[BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3listy
Moderator: Arhain
Re: [BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3list
Po pierwszym dniu 3:0 tylko.sliski i heru
2:1 min. ja, ozlo, gobos, piociek, gobei itd.
2:1 min. ja, ozlo, gobos, piociek, gobei itd.
Re: [BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3list
Wyniki Pany:
1) Herudaio Khador 5 (12.0)(6)(167)
2) Śliski Legion of Everblight 4 (15.0)(7)(199)
3) Kat Protectorate of Menoth 4 (14.0)(7)(170)
4) Yaro Skorne 3 (13.0)(15)(142)
5) Ozło Trollbloods 3 (13.0)(14)(90)
6) Gobos Circle Orboros 3 (13.0)(9)(158)
7) Bart Protectorate of Menoth 3 (10.0)(9)(64)
8) Piociek Legion of Everblight 2 (15.0)(7)(180)
9) Annwn333 Legion of Everblight 2 (12.0)(8)(173)
10) BeastieBrown Trollbloods 2 (11.0)(8)(52)
11) Gobei Circle Orboros 2 (10.0)(1)(83)
12) Krzysiek Cygnar 2 (9.0)(9)(81)
13) drKoza Khador 1 (15.0)(5)(85)
14) Ovitz Retribution of Scyrah 1 (10.0)(4)(57)
15) Irukh Cygnar 1 (8.0)(4)(94)
Gratuluje Heru elegancki komplet 5 winów!
Dziękuje za przybcie wszystkim, after party, Dwie pouczajace bitwy z Heru i Katem (wiecej napisze w odpowiednim temacie)
Super że Irukh wkońcu zadebiutował na turnieju!
Magda nie wiem co robi tak wysoko w tabeli wyczówam że przyexpiła
Wniosek fajnie jest dwa dni oglądać wasze mordki wcinać z wami tosty i gadać o pierdołach ale niestety lokal dwudniowy z dużą frekwencją to mit. Więc będziemy sie w BB trzymać dalej 1 dniowych turniejów.
1) Herudaio Khador 5 (12.0)(6)(167)
2) Śliski Legion of Everblight 4 (15.0)(7)(199)
3) Kat Protectorate of Menoth 4 (14.0)(7)(170)
4) Yaro Skorne 3 (13.0)(15)(142)
5) Ozło Trollbloods 3 (13.0)(14)(90)
6) Gobos Circle Orboros 3 (13.0)(9)(158)
7) Bart Protectorate of Menoth 3 (10.0)(9)(64)
8) Piociek Legion of Everblight 2 (15.0)(7)(180)
9) Annwn333 Legion of Everblight 2 (12.0)(8)(173)
10) BeastieBrown Trollbloods 2 (11.0)(8)(52)
11) Gobei Circle Orboros 2 (10.0)(1)(83)
12) Krzysiek Cygnar 2 (9.0)(9)(81)
13) drKoza Khador 1 (15.0)(5)(85)
14) Ovitz Retribution of Scyrah 1 (10.0)(4)(57)
15) Irukh Cygnar 1 (8.0)(4)(94)
Gratuluje Heru elegancki komplet 5 winów!
Dziękuje za przybcie wszystkim, after party, Dwie pouczajace bitwy z Heru i Katem (wiecej napisze w odpowiednim temacie)
Super że Irukh wkońcu zadebiutował na turnieju!
Magda nie wiem co robi tak wysoko w tabeli wyczówam że przyexpiła
Wniosek fajnie jest dwa dni oglądać wasze mordki wcinać z wami tosty i gadać o pierdołach ale niestety lokal dwudniowy z dużą frekwencją to mit. Więc będziemy sie w BB trzymać dalej 1 dniowych turniejów.
Posty: 3097
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 09:39
Lokalizacja: Brytyjskie Terytorium Oceanu Indyjskiego
Frakcja: Khador
Re: [BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3list
Dzięki wszystkim za bitwy: Kozie, Beastie, Pioćkowi, Śliskiemu i Ozło. Szczególnie podziękowania dla Ice'a za chęć przesuwania ludków w sobotę wieczorem i ekipie samochodowej za dwa worki dobrych historii
Co do wniosku to +1 Ice. Jeśli turniej nie ma jakieś dodatkowego mega smaczku to same 2 dni nie ściągną tak dużo osób.
Co do wniosku to +1 Ice. Jeśli turniej nie ma jakieś dodatkowego mega smaczku to same 2 dni nie ściągną tak dużo osób.
Posty: 1990
Dołączył(a): czwartek, 5 czerwca 2014, 22:25
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Frakcja: Protectorate of Menoth
Re: [BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3list
Dzięki za turniej i oczywiście za grę z gadami
Posty: 438
Dołączył(a): poniedziałek, 21 października 2013, 20:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry PL / Reykjavik IC
Frakcja: Cygnar
Re: [BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3list
Ja dziękuje za wyrozumiałość moich przeciwników i za możliwość spotkania spoko ludzi.
Come to the nightmare, come to me, deep down in the dark where the devil is and me.
