[Katowice][Lokal]26.11.2017 Silesia say Hello vol.22
Moderator: Arhain
Posty: 59
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
A nie sądzisz, że takie granie solo bez przeciwnika bo skończył mu się czas jest dopiero bez sensu? Rozumiem, że on wtedy nawet free strików nie może wykonać, bo de facto powinny być one robione na jego czasie. Wiec mając jeszcze np 10min możesz sobie na luzie wykonać 2 tury kiedy armia przeciwnika stoi jak wryta i otrzymuje srogi łomot bo nic nie może zrobić. Nie mówiąc już że 2 tury bicia chyba żadyn caster nie wytrzyma . Moim zdaniem to jest dopiero pozbawione jakiegokolwiek sensu.
Posty: 2411
Dołączył(a): piątek, 22 lutego 2013, 12:50
Lokalizacja: Kraków
Frakcja: Protectorate of Menoth
Re: [Katowice][Lokal]26.11.2017 Silesia say Hello vol.22
Oczywiście, że to jest bez sensu bo ta gra wymaga jednak dwóch grających stron. Nie tylko free strike, ale continuous efekty, kontrszarże, Admonition, odzyskiwanie foca itp. itd. Lista zasad, które by należało wyjaśnić w takie sytuacji miałaby kilka stron. Kończy się czas = przegrywasz to nie jest taki zły pomysł. Dokładnie jak w szachach.
Re: [Katowice][Lokal]26.11.2017 Silesia say Hello vol.22
OK. Panowie, ja tylko tak rzuciłem, nie szukając dokładniejszego rozwiązania. Ale jeśli gracz umie gospodarować zasobem czasu to nie dojdzie do sytuacji, gdzie przeciwnik będzie miał nad nim "2 rundy" czasu przewagi
Ma być sprawiedliwiej...? Czas gry: 2 godziny (na przykład). Czas tury: 10 minut na turę gracza (co daje w sumie 6 tur w godzinie). Dla obu graczy. Obaj gracze kończą w tej samej rundzie. Koniec czasu oznacza koniec aktywacji, a nie przegraną. Po dwóch godzinach - sześciu rundach - (o ile żaden z graczy nie wygra wcześniej poprzez spełnienie odpowiednich warunków) następuje koniec gry i określenie zwycięzcy poprzez zliczenie CP, VP, itd. Obaj gracze mają tyle samo czasu, tyle samo rund, i nie ma automatycznej przegranej przez koniec czasu. Oczywiście teraz padnie zarzut, że ktoś robi turę w mniej niż 10 minut, lub że pierwsza tura to zwykły bieg więc nie potrzeba aż tyle czasu, a w jakiejś turze z kolei gracz może potrzebować więcej czasu. OK, gracz może raz na grę wydłużyć swoją turę o 5 minut (w sumie 15 minut); biorąc pod uwagę, że niektórzy potrafią ponoć zrobić turę w 2 minuty (ja nie potrafię), to 15 minut to mnóóóstwo czasu. Poza tym mogę przytoczyć wypowiedź: Te 10 minut to zasób, którym trzeba gospodarować... Ale mniejsza już z tym
A WM/H to nie szachy, gdzie obie strony mają identyczne szanse i możliwości techniczne i liczy się tylko taktyka, o czym pisałem już wcześniej. W zasadzie to na czas free strików, zapisywania uszkodzeń czy rozliczania efektów przez przeciwnika, powinno się w obecnym systemie, przełączać czas na czas przeciwnika, bo de facto robiąc to w turze aktywnego gracza pasywny gracz zabiera czas gry aktywnego
Podsumowując, aby nikt nie poczuł się urażony, cała ta dyskusja, w myśl oficjalnych zasad jest czysto akademicka, gdyż odnośnie oficjalnych zasad to zmian musieliby dokonać oficjalnie twórcy gry. Ale podyskutować można. I szukać rozwiązań choćby teoretycznie Gra wciąż się zmienia, więc może coś z takich rozmów kiedyś wyniknie in plus
Ma być sprawiedliwiej...? Czas gry: 2 godziny (na przykład). Czas tury: 10 minut na turę gracza (co daje w sumie 6 tur w godzinie). Dla obu graczy. Obaj gracze kończą w tej samej rundzie. Koniec czasu oznacza koniec aktywacji, a nie przegraną. Po dwóch godzinach - sześciu rundach - (o ile żaden z graczy nie wygra wcześniej poprzez spełnienie odpowiednich warunków) następuje koniec gry i określenie zwycięzcy poprzez zliczenie CP, VP, itd. Obaj gracze mają tyle samo czasu, tyle samo rund, i nie ma automatycznej przegranej przez koniec czasu. Oczywiście teraz padnie zarzut, że ktoś robi turę w mniej niż 10 minut, lub że pierwsza tura to zwykły bieg więc nie potrzeba aż tyle czasu, a w jakiejś turze z kolei gracz może potrzebować więcej czasu. OK, gracz może raz na grę wydłużyć swoją turę o 5 minut (w sumie 15 minut); biorąc pod uwagę, że niektórzy potrafią ponoć zrobić turę w 2 minuty (ja nie potrafię), to 15 minut to mnóóóstwo czasu. Poza tym mogę przytoczyć wypowiedź: Te 10 minut to zasób, którym trzeba gospodarować... Ale mniejsza już z tym
A WM/H to nie szachy, gdzie obie strony mają identyczne szanse i możliwości techniczne i liczy się tylko taktyka, o czym pisałem już wcześniej. W zasadzie to na czas free strików, zapisywania uszkodzeń czy rozliczania efektów przez przeciwnika, powinno się w obecnym systemie, przełączać czas na czas przeciwnika, bo de facto robiąc to w turze aktywnego gracza pasywny gracz zabiera czas gry aktywnego
Podsumowując, aby nikt nie poczuł się urażony, cała ta dyskusja, w myśl oficjalnych zasad jest czysto akademicka, gdyż odnośnie oficjalnych zasad to zmian musieliby dokonać oficjalnie twórcy gry. Ale podyskutować można. I szukać rozwiązań choćby teoretycznie Gra wciąż się zmienia, więc może coś z takich rozmów kiedyś wyniknie in plus
Posty: 2411
Dołączył(a): piątek, 22 lutego 2013, 12:50
Lokalizacja: Kraków
Frakcja: Protectorate of Menoth
Re: [Katowice][Lokal]26.11.2017 Silesia say Hello vol.22
Taki sposób liczenia czasu istniał przez lata i został wyparty przez zegar szachowy uniwersalnie uważany za lepszy.
Na czas zaznaczania obrażeń, rzutów itp. można przełączać czas zgodnie z obecnymi zasadami steamrollera.
Na czas zaznaczania obrażeń, rzutów itp. można przełączać czas zgodnie z obecnymi zasadami steamrollera.
Re: [Katowice][Lokal]26.11.2017 Silesia say Hello vol.22
jest może jakieś info czy jutro będzie turniej?
są ludzie, czy wszyscy wyjechali?
są ludzie, czy wszyscy wyjechali?
Re: [Katowice][Lokal]26.11.2017 Silesia say Hello vol.22
Jakby nie było to wrzuciłbym info jest ale ciasno z miejscem więc daj znac Michale ilu was będzie.
Re: [Katowice][Lokal]26.11.2017 Silesia say Hello vol.22
ja sam wpadam niestety. Daniel zajęty...
Re: [Katowice][Lokal]26.11.2017 Silesia say Hello vol.22
Pojawimy się z Maciejem
Posty: 59
• Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 17 gości