11.05.2k13 Starcie w Gnomie
Moderator: Arhain
Posty: 32
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
no menoth ? Oo
Posty: 3097
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 09:39
Lokalizacja: Brytyjskie Terytorium Oceanu Indyjskiego
Frakcja: Khador
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
Jakoś tak wyszło
List ToDo:
- zabity stormwall - checked
- wygrana Karcheva z eHaley - checked
- fajna impreze w Bielsku - ckecked
Dzięki wszystki za turniej szczególnie Ice za ogarniania, przeciwnikom za bitwy i ekipie podróżnej
List ToDo:
- zabity stormwall - checked
- wygrana Karcheva z eHaley - checked
- fajna impreze w Bielsku - ckecked
Dzięki wszystki za turniej szczególnie Ice za ogarniania, przeciwnikom za bitwy i ekipie podróżnej
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
Fajną macie tą miejscówke
Supersystem: Bacon
Każda dobra opowieść zaczyna się od Road Hog'a szarżującego z Masakry
Każda dobra opowieść zaczyna się od Road Hog'a szarżującego z Masakry
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
Dzięki za gry! Dzięki Ice za turniej!
Następnym razem Shae spali Karcheva na popiół!
Następnym razem Shae spali Karcheva na popiół!
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
dzieki za turniej, bardzo fajna impreza
Posty: 3209
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 06:52
Lokalizacja: Zabrze
Frakcja: Protectorate of Menoth
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
Gratki dla wszystkich, którzy są zadowoleni ze swojego wyniku.
Szkoda, że mnie nie było, ale mam nadzieje, że następnym razem tyle kłód pod nogi mi nie poleci
Szkoda, że mnie nie było, ale mam nadzieje, że następnym razem tyle kłód pod nogi mi nie poleci
Proud member of :
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"
PP Judge od 14.03.2017
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"
PP Judge od 14.03.2017
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
Turniej fajny i mimo ostatniego miejsca stwierdzam że bardzo udany i owocny, na porażkach człowiek najlepiej się uczy.
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
spoko uratowałem twój honor i zagrałem z Tadkiem bitewkę raseth znowu dął radę
No nic bielszczanie musicie ćwiczyć!!!
No nic bielszczanie musicie ćwiczyć!!!
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
Turniej za nami i musze przyznać, że było miło. Grało się fajnie, bez spiny (choć czasem się nieco... "przesadnie emocjonowałem" ). Niedosyt czuję jedynie po wynikach. Szczególnie w ostatniej bistwie kostki pokazały mi centralnie środkowy palec. eCaine chybiający 6 z 9 ataków od 6-tek podczas assassinacji to smutny widok.
Originally Posted by Magic
Hmm. Now that you have defeated me I see your point. Why continue my life as a semi-sentient wolf monster when I could become a poorly trained human religious fanatic throwing grenades? Thank you for offering me this chance, Vindictus.
Hmm. Now that you have defeated me I see your point. Why continue my life as a semi-sentient wolf monster when I could become a poorly trained human religious fanatic throwing grenades? Thank you for offering me this chance, Vindictus.
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
Nikt nie raportuje to może ja coś skrobnę
1 bitwa Adaś Bartolo vs eKruger. Supply & Demand
Przegrałem rzut, wybrałem stronę i wbiegłem w swojej turze Galleonem nr 1 do strefy, drugi Galleon puścił jakieś placki, ale chyba nic nie zabił przez bariere Krugera Gun mage ubił jedną truckerkę (pray był chyba na gun magy). Galleon dostał Woldguardiana na ryj i otrzymał troszkę obrażeń, które dzielnie starała się zreperować Meg. W mojej nie zabiłem guardiana bo postanowiłem sobie postrzelać w truckerki i druidów i klepłem Guardianowi trochę dmg po dragu. Drugi Galleon z Hot Shotem odpalił z pięciu gun portów do Stalkera i mimo 3 hitów oczywiście zostawił go na paru hp :/ Galleon nr 1 dostaje na dokładkę Megalita do już bijącego go Guardiana, ale nadal się jakoś trzyma. Adaś próbował w sumie przeteleportować Guardiana do Bartola, ale na szczęście uratował mnie murek Nauczka, że kamienie trzeba jednak bić Stalker się wycofał w bezpieczniejsze miejsce. W mojej turze Guardiana dostaje kissa i pada po ciosach Galleona, Megalit też dostaje po pysku Galleon nr 2 wbija do strefy i odstrzeliwuje kamień ze stealthem i bez stealtha, więc oba unity już nie mogą teleportować. Po tej turze pada w końcu jeden Galleon w odpowiedzi pada Stalker i redukuje piechotę wroga prawie do zera. Na koniec Megalit próbuj sił z Galleonem przy okazji próbując ustawić się tak by dopaść Barta, ale Bart zmyka do Lasu. W mojej n-tej turze pada w końcu Megalit i w strefie zostaje 1 kamień i Kruger. Kruger próbuje assinacji, ale Bartolo jest twardy Ostatecznie gra kończy się 5-0 CP
2 bitwa Piociek Carver vs Bartolo Outflank.