Re: [BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3list
Dzięki przeciwnikom za gry i za fajny turniej. Ozło i Yaro - Was dodatkowo muszę przeprosić za moje wkurwianie się.
iRukh - napierniczaj tą Haleyką - za jakiś czas zobaczysz o ile przyjemniej się nią gra na khador
Jak dla mnie i tak wielkim wygranym jest Bober kiedy to zapomniał pokłonić się władzy
iRukh - napierniczaj tą Haleyką - za jakiś czas zobaczysz o ile przyjemniej się nią gra na khador
Jak dla mnie i tak wielkim wygranym jest Bober kiedy to zapomniał pokłonić się władzy
Re: [BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3list
Kolejny turniej dobiegł końca
Dwudniowych turnieji w Polsce jak na lekarstwo. Jak się okazało dwudniowość wcale nie zwiększa frekwencji. Co jest dla mnie dziwne gdyż nasze środowisko zazwyczaj świetnie bawi się na afterparty (tym razem myślę ze źle nie było) No ale co do turnieju...
Zmontowana w Tarnowskich Górach ekipa składająca się z dwóch czarujących młodzieńców o nieprzeciętnej aparycji, o zawodach które są bezwzględnie najbardziej poważane publicznie oraz jednego młodego adepta rusza w drogę
Po drodze... no cóż.. jeszcze raz przepraszamy. Zabraliśmy JEGO. Od razu było widać ze z nim coś nie tak.
Droga przez Śląsk wiodła...
Na szczęście tylko przez Śląsk (szybko się uczę co na śląsku jest ok:P)
Po przyjechaniu na miejsce... pojawił się problem
Na szczęście śniadanie w MC to jedyny problem i dotarliśmy do gnoma gdzie znajomy widok kogoś rozkręcającego imprezę
Nawet jak nic się nie dzieje Ice zawsze pełna profeska w wyjściowej czapce
Przywitaliśmy się wszyscy
I przystąpiliśmy do gier
Moje listy:
High Exemplar Kreoss (*5pts)
* Judicator (18pts)
Vessel of Judgement (9pts)
Choir of Menoth (Leader and 3 Grunts) (2pts)
Exemplar Errants (Leader and 9 Grunts) (8pts)
* Exemplar Errant Officer & Standard Bearer (2pts)
Holy Zealots (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Holy Zealot Monolith Bearer (2pts)
Exemplar Errant Seneschal (2pts)
Rhupert Carvolo, Piper of Ord (2pts)
The Covenant of Menoth (2pts)
Vassal of Menoth (2pts)
(obj. Ten z -1 kością do obrażeń z strzelania)
Rozpiska prawie na wszystko. Wyporni erranci i wkurzający zealoci mają zbić co się da również w feacie. Kombo erranci +DW+ książka+ rupert jak zwykle warta swoich punktów Poza tym maja całkiem dobre wsparcie ogniowe w postaci kolosa i organów rozpiska spodobała mi się po turnieju w gnomie i postanowiłem testować ją dalej w niezmienionej formie
Hierarch Severius (*6pts)
* Blessing of Vengeance (7pts)
* Reckoner (8pts) (bond)
* Reckoner (8pts)
Choir of Menoth (Leader and 3 Grunts) (2pts)
Holy Zealots (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Holy Zealot Monolith Bearer (2pts)
Lady Aiyana & Master Holt (4pts)
Temple Flameguard (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Temple Flameguard Officer & Standard (2pts)
Visgoth Juviah Rhoven & 2 Honor Guard (4pts)
Reclaimer (2pts)
The Wrack (3 wracks) (1pts)
Vassal of Menoth (2pts)
Vassal of Menoth (2pts)
(obj. Ten z fuel)
Papież czyli jeden z moich pupili. Rozpiska na inne menothy i inne badziewie gdzie feat dziadka może zabrać kluczowe modele. Dodatkowo z dużym zagrożeniem assasynacją no i nawet nieźle bijąca się wręcz piechota to typowe mięso które ma namieszać i poprzeszkadzać pozwalając reckonerom na bezpieczne podejście Poważnym problemem rozpiski jest kompletny brak pathfindera
High Executioner Servath Reznik (*6pts)
* Reckoner (8pts)
* Reckoner (8pts)
* Hierophant (2pts)
Vessel of Judgement (9pts)
Choir of Menoth (Leader and 3 Grunts) (2pts)
Exemplar Vengers (Leader and 2 Grunts) (7pts)
Holy Zealots (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Holy Zealot Monolith Bearer (2pts)
Eiryss, Angel of Retribution (3pts)
High Paladin Dartan Vilmon (3pts)
Paladin of the Order of the Wall (2pts)
Saxon Orrik (2pts)
The Wrack (3 wracks) (1pts)
Vassal Mechanik (1pts)
(obj. Ten z -1 kością do obrażeń z strzelania)
Jeszcze nie wiem dokładnie co to za rozpiska i na co. Ma jeden przeszkadzający unit do tego bardzo mocno strzela i całkiem przyzwoicie się bije. Paladyni aby troszkę pomęczyć ludzi bez magicznych broni + do e.w. odpalania z organów Rozpiska w głównej mierze ma również robić CK przeciw hordom inny cel poza CK to zabicie tych ciężkich rzeczy które mogły by składać reckonery. W tym celu można wykorzystać naprawdę świetną mobilność reconerów z perdition
Dzięki tym rozpom turniej miał wyglądać tak:
W pierwszej rundzie trafiłem na:
Ovitza jego Ros
Ja wybieram eSeviego gdyż wiem ze dwa reckonery to to co mi potrzeba a mój feat przeciw rosowi namiesza
Przeciwnik wybiera:
Osysana (tego dziwnego z featem z dodatkową kostką na obrażenia z strzelania) z pełną kawą, banshee, 2x stormfall archers, arkanista, i ci w zbrojach co na minifeacie mają snipea
Na widok full kawy robi mi się wesoło scenariusz najnowszy z strefą dwoma obj. I dwie flagi na bokach
Osysan zaczął i pobiegł w bezpieczne miejsca
Ja bieg do przodu, zealoci minifeat, flemeguardzi starają się pochować w okop i dostają holly warda. Jacki pod objectiw. Przytulam się również do niego reclaimerem który che zbierać dusze, do jacków zakaz strzelania niemagicznego.
