Master Pruszków 17-18 LUTY, 2018

Jeśli to nie problem, proszę zabierzcie ze sobą podstawkę średnią i duża ( na flage i obj), raczej będę miał tyle ile potrzeba, ale zawsze lepiej dmuchać na zimne, dzieki.

Melfist wezmę 2

2 sprawy.

After party kosztuje 40 pln.
Oczywiście można za darmo pić w barze itd.

Ale w tej cenie mamy jedzenie do oporu, tańsze alkohole itd, własną salę.
Moim zdaniem warto, to zwróci się "x" krotnie.

kolejna sprawa, do sponsorów dołącza Simon i jego dziecko --> QualiTees !

simon.png (118.38 KiB) Przeglądane 2560 razy

Zapodaj ktoś linkiem do 5 rundy bo nie mogę znaleźć.

jak tam wieści z linni frontu ?

Wygrał Krawat, drugi Tutaj, trzeci Musza.

Wielkie dzięki, Dziekan! Doskonała robota. Dobrze, że jesteś

Blady - dzięki za podwożenie do P. Ogromne ułatwienie!

Dziękuję też przeciwnikom! 6 sympatycznych, eleganckich gier to właśnie to na co liczyłem zapisując się na turniej

Ogłoszenie.

Oglądałem film z finału i zauważyłem że bumpnołem mój battle enginge przed ruchem po którym zaatakowałem battle engine muszy i go zabiłem. Wg mnie wcześniej mierzyłem czy mam miałem zasięg ale bump popsuł tę obliczenia i nie mogę być tego pewien. Na ekranie nie widać tego dokładnie. Plan i tak miałem inny o czym mówię na streamie, mój BE miał pobiec dać dark shroud a 2 stalkery pełne foca miały z featem i 8 atakami zabić jego battelengine (6 dmg z 1 ataku x 8 = 48 pkt) . Zrobiłem to atakami BE bo był zasięg i mogłem zaatakować moim BE.
Nie czuję się z tym dobrze bo zawsze staram się grać czysto i deklaratywnie, a tego ważnego pomiaru nikt z nas nie zadekłarował (czy jego BE ma być poza zasięgiem czy nie). Dlatego aby uciąć spekulacje przy następnym turnieju gdzie będę ja i musza przekażę mu statuetkę. Przepraszam go także ze zamieszanie. Jeśli chodzi o miejsce na masterze to proszę aby Dziekan zdecydował czy chce coś zmieniać czy nie.

K.

Dziękuję za turniej. Było na prawdę spoko.

- Dziekan jesteś gość. Zrobiłeś bardzo dobry turniej. Nie mam się do niczego przyczepić względem turnieju. Mam kilka uwag do hotelu ale to nie jest zależne od Ciebie więc nie należy się o to skarżyć Tobie.

- Simon. Etatowy sędzia nasz. Propsy za sędziowanie.

- Ekipa afterkowa. Znowu zrobiłem z siebie debila ale przy Was to mogę zawsze

- Dzięki wielkie dla wszystkich moich przeciwników za bez spinowe gry.

- Bartkowi i Filipowi za wspólną podróż, rapsy i wpierdalanie kanapek MAESTRO w Maczku. Z Wami chłopaki to i na koniec świata pojadę.


Do następnego o ile będzie chciało się mi grać bo na razie to mam kryzys i granie nie sprawia mi przyjemności.
Pozdro!

Tez chcialbym podziekowac za super turniej. Jest do czego rownac
- Dziekan by ekstra
- Dzieki wszystkim za fajne gry (Blady! nastepnym razem w koncu moja kolej! nigdy nie bylem tak blisko wygranej z Toba jak tym razem, przynajmniej takie mam odczucie)
- Osobne podziekowania Mintorowi za ostatnia gre, obaj juz lecielismy na oparach sil i mimo iz dla mnie to bylo malowanie obrazow przy uzyciu fekaliow po zlokowaniu, ale bylo bez spinowo.
- Simon, sedziowanie pro, ale to standard juz
- dzieki za bilard
- sHEPTomobilowi za dowiezienie i powrot oraz za rozmowy wszelakie.