Znowu przegrywam rzut i wybieram lepsza stronę dla Galleonów.
Znowu jeden Galleon dostaje foca i biegnie w kierunku strefy, drgi dostaje hot shota i prawie zabija Roud Hoga z 21 arma oczywiście tak jak w przypadku Stalkera został na paru hp.
Piociek próbuje Road Hogiem usmażyć Aiyane ale brakuje dosłownie milimetrów. Reszta pozycjonuje się do szarży. Piechota kami gdzieś z tyłu bojąc się placków, a szkoda, bo mogli lecieć na pałę do Gallonów i im przeszkadzać
W mojej podchodzę galleonem nr 1 do strefy coś tam strzelam do War hoga w lesie trochę go raniąc, raz go pudłuje i zabijam 2 świnki przedłużki, potem Drag w Road Hoga i oczywiście miss. Galleon nr 2 prawie dociera do strefy (przez co tracę punkt), brakło niecałe pół cala i strzela sobie tam do kogoś (chyba do drugiego War hoga) z przerzuconym Hot shotem. Bartolo odpala feata.
W swojej 3 turze Carver odpala swojego feata + beatten down the Hatches i szarżuje Hogami w Galleony. Oba przeżyły Jeden ledwo, ledwo bo dostał jeszcze strzała od ledwo żywego Road Hoga (brakło fury na wyleczenie minda). Dzięki featowi War Hoga raz chybił Galleona
W mojej turze daje foci na Gallona nr 1 i zabijam obie ciężkie (War Hog dostał kissa). Drugi Galleon strzela co nieco do czających się na szarżę Sloughterhousersów i po dragu sprzedaje hita w War Hoga. Gun mage czyszczą jeszcze jakiegoś Sloughterhousersa i lesser świnke
Brigansi strzelają do Galleona kombajnami, szarżują, 2-3 w Galleona nr 1, reszta próbuje bić Ayanę i Holta i Buccanera. Galleon stoi nadal na paru hp. Carver osobiscie dopada Galleona i spiernicza do tyłu ze sprinta. Drugi Galleon obrywa od War Hoga nieco dmg + jeszcze doszarżował jeden sloughterhousers i drugi oddział brigantsów. Rrsh z Brinem łażą gdzieś po flance i się bawią z gun magami
W mojej turze czyszczę lewą strefę i zdobywam punkt. W prawej strefie Galleon dobija War Hoga. W zasadzie tylko Carver mógłby go zabić, bo ostatnia dużo świnia ma za mały power by coś sensownego zrobić
By już dłużej nie męczyć zbędnymi opisami, w momencie gdy jest 4-1 w punktach dla mnie, źle zasłaniam Bartola Buccanerem i dostaje szarżę Carvera i CK
3 Bitwa Justin z cygnarem Kara vs Bartolo Into the Breath
Znowu zdecydowałem się na Barta, bo chciałem rozstrzelać Cygnar.
Prawie się udało. Odstrzeliłem Stormbladów za pomocą Gun magy i Holta, Galleon zaszarżował! Stormclada i pozbawił go obu rąk. Drugi Galleon zastrzelił Juniora, Wattsa, Lyncha, Alexie. Jeden Galleon padł pod 3 turowym ostrzale pojedynczej Kary, 2 Hunterów i Defendera. Zdobyłem 6 punktów w strefie. Nie potrzebnie biłem się o flagę, bo myślałem, ze można ją kontrolować, a tu tylko dominacja
4 bitwa Heru. Karchew vs Shae Process of elimination
Nie chciało mi się grać już Galleonami, czas na Shae.