Ovitz odpala feata, wbiega kawalerią w zealotów, A&H daje magiczne ataki na jednych stormfalli, ci z karabinami mimo kombajnów nie robią strasznego pogromu, oddział stromfalli bez magicznej strzela do czego się da a banshee pudłuje w reckonera przez co stormfalle go nie trafiają. Wszystkie straty zamieniły się praktycznie na dusze dla reclaimera więc na prawdę niebolesna tura.
Ja odpalam feata dziadkiem i przejmuje 4jeźdźców, flameguardzi szarżują/wbiegają w piechotę rosu. MOIMI 4-ema jeźdźcami podbiegam pod reckonera któremu reclaimer dał 3 focusy i po wzmacniającym śpiewie chóru czterema uderzeniami maczugi wbijam biednych koniarzy w ziemię. Zealoci z uwagi na trwający feat osysana szarżują co się da.
W następnych turach tak na prawe niewiele się dzieje. Ja zaczynam scorowac czyszcząc rosowe niedobitki czym mogę. Osysan dobiega do flagi, jednak zostaje sam. Gra kończy się wynikiem 5:1 w CP
I można świętować piwerwsze zwycięstwo
II bitwa i Yarowy skorn.
Wybieram reznika yaro Mordikara z Despoilerem dwoma żabami (każda inna) cetratimi z dodatkiem, panami z berserkiem i jakimś dziwnym unitem na ad udającym menotowe córki
Ja zaczynam i biegnę rzucając jedynie iron agression na jednego z jacków.
Yaro zaczyna i biegnie pseudocórką w moim kierunku. Przerabia ja na sprey który zabija jednego zealota. Zealota został wycudowany i zły idzie rzucić bombką w resztę pseudocórek trafiając i zabijając szczęśliwie dwóch(dwie).
W następnej turze stawiam wszystko na jedna kartę. Dwa foki na reckonera z IA trzy na kolegę obok. Zealoci biegną do przodu. Jeden po to by być celem dla organków inny dla reznika by wydłużyć jego ruch. Organki strzelają w zealota i z rozprysków zabijają dwóch/dwie przeszkadzajki reznik szarża i eat. Mordikar żegna się z furią. Yaro przełyka ślinę, ja wbrew pozorom też. Ta gra skończy się teraz. Nikt tylko nie wie dla kogo i jak boleśnie.
To pierwszy reckoner szarża. Rzucam....
I trafiam
Obrażenie dość mocne.
Drugi reckoner szarża....
i...
WYGRANA!!! Czas na świętowanie
Później dla zabawy pograliśmy jeszcze do końca gdzie zasłużenie przegrałem ale walcząc jak lew (gdyby weszło perdition w despoilera ro reckoner z IA szarżowałby mordikara pod featem i sytuacja by się powtórzyła:P)
W grze do końca model No1 zdecydowanie organy!!
II bitwa i Śliski.
Wybieram pKreosa Śliski eVayl. (spodziewałem się ale nie miałem lepszego wyboru)
Śliski zaczyna i robi trik
który mnie zaskakuje.
Brawo za rozkminę go
(nie zdradzę jaki był i was mógł nim nabrać) ogólnie reszta biegnie na pozycje)
Ja podchodzę aczkolwiek niezbyt potężnie i strzelam do scytianów errantami zealoci zaś minifeat.
Śliski podchodzi puryfikuje moj DW i rozstrzeliwuje errantów ilu się tylko da (moze z jeden tough zdałem)
W mojej turze mam prosty plan na wygrywanie 3:0. Wystarczy zabić scytiana który jest przed moją armia. Michaś daje mu dwa pozostałe focki i puryfikuje admonition. Reszta errantów i zealotów oczekuje w napięciu na śmierć bestii.
Kolos podchodzi...
Reszta armii...
Śliski na mnie patrzy:
Ja wiem co to oznacza.
Robie głupią minę
Wiem że coś zrobiłem nie tak jak należny
Udaję pijanego i udaję że gram dalej. Kolos wywala wszystkie spraye w bestie strzela do niej z dział, biją ją erranci, strzela veasel, zostaje na 2 hp. (ogień gaśnie)
A gdybym ja zabił... rupert dobiegł by do flagi, seneshal do kolejnej, organki zas do 3... tak zdobywam jeden punkt seneshalem.
