Master Pruszków 17-18 LUTY, 2018

Cyel -> dzięki! Super ,że się podobało.
Krawat, Musza -> tak jak rozmawialiśmy, niebawem Simon po dogłębnej analizie napisze co i jak.
Maestro -> też mam sprawę do hotelu, za rok będzie z tym jeszcze lepiej.
Yaro -> dobrze, że wmka w Tobie odżyła :>
Shaysome -> thx! Shredderki są cool
Shept -> dzięki za uwagi, zostaną one uwzględnione za rok
Vitus, Karpiu ,Melfist -> super ,że się podobało!

Ja też chce Wam podziękować za tak liczne przybycie.
Mam nadzieje, że wpadniecie do nas również za rok.
Postaram się to ogarnąć w formie konwentu trzy dniowego ala Smogcon np) z udziałem zagranicznych gości.
Dzieki Krawat za tereny i maty, Frycie za stream, Simonowi za sędziowanie, Romanowi i Mariuszowi za organizacje wspólną.
Trochę jest roboty z taką imprezą, dlatego jedna na rok będzie ok, częściej nie ma szans niestety.
After sobotni był najlepszy !

I jeszcze ostatnia sprawa.

Osoby z afterku, musimy podzielić koszty kega na wszystkich uczestniczących.
Wyszło 25 zł za głowę.

Arek i Piotr Miakoto już mi zapłacili.
Bardzo proszę pozostałe osoby o przelew :

03 1140 2004 0000 3602 6926 9299

To i ja napiszę swoje kilka słów.

Po pierwsze dziękuję wszystkim za świetną atmosferę, gry bez spin i zarąbisty klimacik

Na plus dla mnie są:
1. Spanie i granie w jednym miejscu to najbardziej komfortowe warunki ever i jestem ich fanem
2. Sędziowanie Simona jak zawsze na pełnej profesce.
3. Organizacja wszystkiego
4. Mega gry z mega ludźmi

Na minus jak dla mnie są 3 rzeczy:
1. Trochę drogo, ale do przeżycia
2. Tereny na stołach - za duże skrajności, albo totalna patelnia albo aż nasrane. w 6 grach tylko 2 razy teren miał faktyczne znaczenie
3. Nagrody - nie były złe, ale mimo wszystko że na masterze nie ma nawet dyplomu dla best in faction. Tutaj lekkie pole do poprawy

Dziękuję moim przeciwnikom za mega wyczerpujące i satysfakcjonujące gry:
-Kacper z Gdyni
-Shaysome <3
-Krawat
-Legenda
-Shept (najbardziej wymagająca i moim zdaniem najlepsza gra tego turnieju)
-Ven

Wynik 5-1 i 5 miejsce jest satysfakcjonujące planem było zrobienie minimum 4-2 więc do przodu

PS. Krykiety są jebnięte.

thx za koment!

napisz dokładnie : co drogo było ?
pomoże to w organizacji za rok

tereny były często mieszane przez graczy pakujących modele po bitwie itd, Yaro pomógł mi znaleźć rozwiązanie na przyszłość, mapki przy każdym stole.
przyjdziesz do stołu, porównasz tereny na nim z mapką ,ustawisz i mamy to

dyplomy best in faction do przekminy
pomysł ok

Wejściówka 80 zł to trochę dużo przy braku faktycznego swagu. Gdyby w cenie były jakieś gadżety, cokolwiek to by osłodziło temat no i kolacyjka po 40 zł, na moje oko tak średnio opłącalna Ale to może tylko moje narzekanie. Na ceny piwerek, etc nie mieliście wpływu no bo hotelowe i to rozumiem

80 zł to jest BARDZO tanio za hotel akurat i taniej nie będzie, bardzo możliwe ,że za rok cena wzrośnie, będzie to konwent 3dniowy

Kolacja to cena narzucona przez hotel, wynajem sali itd, ale za rok chce żeby to było lepsze/tańsze

40 zl za unlimited browary, kanapeczki i miejsce do czilowania z ziomkami z mastera to pikuś moim zdaniem...

Yo!

To byl moj pierwszy Master i musze przyznac, ze bardzo mnie zachecil do udzialow w nastepnych. W szczegolnosci w kolejnym Pruszkowskim!

Super robota z organizacja, zarowno w kwestii zorganizowania miejscowki, terenow, stolow, etc. czyli ogarniecia calego bajzlu przed jak i pozniej poprowadzenia turnieju w trakcie.
Dziekan jestes moim zdaniem idealnym hostem i mowie to z perspektywy swiezaka, ktory przyjechal na taka imprezke po raz pierwszy, nikogo praktycznie nie znal, a czul sie bardzo cieplo (bez gejozy xd) przyjety i super sie bawil.
Tak wiec uklony dla organizatorow/sedziow: Dziekan, Simon, Mariusz

@Simon wybacz, ze musielismy cie wciagnac w nasze debilne animozje jeszcze zanim tak naprawde zaczelismy grac z Musza ;p

Podziekowania dla wszystkich moich przeciwnikow, kazda gra byla bardzo przyjemna, schludna i kuluralna, czyli taka jak lubie. Podziekowania rowniez dla naszego Krakowskiego squadu za wspolnego tripa i dla Karpika za transport (to wsumie podwojne podziekowania dla ciebie Karpiu!).