Heru przez pierwsze dwie tury próbował mnie plackować. W 1 zdałem dużo tough na 4+. W drugiej już nie zdawałem na 5+
W swojej drugiej miałem możiwość ostrzelić Alexie (jeśli mnie pamięć nie myli to była tam do niej szpara dla Marienra), ale zdecydowałem się spróbować zabić Behemota. Rzuty nie wyszły, więc menda przeżył tam na 8+ kratek, nie wiem ile dokałdnie. Oczywiście Mechanicy go naprawili lol. Karchew przypadkowo wyłapał też 8 dmg, ale mechanik i go zreperował z 5 obrażeń.
Potem Heru zaczął wyrzynać piratów Risenami, aż smutno było patrzeć.
Wkurzyłem się, spróbowałem assasinacji. Karchev dostał z commodora w ryj, z marinera bez boostu obrażeń, bo padł cortex. Nawet Bosun dorzucił parę obrażeń. Shae podchodzi wali z hand Cannona, boost, Karchev zostaje na 4? Chce rzucić czar na dobitkę, bęc, Alexia stoi tuż obok W sumie to i tak bym jej nie ominął, więc i tak lipa Dostałem CK.
1 bitwa Adaś Bartolo vs eKruger. Supply & Demand
Przegrałem rzut, wybrałem stronę i wbiegłem w swojej turze Galleonem nr 1 do strefy, drugi Galleon puścił jakieś placki, ale chyba nic nie zabił przez bariere Krugera Gun mage ubił jedną truckerkę (pray był chyba na gun magy). Galleon dostał Woldguardiana na ryj i otrzymał troszkę obrażeń, które dzielnie starała się zreperować Meg. W mojej nie zabiłem guardiana bo postanowiłem sobie postrzelać w truckerki i druidów i klepłem Guardianowi trochę dmg po dragu. Drugi Galleon z Hot Shotem odpalił z pięciu gun portów do Stalkera i mimo 3 hitów oczywiście zostawił go na paru hp :/ Galleon nr 1 dostaje na dokładkę Megalita do już bijącego go Guardiana, ale nadal się jakoś trzyma. Adaś próbował w sumie przeteleportować Guardiana do Bartola, ale na szczęście uratował mnie murek Nauczka, że kamienie trzeba jednak bić Stalker się wycofał w bezpieczniejsze miejsce. W mojej turze Guardiana dostaje kissa i pada po ciosach Galleona, Megalit też dostaje po pysku Galleon nr 2 wbija do strefy i odstrzeliwuje kamień ze stealthem i bez stealtha, więc oba unity już nie mogą teleportować. Po tej turze pada w końcu jeden Galleon w odpowiedzi pada Stalker i redukuje piechotę wroga prawie do zera. Na koniec Megalit próbuj sił z Galleonem przy okazji próbując ustawić się tak by dopaść Barta, ale Bart zmyka do Lasu. W mojej n-tej turze pada w końcu Megalit i w strefie zostaje 1 kamień i Kruger. Kruger próbuje assinacji, ale Bartolo jest twardy Ostatecznie gra kończy się 5-0 CP
2 bitwa Piociek Carver vs Bartolo Outflank.
Znowu przegrywam rzut i wybieram lepsza stronę dla Galleonów.
Znowu jeden Galleon dostaje foca i biegnie w kierunku strefy, drgi dostaje hot shota i prawie zabija Roud Hoga z 21 arma oczywiście tak jak w przypadku Stalkera został na paru hp.
Piociek próbuje Road Hogiem usmażyć Aiyane ale brakuje dosłownie milimetrów. Reszta pozycjonuje się do szarży. Piechota kami gdzieś z tyłu bojąc się placków, a szkoda, bo mogli lecieć na pałę do Gallonów i im przeszkadzać
W mojej podchodzę galleonem nr 1 do strefy coś tam strzelam do War hoga w lesie trochę go raniąc, raz go pudłuje i zabijam 2 świnki przedłużki, potem Drag w Road Hoga i oczywiście miss. Galleon nr 2 prawie dociera do strefy (przez co tracę punkt), brakło niecałe pół cala i strzela sobie tam do kogoś (chyba do drugiego War hoga) z przerzuconym Hot shotem. Bartolo odpala feata.