W następnej turze śliski bije kolosa dwoma scytheanami i paląc szarże anioła rawagora rozbraja organy blokuje mi punktowanie i jest 1:1
Ja próbuje rozpaczliwie rozspreyowć co mogę pod featem pKreosa.
Śliski dobija kolosa i zdobywa 3 pkt
Ja w swojej turze dobijam scytheana Michałem zabijam anioła i zdobywam honorowy 2 pkt
5:2 dla śliskiego. Gdyby nie ten błąd... nie wiem czy bym wygrał ale wymusiłbym na Śliskim całkiem inne granie.
Przegrana... i nie ma świętowania
Wieczorek mija spokojnie przy piwku w klubie gdzie znów... Kat powraca jako władca gadów
Dając się spokojnie ograć batowi...
(podczas tej gry/nauki przyjąłem wersje nauczyciela:
Nie mogłem jakoś inaczej mu wytłumaczyć ze nie wszystko wygra się po na asault and battery i szarże)
Później jak już poruszaliśmy temat na forum... musiałem Icowi wytłumaczyć co to znaczy gady na fisty...
Wedle oczekiwań... nie miałem szans
Mimo grania przy wszystkich czynnikach mi sprzyjających i słabych rzutach icea... nie mogłem zrobić nic
Na noc wraz z...
Ozłem
Udaliśmy się do ogarniętego przez icego hotelu gdzie spotkaliśmy coś.. co nas przeraziło... motylkowe klamki ;P wieczór ozła był od razu lepszy
Obawialiśmy się trochę tego miejsca...
Ale nic złego się nie przytrafiło
Kolejnego dnia prawie wszyscy spotkaliśmy się znów razem.
Albo może raczej tak...
Pierwsza gra drugiego dnia z gobosem... zawsze należy do Gifta. Postanowiłem przejąc jego co turniejowe brzemię
IV Bitwa
Wybieram pKreosa gobos zaś eKrugera.
W pierwszej turze gdyż zaczynam biegnę sobie wesoło do przodu
Gobos podchodzi bezpiecznie i odpala Stormwalla strzelanie stało się niemożliwe
Zealoci odpalają minifeat i zasłaniają errantów organki z admonishera w plecy zealota ściągają dwóch druidów.
Gobos zaczyna serie błędów. Teleportuje stalkera pod organy zapominając o primalu. Podchodzi drzewkiem. Myślałem ze przearcnoduje... jednak chcąc odpalić lepszego feata pasterką wrzuca sprint na krugera ten zaś szarżuje erranta. Rzuca primala na stalkera boostue trafienie, trafia i nie rani. Co zmusza go do wydania kolejnych furii. Trafia i zabija a ja cuduje erranta przez co nie może odpalić sprinta. Nie ma w okolicy nic co mógłby zabić. Krugerowi szarża na pewno nie wyszła na dobre
Odpala feata odsuwając co można i zabija organy stalkerem.
Rusza następnie druidów i rzuca chmury. I zaczyna się... Zwracam mu uwagę że kruger jest w chmurze, żeby dokładnie ją położył gobos mówi że zmierzy specjalnym przyrządem. Dy przyrząd dotyka obu podstawek twierdzi ze mógł przecież inaczej ruszyć modele mógł to mierzyć i przesuwa figsy. Ja wołam sędziego. Ice wysłuchuje żalów obu stron. Gobos się wkurwia a Ice decyduje ze kruger jest w chmurze. Gobos po odejściu sędziego chwile kmini. Twierdzi ze takie zagranie jest z mojej strony skurwysyńskie i ... uwaga hit.. twierdzi ze jestem skurwysynem w tym miejscu chce zaznaczyć, iż moja matka wiele zawodów wykonywała ale nigdy rzekomo wymienionego przez Gobosa . Nie jest to przyjemne usłyszeć coś takiego na turnieju... nawet jak atmosfera jest taka ze obrażamy się dla zabawy nikt w złości nie mówi takich rzeczy. Jednym słowem... na gobosowe...
Połączone z
Najlepiej reagować:
Na szczęście nie skończyło się tak:
Nie jest to przyjemne zwycięstwo ale ta gra jest grą błędów. Z śliskim przegrałem w ten sam sposób nie mierząc dokładnie każdego ruchu. A pozwoliło mi się to jeszcze bardziej odstresować i wyluzować wiedząc ze po prostu przegrałem.
Kreos pomaga krugerowi:
Naszą grę kończy trzech zealotów i dwóch errantów wysyłając krugera do piachu (co ciekawe nawet gdyby zasłonił się tą chmura jakby chciał... zabiły go modele którym ona nic by nie zasłoniła.
Kolejne zwycięstwo i pora na świętowanie!!
Z finałowego stołu dochodzi wiadomość że Wygrał Heru i on będzie bronił się w 5 bitwie. Ja zaś z ozłem już podzieliliśmy sobie grę (ja z heru, on z śliskim gdyż ja z śliskim grałem) gdy tu nagle... z podziemi wyskakuje bart i jego 3:1 menoth
Było to zaskoczenie gdy ostatnią bitwę przyszło mi grac przeciw Bartowi, ozło zaś grał z heru a śliskiego sparowało w dół
V bitwa
Wybieram Papieża na Harbi i jej pełną konnice awatara reckonera chór dwóch wasali książkę sexownego reclaimera Vilmona i kolega oraz reclaimera.