Pozdro
# out

Kevin, Ciebie i Maestro nie licze nawet, bo poszliście - także lajtowo.

Hasher wielkie dzięki
Miło było ,że do nas wpadłeś i do zobaczenia!

Żeby już tego tematu nie drążyć :

Keg kosztował 600 zł.
Na afterze były 24 osoby, czyli po 25zł za głowę.

Było to komunikowane przez mnie, Romana i Mariusza.
Keg już opłaciłem na miejscu, by łatwiej nam się było liczyć właśnie w ten sposób, który podałem.
Poprzednie 2 imprezy w hotelu działały na takiej samej zasadzie i problemu nie było.
Pomyślałem, że w tym wypadku nie będzie również.
No, niestety jest.


Podsumowując :

Nie chcesz, nie płać.
Ja już za wszystko zapłaciłem.

Po prostu następnym razem nie będzie takiej atrakcji i już.

Dziekan turniej SUPER!!!
pod wzgledem poziomu/standardu pomieszczeń może się równać tylko ostatnia Kuyavia.
Organizacja świetna. Dzięki że ci sie chciało:)

Dzięki również wszystkim z ktorymi mialem przyjemność grać.
Krawat, gratuluję I miejsca. Zasłużyłes w pełni.
Tutajec i Musza gratuluję top3.

Co do cen to troche mam pompę jak ktoś piszę, że korzystanie przez dwa dni z pomieszczeń, obiad(z dokladkami bez ograniczeń) itd i cena 80 ziko to dużo:)
Patrząc na to co dostaliśmy to chyba byl to jakiś prezent od Dziekana i ekipy Merfolka:)

Jak ktoś ma problem z oddaniem hajsu Dziekanowi z keg to niech napiszę. Ja za jedna osobę zapłacę:)

Jeszcze raz dzięki wszystkim za miły weekend.
Ekipa zajebista:)
Same plusy bez minusów.

Dziekan czekam na następny:)

A jeszcze dodam:
Simon na twoje pro sędziowanie można zawsze liczyć.
Dzięki

Okej, wycofuje temat z wejściówki - liczyłem że obiad był wliczony w nocleg, a nie wejściówkę. To zmienia postać rzeczy

Także chciałbym podziękować wszystkim z wyszczególnieniem organizatorów, pomocników i przeciwników. Ciężko mi sobie wyobrazić lepiej zorganizowanego Mastera, mimo, że nie mam w tym temacie doświadczenia. Nie ma bata, żebym ominął kolejny taki w Pruszkowie.
Dziekan, jesteś gość!
Simon dzięki za sędziowanie i wyrozumiałość, niekiedy w bardzo trudnych, a innym razem absurdalnych sytuacjach (@Hasher)
Dziękuję za gry moim przeciwnikom, każda była całkiem inna i czego innego nauczyła:
Arek za dobrą rozgrzewkę i miłą grę. Przepraszam Cię jeszcze raz za złamane skrzydła anioła i szkoda, że rzuty Ci od startu nie dopisały.
Shonsu za porządną młóckę przy stoickim spokoju. Dobra gra gdzie pod koniec uratowało mnie tylko szczęście/pech przeciwnika.
Kamo za ciekawy mirror. Mieliśmy sporną sytuację, ale tylko ze względu na beznadziejny teren i szkoda, że wpłynął na atmosferę. Mimo to była to dobra nauczka i liczę, że jeszcze kiedyś zagramy z lepszym setupem.
Tutajec za rewelacyjną i mega wyrównaną grę (kalkulacje sprowadzały ją do tie breakerów). Kultura grania i poziom wyluzowania godny podziwu, mam nadzieję, że na kolejnym masterze znowu nas sparuje gdzieś po drodze, bo na finał umówiłem się z Krawatem
Hasher, Tobie chciałem publicznie pogratulować 4:2 na turnieju. Panie i Panowie - gość gra niespełna pół roku i to jego pierwszy Master, a już z konkretnym wynikiem!
Krawat, za konkretny wpierdol, który jasno wyłonił lepszego i za wysoką kulturę grania, która jest bezcenna w finale po 2 męczących dniach ciągłego grania i picia. Liczę, że szczęście znowu mi dopisze na IGQ w Krakowie i po raz trzeci z rzędu spotkamy się w finale, byłoby epicko

Nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń do organizacji turnieju poza drobnostką o której wspomniałem przy grze z Kamo. Takich terenów jak te kamienie nie powinno być na stole, albo powinny być czymś podłożone, ale to już każdy wie i na pewno się więcej nie powtórzy. Jeden mikro drobiazg przy tylu istotnych dla organizacji aspektach tylko udowadnia jak doskonale została odwalona robota. Cen nie komentuję, bo wierzę, że było to jak najtaniej się dało dla dobra społeczności i frekwencji turniejowej - bez wątpienia było warto. Pozdr!