piątek, 27 stycznia 2017, 11:15 przez Torres
Przepraszam wszystkich (przede wszystkim moich przeciwników), których uraziłem tym, że nie przyszedłem w niedzielę. Nie było to oznaką braku szacunku a koniecznością. Jak najbardziej zgadzam się z tym, że w ogóle nie powinienem uczestniczyć w turnieju. Mój błąd. Popełniłem go przede wszystkim dlatego, że w klubie musiałem pojawić się tak czy inaczej (pożyczałem modele, miałem odebrać kilka rzeczy) i mnie podkusiło żeby zostać.
Z drugiej strony... Granie w WMH nigdy nie będzie dla mnie przymusem. I jeśli w przyszłości zdarzy się sytuacja, w której będę musiał zrezygnować z drugiego dnia turnieju (niezależnie od lokalizacji); zrobię to i najwyżej każdemu urażonemu postawię następnym razem piwo.