Zaczynam i biegnę do przodu ile mogę
Bart puszcza kawalerie flanka bojąc sie mojego feata reszta środkiem i feat.
Ja pomimo feata harbi stojąc w miejscu robię trochę szkód połączanych z martyrdomowaniem i rzucam fear of god z arc node’a w flameguardów przeciwnika by zmusić Barta do puryfikacji.
Farbi puryfikuje flameguardzi ustawiają potężna ścianę z ironzealem, przed awatarem stoi reclaimer z duszami, kawaleria jeszcze bardziej flankuje za las. Jacki maja po enliven.
Daje po 3 foce na jacki. Holt zmusza harbi do kolejnych dwóch martyrdomów chcąc zabić recaimera. Odpalam feat zabieram wszystkich flameguardów oprócz oficera i... wbiegam wesoło w aurę reclaimera nie poświęcając ataków na bicie flameguardów.
Zealoci bombkami płoszą awatara do tyłu, dobijam reclaimera. Widząc mocno pobita harbi... decyduje się na szarże z asaultem reckonerów i po trzech strzałach harbi ledwo żyje z ogniem na głowie... zaś ostatni vassal podchodzi i...
Kończy gre
Czas na świętowanie
Gra miła przyjemna i mam nadzieje że Bart będzie z każdym turniejem coraz lepszym graczem. Mam również nadzieje że gry ze mna i rozmowy w czymś pomogą.
Turniej wypas. Kawa, tosty. Miały być dziwki i koks... ale ice zajebał przy organizacji. Może dorzuci następnym razem zjeżdżalnie wodne to mu wybaczę
Ice...
3 miejsce to zdecydowanie sukces, tym bardziej że nie miałem łatwych przeciwników. Żałuję gry z śliskim ale będzie czas na rewanże
Wymiana gadów na menoth na pewno na plus.
O sukcesie oczywiście informowałem na bieżąco starego szefa:
Mój padawan irukh... miał rozpie... wszystkich tak:
I tak:
A jego walki miały wyglądać tak:
Ale coś poszło nie tak... irukh pomimo ambicji dostał porządny cios
Dla mnie zaś jako trenera to tez cios
Po turnieju... Wróciliśmy do domu
Z nim
No może nie w stylu JEGO:
Dwudniowych turnieji w Polsce jak na lekarstwo. Jak się okazało dwudniowość wcale nie zwiększa frekwencji. Co jest dla mnie dziwne gdyż nasze środowisko zazwyczaj świetnie bawi się na afterparty (tym razem myślę ze źle nie było) No ale co do turnieju...
Zmontowana w Tarnowskich Górach ekipa składająca się z dwóch czarujących młodzieńców o nieprzeciętnej aparycji, o zawodach które są bezwzględnie najbardziej poważane publicznie oraz jednego młodego adepta rusza w drogę
Po drodze... no cóż.. jeszcze raz przepraszamy. Zabraliśmy JEGO. Od razu było widać ze z nim coś nie tak.
Droga przez Śląsk wiodła...
Na szczęście tylko przez Śląsk (szybko się uczę co na śląsku jest ok:P)
Po przyjechaniu na miejsce... pojawił się problem
Na szczęście śniadanie w MC to jedyny problem i dotarliśmy do gnoma gdzie znajomy widok kogoś rozkręcającego imprezę
Nawet jak nic się nie dzieje Ice zawsze pełna profeska w wyjściowej czapce
Przywitaliśmy się wszyscy
I przystąpiliśmy do gier
Moje listy:
High Exemplar Kreoss (*5pts)
* Judicator (18pts)
Vessel of Judgement (9pts)
Choir of Menoth (Leader and 3 Grunts) (2pts)
Exemplar Errants (Leader and 9 Grunts) (8pts)
* Exemplar Errant Officer & Standard Bearer (2pts)
Holy Zealots (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Holy Zealot Monolith Bearer (2pts)
Exemplar Errant Seneschal (2pts)
Rhupert Carvolo, Piper of Ord (2pts)
The Covenant of Menoth (2pts)
Vassal of Menoth (2pts)
(obj. Ten z -1 kością do obrażeń z strzelania)
Rozpiska prawie na wszystko. Wyporni erranci i wkurzający zealoci mają zbić co się da również w feacie. Kombo erranci +DW+ książka+ rupert jak zwykle warta swoich punktów Poza tym maja całkiem dobre wsparcie ogniowe w postaci kolosa i organów rozpiska spodobała mi się po turnieju w gnomie i postanowiłem testować ją dalej w niezmienionej formie
Hierarch Severius (*6pts)
* Blessing of Vengeance (7pts)
* Reckoner (8pts) (bond)
* Reckoner (8pts)
Choir of Menoth (Leader and 3 Grunts) (2pts)
Holy Zealots (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Holy Zealot Monolith Bearer (2pts)
Lady Aiyana & Master Holt (4pts)
Temple Flameguard (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Temple Flameguard Officer & Standard (2pts)
Visgoth Juviah Rhoven & 2 Honor Guard (4pts)
Reclaimer (2pts)
The Wrack (3 wracks) (1pts)
Vassal of Menoth (2pts)
Vassal of Menoth (2pts)
(obj. Ten z fuel)
Papież czyli jeden z moich pupili. Rozpiska na inne menothy i inne badziewie gdzie feat dziadka może zabrać kluczowe modele. Dodatkowo z dużym zagrożeniem assasynacją no i nawet nieźle bijąca się wręcz piechota to typowe mięso które ma namieszać i poprzeszkadzać pozwalając reckonerom na bezpieczne podejście Poważnym problemem rozpiski jest kompletny brak pathfindera
High Executioner Servath Reznik (*6pts)
* Reckoner (8pts)
* Reckoner (8pts)
* Hierophant (2pts)
Vessel of Judgement (9pts)
Choir of Menoth (Leader and 3 Grunts) (2pts)
Exemplar Vengers (Leader and 2 Grunts) (7pts)
Holy Zealots (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Holy Zealot Monolith Bearer (2pts)
Eiryss, Angel of Retribution (3pts)
High Paladin Dartan Vilmon (3pts)
Paladin of the Order of the Wall (2pts)
Saxon Orrik (2pts)
The Wrack (3 wracks) (1pts)
Vassal Mechanik (1pts)
(obj. Ten z -1 kością do obrażeń z strzelania)
Jeszcze nie wiem dokładnie co to za rozpiska i na co. Ma jeden przeszkadzający unit do tego bardzo mocno strzela i całkiem przyzwoicie się bije. Paladyni aby troszkę pomęczyć ludzi bez magicznych broni + do e.w. odpalania z organów Rozpiska w głównej mierze ma również robić CK przeciw hordom inny cel poza CK to zabicie tych ciężkich rzeczy które mogły by składać reckonery. W tym celu można wykorzystać naprawdę świetną mobilność reconerów z perdition
Dzięki tym rozpom turniej miał wyglądać tak:
W pierwszej rundzie trafiłem na:
Ovitza jego Ros
Ja wybieram eSeviego gdyż wiem ze dwa reckonery to to co mi potrzeba a mój feat przeciw rosowi namiesza
Przeciwnik wybiera:
Osysana (tego dziwnego z featem z dodatkową kostką na obrażenia z strzelania) z pełną kawą, banshee, 2x stormfall archers, arkanista, i ci w zbrojach co na minifeacie mają snipea
Na widok full kawy robi mi się wesoło scenariusz najnowszy z strefą dwoma obj. I dwie flagi na bokach
Osysan zaczął i pobiegł w bezpieczne miejsca
Ja bieg do przodu, zealoci minifeat, flemeguardzi starają się pochować w okop i dostają holly warda. Jacki pod objectiw. Przytulam się również do niego reclaimerem który che zbierać dusze, do jacków zakaz strzelania niemagicznego.
Ovitz odpala feata, wbiega kawalerią w zealotów, A&H daje magiczne ataki na jednych stormfalli, ci z karabinami mimo kombajnów nie robią strasznego pogromu, oddział stromfalli bez magicznej strzela do czego się da a banshee pudłuje w reckonera przez co stormfalle go nie trafiają. Wszystkie straty zamieniły się praktycznie na dusze dla reclaimera więc na prawdę niebolesna tura.
Ja odpalam feata dziadkiem i przejmuje 4jeźdźców, flameguardzi szarżują/wbiegają w piechotę rosu. MOIMI 4-ema jeźdźcami podbiegam pod reckonera któremu reclaimer dał 3 focusy i po wzmacniającym śpiewie chóru czterema uderzeniami maczugi wbijam biednych koniarzy w ziemię. Zealoci z uwagi na trwający feat osysana szarżują co się da.
W następnych turach tak na prawe niewiele się dzieje. Ja zaczynam scorowac czyszcząc rosowe niedobitki czym mogę. Osysan dobiega do flagi, jednak zostaje sam. Gra kończy się wynikiem 5:1 w CP
I można świętować piwerwsze zwycięstwo
II bitwa i Yarowy skorn.
Wybieram reznika yaro Mordikara z Despoilerem dwoma żabami (każda inna) cetratimi z dodatkiem, panami z berserkiem i jakimś dziwnym unitem na ad udającym menotowe córki
Ja zaczynam i biegnę rzucając jedynie iron agression na jednego z jacków.
Yaro zaczyna i biegnie pseudocórką w moim kierunku. Przerabia ja na sprey który zabija jednego zealota. Zealota został wycudowany i zły idzie rzucić bombką w resztę pseudocórek trafiając i zabijając szczęśliwie dwóch(dwie).
W następnej turze stawiam wszystko na jedna kartę. Dwa foki na reckonera z IA trzy na kolegę obok. Zealoci biegną do przodu. Jeden po to by być celem dla organków inny dla reznika by wydłużyć jego ruch. Organki strzelają w zealota i z rozprysków zabijają dwóch/dwie przeszkadzajki reznik szarża i eat. Mordikar żegna się z furią. Yaro przełyka ślinę, ja wbrew pozorom też. Ta gra skończy się teraz. Nikt tylko nie wie dla kogo i jak boleśnie.
To pierwszy reckoner szarża. Rzucam....
I trafiam
Obrażenie dość mocne.
Drugi reckoner szarża....
i...