W swojej 3 turze Carver odpala swojego feata + beatten down the Hatches i szarżuje Hogami w Galleony. Oba przeżyły Jeden ledwo, ledwo bo dostał jeszcze strzała od ledwo żywego Road Hoga (brakło fury na wyleczenie minda). Dzięki featowi War Hoga raz chybił Galleona
W mojej turze daje foci na Gallona nr 1 i zabijam obie ciężkie (War Hog dostał kissa). Drugi Galleon strzela co nieco do czających się na szarżę Sloughterhousersów i po dragu sprzedaje hita w War Hoga. Gun mage czyszczą jeszcze jakiegoś Sloughterhousersa i lesser świnke
Brigansi strzelają do Galleona kombajnami, szarżują, 2-3 w Galleona nr 1, reszta próbuje bić Ayanę i Holta i Buccanera. Galleon stoi nadal na paru hp. Carver osobiscie dopada Galleona i spiernicza do tyłu ze sprinta. Drugi Galleon obrywa od War Hoga nieco dmg + jeszcze doszarżował jeden sloughterhousers i drugi oddział brigantsów. Rrsh z Brinem łażą gdzieś po flance i się bawią z gun magami
W mojej turze czyszczę lewą strefę i zdobywam punkt. W prawej strefie Galleon dobija War Hoga. W zasadzie tylko Carver mógłby go zabić, bo ostatnia dużo świnia ma za mały power by coś sensownego zrobić
By już dłużej nie męczyć zbędnymi opisami, w momencie gdy jest 4-1 w punktach dla mnie, źle zasłaniam Bartola Buccanerem i dostaje szarżę Carvera i CK
3 Bitwa Justin z cygnarem Kara vs Bartolo Into the Breath
Znowu zdecydowałem się na Barta, bo chciałem rozstrzelać Cygnar.
Prawie się udało. Odstrzeliłem Stormbladów za pomocą Gun magy i Holta, Galleon zaszarżował! Stormclada i pozbawił go obu rąk. Drugi Galleon zastrzelił Juniora, Wattsa, Lyncha, Alexie. Jeden Galleon padł pod 3 turowym ostrzale pojedynczej Kary, 2 Hunterów i Defendera. Zdobyłem 6 punktów w strefie. Nie potrzebnie biłem się o flagę, bo myślałem, ze można ją kontrolować, a tu tylko dominacja
4 bitwa Heru. Karchew vs Shae Process of elimination
Nie chciało mi się grać już Galleonami, czas na Shae.
Heru przez pierwsze dwie tury próbował mnie plackować. W 1 zdałem dużo tough na 4+. W drugiej już nie zdawałem na 5+
W swojej drugiej miałem możiwość ostrzelić Alexie (jeśli mnie pamięć nie myli to była tam do niej szpara dla Marienra), ale zdecydowałem się spróbować zabić Behemota. Rzuty nie wyszły, więc menda przeżył tam na 8+ kratek, nie wiem ile dokałdnie. Oczywiście Mechanicy go naprawili lol. Karchew przypadkowo wyłapał też 8 dmg, ale mechanik i go zreperował z 5 obrażeń.
Potem Heru zaczął wyrzynać piratów Risenami, aż smutno było patrzeć.
Wkurzyłem się, spróbowałem assasinacji. Karchev dostał z commodora w ryj, z marinera bez boostu obrażeń, bo padł cortex. Nawet Bosun dorzucił parę obrażeń. Shae podchodzi wali z hand Cannona, boost, Karchev zostaje na 4? Chce rzucić czar na dobitkę, bęc, Alexia stoi tuż obok W sumie to i tak bym jej nie ominął, więc i tak lipa Dostałem CK.
Posty: 650
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 03:51
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Frakcja: Trollbloods
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
Dzięki wszystkim za grę było bardzo fajnie , mimo obolałej głowy po melanżu i kiepskiego wyniku końcowego JAPA coś tam ugrał to się liczy ! Dzięki Ice za organizacje .
"TROLL WRACA NA PEŁNYM BLIGHTCIE "
Prawdziwy chop nie pija miodu ino żuja pszczoły.
Prawdziwy chop nie pija miodu ino żuja pszczoły.
Re: 11.05.2k13 Starcie w Gnomie
Czy ktoś poza Yaro Tadkiem DW i Heru miał FPA? czy KubaL miał już full FPA wydaję mi się że tak
Posty: 32
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości