Wyniki wyniczki :
1. Arhain Wawa Trolle
2. Fafel Wawa Khador
3. Jasio Bdg PoM
4. Młody Szkapa Bdg RoS
5. Gift Wawa LoE
6. Szczepan Bdg PoM
7. Piter Bdg LoE
8. 3Alek Bdg Cryx
9. Jankes Bdg Cryx
10. Duży Szkapa Bdg CoC
11. Waldi Bdg Khador
Moja rozpa, którą grałem :
Harbinger of Menoth (*5pts)
* Redeemer (6pts)
* Reckoner (8pts)
* Reckoner (8pts)
* Hierophant (2pts)
Vessel of Judgement (9pts)
Choir of Menoth (Leader and 3 Grunts) (2pts)
Exemplar Errants (Leader and 9 Grunts) (8pts)
* Exemplar Errant Officer & Standard Bearer (2pts)
Exemplar Errant Seneschal (2pts)
Rhupert Carvolo, Piper of Ord (2pts)
The Covenant of Menoth (2pts)
Vassal of Menoth (2pts)
Vassal of Menoth (2pts)
drugą był Severiusz, nie zobaczył stoły, bo dwa razy trafiłem na hordy
1. Bitwa - Waldek, Khador na pButcherze, kayazach, iron fangach, dwóch jackach i stuffie
Bitwa w miarę poszła, szybko zabiłem dwóch widowmakerów, którzy mogli mi poczyścić errantów. Każdy z Reckonerów pilnował jednej ze stref, a feat pomógł mi się wypozycjonować do lepszych szarż errantami. Troszkę problemów miałem z jack'ami, na których chwilę utknąłem, ale dwie szarże errantów + ostrzał z BE oraz reckonerów robił swoje. MVP został redemeer, który każdym strzałem zabijał przynajmniej jednego Kayaza, a nawet prawie zabił kella, który był uciążliwy. pButcher stał w lesie, tak więc żeby nie ryzykować to po prostu wyczyściłem strefy. Wygrana na scenariusz.
2. Bitwa - Gift, LoE na pVayl, bestiach i hexhunterach.
Początek klasyczny, szybki ostrzał bestii co by nie czuł się zbyt pewnie dał rezultaty, erranci na spółkę z redemeerem szybko pozbyli się hex hunterów. Wszystko szło wspaniale, gdyż Gift źle odpalił feat'a. Niestety scenariusz balance of power jest irytujący i pomimo, że przez większość gry na stole był tylko kocioł, Ravagora, Vayl i soloska na koniu miałem straszne problemy. Dodatkowo źle ustawiłem Vessel'a i strasznie szybko mi padł. Kociołek trzymał przy życiu armię Gifta całkiem długo, zdecydowanie był MVP tego meczu dla legionu. Spróbowałem yolo akcji czyli zastrzelenia vayl, ale Reckoner spudłował. Po długim ganianiu się w kotka i myszkę kocioł i Ravagora zjechały do boksu. Vayl próbując rozpaczliwie zaczarować na śmierć Harbi nie miała zasięgu na malice'a. Wygrana na CK z cataclysmu.
3. Bitwa - Arhain, Trolle - calandra na tierach.
Gra z początku kontrolowana przeze mnie. Szybko zabite dwie bestie, dobry feat, oraz odpowiednie pozycjonowanie errantów pozwoliło mi dominować wczesną fazę gry. Niestety popełniłem błąd zbyt defensywną grą jednym z Reckonerów, który zamiast pójść do przodu strzelał cały czas po bestiach/wardersach. Za bardzo bałem się CK, a dopiero po grze uświadomiłem sobie, że na dobrą sprawę Arhain nie miał za bardzo jak mi ściągnąć Harbi. Erranci + BE przegrali attrition z wardersami i niestety zacząłem tracić na scenariuszu. Myślę, że przegrałem grę na własne życzenie, pomimo, że early miałem naprawdę perfekcyjne. Wnioski na przyszłość - mniej wiary w errantów, a większa agresja Reckonerowa. No i guided hand grając przeciwko calandrzę czasem wypada rzucić
. Przegrana na scenariusz.
Dzięki za gry i turniej, do zobaczenia !