WYGRANA!!! Czas na świętowanie
Później dla zabawy pograliśmy jeszcze do końca gdzie zasłużenie przegrałem ale walcząc jak lew (gdyby weszło perdition w despoilera ro reckoner z IA szarżowałby mordikara pod featem i sytuacja by się powtórzyła:P)
W grze do końca model No1 zdecydowanie organy!!
II bitwa i Śliski.
Wybieram pKreosa Śliski eVayl. (spodziewałem się ale nie miałem lepszego wyboru)
Śliski zaczyna i robi trik
który mnie zaskakuje.
Brawo za rozkminę go
(nie zdradzę jaki był i was mógł nim nabrać) ogólnie reszta biegnie na pozycje)
Ja podchodzę aczkolwiek niezbyt potężnie i strzelam do scytianów errantami zealoci zaś minifeat.
Śliski podchodzi puryfikuje moj DW i rozstrzeliwuje errantów ilu się tylko da (moze z jeden tough zdałem)
W mojej turze mam prosty plan na wygrywanie 3:0. Wystarczy zabić scytiana który jest przed moją armia. Michaś daje mu dwa pozostałe focki i puryfikuje admonition. Reszta errantów i zealotów oczekuje w napięciu na śmierć bestii.
Kolos podchodzi...
Reszta armii...
Śliski na mnie patrzy:
Ja wiem co to oznacza.
Robie głupią minę
Wiem że coś zrobiłem nie tak jak należny
Udaję pijanego i udaję że gram dalej. Kolos wywala wszystkie spraye w bestie strzela do niej z dział, biją ją erranci, strzela veasel, zostaje na 2 hp. (ogień gaśnie)
A gdybym ja zabił... rupert dobiegł by do flagi, seneshal do kolejnej, organki zas do 3... tak zdobywam jeden punkt seneshalem.
W następnej turze śliski bije kolosa dwoma scytheanami i paląc szarże anioła rawagora rozbraja organy blokuje mi punktowanie i jest 1:1
Ja próbuje rozpaczliwie rozspreyowć co mogę pod featem pKreosa.
Śliski dobija kolosa i zdobywa 3 pkt
Ja w swojej turze dobijam scytheana Michałem zabijam anioła i zdobywam honorowy 2 pkt
5:2 dla śliskiego. Gdyby nie ten błąd... nie wiem czy bym wygrał ale wymusiłbym na Śliskim całkiem inne granie.
Przegrana... i nie ma świętowania
Wieczorek mija spokojnie przy piwku w klubie gdzie znów... Kat powraca jako władca gadów
Dając się spokojnie ograć batowi...
(podczas tej gry/nauki przyjąłem wersje nauczyciela:
Nie mogłem jakoś inaczej mu wytłumaczyć ze nie wszystko wygra się po na asault and battery i szarże)
Później jak już poruszaliśmy temat na forum... musiałem Icowi wytłumaczyć co to znaczy gady na fisty...
Wedle oczekiwań... nie miałem szans
Mimo grania przy wszystkich czynnikach mi sprzyjających i słabych rzutach icea... nie mogłem zrobić nic
Na noc wraz z...
Ozłem
Udaliśmy się do ogarniętego przez icego hotelu gdzie spotkaliśmy coś.. co nas przeraziło... motylkowe klamki ;P wieczór ozła był od razu lepszy
Obawialiśmy się trochę tego miejsca...
Ale nic złego się nie przytrafiło
Kolejnego dnia prawie wszyscy spotkaliśmy się znów razem.
Albo może raczej tak...
Pierwsza gra drugiego dnia z gobosem... zawsze należy do Gifta. Postanowiłem przejąc jego co turniejowe brzemię
IV Bitwa
Wybieram pKreosa gobos zaś eKrugera.
W pierwszej turze gdyż zaczynam biegnę sobie wesoło do przodu
Gobos podchodzi bezpiecznie i odpala Stormwalla strzelanie stało się niemożliwe
Zealoci odpalają minifeat i zasłaniają errantów organki z admonishera w plecy zealota ściągają dwóch druidów.
Gobos zaczyna serie błędów. Teleportuje stalkera pod organy zapominając o primalu. Podchodzi drzewkiem. Myślałem ze przearcnoduje... jednak chcąc odpalić lepszego feata pasterką wrzuca sprint na krugera ten zaś szarżuje erranta. Rzuca primala na stalkera boostue trafienie, trafia i nie rani. Co zmusza go do wydania kolejnych furii. Trafia i zabija a ja cuduje erranta przez co nie może odpalić sprinta. Nie ma w okolicy nic co mógłby zabić. Krugerowi szarża na pewno nie wyszła na dobre
Odpala feata odsuwając co można i zabija organy stalkerem.
Rusza następnie druidów i rzuca chmury. I zaczyna się... Zwracam mu uwagę że kruger jest w chmurze, żeby dokładnie ją położył gobos mówi że zmierzy specjalnym przyrządem. Dy przyrząd dotyka obu podstawek twierdzi ze mógł przecież inaczej ruszyć modele mógł to mierzyć i przesuwa figsy. Ja wołam sędziego. Ice wysłuchuje żalów obu stron. Gobos się wkurwia a Ice decyduje ze kruger jest w chmurze. Gobos po odejściu sędziego chwile kmini. Twierdzi ze takie zagranie jest z mojej strony skurwysyńskie i ... uwaga hit.. twierdzi ze jestem skurwysynem w tym miejscu chce zaznaczyć, iż moja matka wiele zawodów wykonywała ale nigdy rzekomo wymienionego przez Gobosa . Nie jest to przyjemne usłyszeć coś takiego na turnieju... nawet jak atmosfera jest taka ze obrażamy się dla zabawy nikt w złości nie mówi takich rzeczy. Jednym słowem... na gobosowe...