Troche odzyla we mnie chec WM-ki, ostatnio skutecznie zabijana we mnie przez otoczenie, wzialem cos mniej granego w mecie (Assault Corpsy, durgen - ile osob wogole podeszlo powaznie do tej listy przed turniejem? ) i nawet dalo sie tym duzo ugrac - z Venem zawazyla mozgowa niedzielna niedyspozycja, bo sam przyznal iz gdybym zagral jak nalezy to wygralbym ta gre. z Mintorem list-lock oznaczal to co napisalem wyzej. I teraz pytanie po co ja wogole bralem tego Caine'a?

W kazdym razie zapraszamy do Krakowa za miesiac postaramy sie dorownac jak tylko zdolamy do poziomu.

Dołączam się do podziękowań
- Dziekanowi za super organizację turnieju, ale to już po lokalu wiedziałem, że będzie dobrze
- Simonowi za sędziowanie i pogawędki o Twoim sklepie
- Wszystkim moim przeciwnikom za pełne wrażeń gry i duże emocje. Pierwszy raz na Masterze nie byłem na dnie warzywniaka i grałem z naprawdę niesamowicie dobrymi graczami, którzy okazali się równie sympatyczni jak i pełni skilla.
- Całej ekipie, z którą siedziałem w sobotę na afterku - zarówno bilardowym kompanom jak i ekipie pokojowej
- Utesowi za nocleg w piątek i masę ubawu - ale z nim to już norma

Uwaga ode mnie - śmialiście się ze Shredderków i okazało się że duży troll to dobry troll, pretensje mam do siebie za grę z Frytą - jestem głupi i przegrałem na własne życzenie, a mogło być tak pięknie
Dzięki raz jeszcze wszystkim za weekend pełen wrażeń

Dzięki wszystkim za super turniej. Było w dechę.
Palcem wskaże tu przede wszystkim organizatorów (z tego co wiem głównie dziekana), bo moja super zabawa wynikała z ich ciężkiej pracy. Brawo bo było na prawdę super.
Dzięki moim przeciwnikom za 6 gier w sumie bez jakiś większych problemów. Zwłaszcza erlosowi bo ta gra była na pewno najbardziej wymagająca i choć pozostaje niedosyt przegranej to było tak blisko (jeden box na feniksie :F). Oraz frycie i utesowi, za dobre choć przegrane gry ( na miniony to ja muszę jednak przeczytać).
I ekipie imprezowej bo towarzysko to jeden z najlepszych turniejów jaki pamiętam, chyba od Żołyni (kto był to wie).
Dwie uwagi które mi się nasuwają i muszę o nich wspomnieć to:
-ustawienie terenów: ilość był całkiem ok, i nawet przebolałbym przydługie murki, ale na wielu stołach były tereny które zupełnie nie grały (tuż przed strefą wystawienia i gdzieś z boku). Były też z kolei stoły z tyloma agresywnymi terenami (płonące lasy i kwasowe jeziorka) że granie jedno-ranową piechotą było na nich strzałem w stopę. No i może warte przemyślenia jest wyrzucenie do drugiej sali jeszcze 2 stołów bo zaduch był niemiłosierny na pierwszej.
-no i było trochę drogo, tutaj jednak rozumiem zupełnie organizatora, bo turniej w hotelu definiuje koszty na innym poziomie i nie wszytko będzie się dało "załatwić". Na pewno nie żałuję wydania tych pieniędzy.

Proszę nie zapamiętajcie tylko minusów bo wszystko inne było naprawdę SUPER, a wspomniałem o nich tylko żeby zasygnalizować pewne rzeczy "do poprawy". wielkie dzięki i do mam nadzieje zobaczenia w przyszłym roku.

Hej. Dopisze tez swoje 5 groszy.

Po pierwsze primo dzięki za super atmosferę, super weekend oraz bezspinowe bitwy. ( na koniec epicka bitwa o best in Khador która uwaliłem )
- Simon jak zwykle ogarniał całość naszego grajdołka tak jak powinno się ogarniać takie rzeczy
- Dziekanat dzięki za fajny turniej i naprawdę dobra organizacje. Można oczywiście dodać tutaj kilka rzeczy i usprawnić ale to już temat na kilka minut rozmowy jak się spotkamy.
- Oczywiście brawa dla Asi która znowu dzielnie zniosła towarzystwo 40 upoconych nerdów

Hotel Bardzo in plus i zawsze bede cenic opcje grania w kapcioszkach

Ja też chciałbym wszystkim podziekowac za mega turniej, super after party i wogole chyba najlepszy master ever