Połączone z
Najlepiej reagować:
Na szczęście nie skończyło się tak:
Nie jest to przyjemne zwycięstwo ale ta gra jest grą błędów. Z śliskim przegrałem w ten sam sposób nie mierząc dokładnie każdego ruchu. A pozwoliło mi się to jeszcze bardziej odstresować i wyluzować wiedząc ze po prostu przegrałem.
Kreos pomaga krugerowi:
Naszą grę kończy trzech zealotów i dwóch errantów wysyłając krugera do piachu (co ciekawe nawet gdyby zasłonił się tą chmura jakby chciał... zabiły go modele którym ona nic by nie zasłoniła.
Kolejne zwycięstwo i pora na świętowanie!!
Z finałowego stołu dochodzi wiadomość że Wygrał Heru i on będzie bronił się w 5 bitwie. Ja zaś z ozłem już podzieliliśmy sobie grę (ja z heru, on z śliskim gdyż ja z śliskim grałem) gdy tu nagle... z podziemi wyskakuje bart i jego 3:1 menoth
Było to zaskoczenie gdy ostatnią bitwę przyszło mi grac przeciw Bartowi, ozło zaś grał z heru a śliskiego sparowało w dół
V bitwa
Wybieram Papieża na Harbi i jej pełną konnice awatara reckonera chór dwóch wasali książkę sexownego reclaimera Vilmona i kolega oraz reclaimera.
Zaczynam i biegnę do przodu ile mogę
Bart puszcza kawalerie flanka bojąc sie mojego feata reszta środkiem i feat.
Ja pomimo feata harbi stojąc w miejscu robię trochę szkód połączanych z martyrdomowaniem i rzucam fear of god z arc node’a w flameguardów przeciwnika by zmusić Barta do puryfikacji.
Farbi puryfikuje flameguardzi ustawiają potężna ścianę z ironzealem, przed awatarem stoi reclaimer z duszami, kawaleria jeszcze bardziej flankuje za las. Jacki maja po enliven.
Daje po 3 foce na jacki. Holt zmusza harbi do kolejnych dwóch martyrdomów chcąc zabić recaimera. Odpalam feat zabieram wszystkich flameguardów oprócz oficera i... wbiegam wesoło w aurę reclaimera nie poświęcając ataków na bicie flameguardów.
Zealoci bombkami płoszą awatara do tyłu, dobijam reclaimera. Widząc mocno pobita harbi... decyduje się na szarże z asaultem reckonerów i po trzech strzałach harbi ledwo żyje z ogniem na głowie... zaś ostatni vassal podchodzi i...
Kończy gre
Czas na świętowanie
Gra miła przyjemna i mam nadzieje że Bart będzie z każdym turniejem coraz lepszym graczem. Mam również nadzieje że gry ze mna i rozmowy w czymś pomogą.
Turniej wypas. Kawa, tosty. Miały być dziwki i koks... ale ice zajebał przy organizacji. Może dorzuci następnym razem zjeżdżalnie wodne to mu wybaczę
Ice...
3 miejsce to zdecydowanie sukces, tym bardziej że nie miałem łatwych przeciwników. Żałuję gry z śliskim ale będzie czas na rewanże
Wymiana gadów na menoth na pewno na plus.
O sukcesie oczywiście informowałem na bieżąco starego szefa:
Mój padawan irukh... miał rozpie... wszystkich tak:
I tak:
A jego walki miały wyglądać tak:
Ale coś poszło nie tak... irukh pomimo ambicji dostał porządny cios
Dla mnie zaś jako trenera to tez cios
Po turnieju... Wróciliśmy do domu
Z nim
No może nie w stylu JEGO:
Posty: 1990
Dołączył(a): czwartek, 5 czerwca 2014, 22:25
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Frakcja: Protectorate of Menoth
Re: [BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3list
graty Kat
Gobos, wyluzuj trochę to hobby nie zawody na arenie o śmierć i życie
Gobos, wyluzuj trochę to hobby nie zawody na arenie o śmierć i życie
Re: [BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3list
Gift, to tak jakbys powiedzial Katowi ze nie moze uzywac emotek i gifow
Dzieki za gry wszystkim (po za Piockiem- no bo legion) i spoko Koza, gdy kosci ida tak slabo przeciwnikowi to dla mnie gra tez nei jest przyjemna...
Dzieki za gry wszystkim (po za Piockiem- no bo legion) i spoko Koza, gdy kosci ida tak slabo przeciwnikowi to dla mnie gra tez nei jest przyjemna...
Re: [BB][LOKAL] Starcie w Gnomie 31.01-1.02.2015 50pts 3list
Supersystem: Bacon
Każda dobra opowieść zaczyna się od Road Hog'a szarżującego z Masakry
Każda dobra opowieść zaczyna się od Road Hog'a szarżującego z Masakry
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości