Trzecia Ogólnopolska Liga 25pkt Brawlmachine,War Table 27.11

wygrał: Zupa CP:0 AP: 40
Przegrał: Herudaio CP:0 AP 1

Harlowe ze snipem siedzi na własnej fladze i zabija mi gobbera schowanego za budynkiem. W tym momencie wiem, że przegrałem na scenariusz i ryzykuję szarżę Azazellem pod featem na Drillera i Rockrama. Driller z sustained attack i rockram z przewracaniem uznałem za największe zagrożenia u Heru. Driller pada, Rockram zostaje na 1hp. Nie mam już FOC na sprint więc zostaję jak faja odwrócony pleckami do reszty armii (mój błąd w celu szarży). Drillera i przypadkowego solosa spala Road Hog.
Nietrafiony slam bashera przedłużył mi życie. Potem trafia artyleria i harlow ale zostaję na 5 hp. Caster na 1 FOC i 6 młotkarzy nie trafia. Ogień zadaje 2 dmg.
W mojej turze uznajemy, że zabiłbym praktycznie wszystko, więc nie kontynuujemy gry. Moje AP są podane "około".

Wygrana Phasi na AP
CP: 6:6
AP killed by Kysiek: 30
AP killed by Phasi: 57 (tutaj nie mamy pewności czy liczyć podwójnie zabicie Zuriela- jezeli nie to 40 pkt)

Rozpy: Thagrosh vs Ghyrrshyld
Kysiek wygrał i zaczynał, ja wybrałem stronę która pozwalała Gorkowi robić w portki za domkiem chowając się przed Azraelem.

1. Kysiek biegnie do przodu poza zasięgami strzelania kawalerii etc.
Phasi spokojnie do przodu, rozstawiłem się szeroko na stole poza zasięgami Azraela, żeby zmusić Krzyśka do rozdzielenia armii - Dauntless na konie, ghost walk na imperatusa.

2. Kysiek cofa Virtue poza zasięg szarży koni i stawia sobie chmurke, Azrael podchodzi w szarże voida 1 konia i chimery zagrażając na pół stołu. Zuriel trzyma dystans od impertause czeka na moment. Archon stoi na fladze, Raek wchodzi blisko impertusa i mojej flagi i odpala countercharge. Thagrosh bezpiecznie ale stosunkowo blisko.
Phasi: Imperatus zabija Raeka i side step do tyłu - dalej w zasięgu szarży Zuriela. Void przelatuje na flage, Gorek chowa się za domkiem (zgodznie z planem zaczął kopać sławojke) - rzuca Hand of ice na Azraela przez chimere. Chimere szarzuje na Azraela wbija mu ze 4-5 pkt głównie contest. Konie podjezdzają do przodu wypalają salwe w Championa - 1 trafia 0 dmg repo poza jego szarże. Artificer podchoodzi na contest flagi i nie trafia championa. Healerka wbiega w trench na contest flagi. 1:1

3. Zuriel szarża na chimere i zabija. Azrael zabija Lys healer i artificera, champion wbiega na flage, Gobbery wchodzą do zoony, Spell martyr wbiega na contest flagi. Armia ogolnie robi mala repozycje. 4:1 dla Krzyśka
Phasi: Szarża koni w zuriela, Azraela i championa - Azrael nietknięty, Champion umarł, Zuriel dostał ~8 dmg. Imperatus niestety zrobił side step za daleko i nie ma zasiegu do Archona, wiec idzie i strzela - zabija archona. Gorek wykopał latryne i odpala feat. Void szarża w martyra, zabija go teleportuje sie za murek missuje gobbera z melee i spray, wbija 4 dmg w jakas bestie przez transfer dmg z thagrosha. 4:2

4. Azreal ma problem z zabiciem 2 koni - 1 przeżywa na 1 hp ale leży bo slam drugi zdaje tough i leży na 1hp. Azrael dobija 2 konie (1 spray 2 melee) i zamarza bo feat Gorka. Gobber biegnie na contest. Thagrosh biegnie na flage. 5:2 dla Krzśka
Phasi: Koń szarżuje Zuriela i wbija mu pare pkt dmg. Void zabija goobera i teleportuje sie na plecy Azraela nic mu nie robiąc. Gorek dalej placze za domkiem przechodzi na inny kąt, zabija spellem gobbera i grzeje kilka foc. Mechanik biegnie pod górną flage. Impertaus idzie i strzela w Zuriela z jakimś kosmicznym spike dmg dobija go. 5:4

5. Thagrosh przesuwa się żeby widzieć konia i zabija go spellem i sprayem. Odpala feat i wstawia do gry zuriela. Zuriel podchodzi do voida żeby go engageowac. Azrael wychodzi z combatu voida nie dostaje nic z free strike i zabija mechanika i slamuje gorka zdejmujac mu 7hp po focu.
Phasi: Gorek wstaje za foc, idzie pod flage i rzuca ghost walk na impertausa. Imperatus szarżuje na Azraela na max dystans w kierunku Zuriela. Rzucam gały na szarżowym, 2gi atack hit pare dmg w Azraela i side step do Zuriela. Zuriel dostaje 2 kupione ataki 1 za ok. pól hp, 2gi miss (znowu gały). Void odpala incorp i idzie na plecy Zuriela, uderza go w melee wbija mu pare pkt dmg, uderza jeszcze raz (miss) po czym z ogromnym spike dmg zabijam Zuriela i robie tp na flage thagrosha. 6:6

Finał: 6:6 w CP prowadze w puntkach o całego voida i 1 pkt droższego imperatusa.



Świetna gra, Kysiek grał bardzo dobrze, komunikacja tip top - ogólnie przyjmnie. Przez całą gre czas wyrównany. Kończyliśmy na pojedyńczycz minutach. Dzięki za gre.

Hej,

są pary na 4 rundę. Zgodnie z propozycją Chomika na tę rundę rezerwujemy sobie czas do końca roku. Potem rozegramy piątą rundę, jeśli w pojedynku Phasi - Anze wygra Phasi. Jeśli zwycięzcą tej bitwy będzie Anze, kończymy po 4 rundzie.

https://tournykeeper.com/#/tournament/details/1031


Przy okazji - czy ktoś wie, czemu TK czasem paruje graczy zgodnie z kolejnością w tabeli (1-2, 3-4 itd) a czasem w obrębie liczby zwycięstw ale bardziej chaotycznie ? Zastanawiam się czy jest to całkiem losowe, czy coś jest brane pod uwagę, SOS itp. Na turniejach nie było nigdy specjalnie czasu by się temu przyjrzeć a teraz to zauważam.

Teraz nie sparowało miejsc 3-4 bo już graliśmy ze sobą W pozostałych przypadkach pewnie jest podobnie

No racja.

Parowanie jest losowe w obrębie ludzi z tą samą ilością wygranych. Jeśli jest nieparzysta liczba tych z 3 VP każdy z nich może zostać parowany "w dół". Tak powinno być według Steam Rollera i chyba tak jest na TK. Gdyby było inaczej trzeba by było zacząć grać strategicznie na CP i AP żeby się parować odpowiednio co nigdy nie było założeniem SRa. Oprócz tego TK oczywiście nie pozwala grać tym, którzy już grali ze sobą, tak jak wspomniał Krysiek.

@Phasi liczy się AP za to co rzeczywiście zniszczyłeś więc Zuriel może być podwójnie jeśli się udało go dwa razy ubić.

Proste że podwójnie ;p , no parowanie jest dziwne. Bierze pod uwagę winy ale też sos powinno brać

Nie powinno, Steam Roller strona 4 pod Subsequent Pairings

Jak patrzę na ten turniej, to tk za każdym razem parował od góry rankingu, a nie losowo. Sporo ludzi tak robi, tak naprawdę.

Też tak pomyślałem w pewnym momencie, ale zaraz potem mnie sparowało inaczej więc chyba jednak jest dobrze. Nie wiem, trzeba by gadać z tym co to pisał.

Jak tego nie sprawdzasz to paruje 1-2, 3-4 itp, a gdy sprawdzisz to paruje losowo... przypadek?

tak naprawde to trzebaby sprawdzic to w pierwszych 2 rundach - potem parowania staja sie coraz bardziej oczywiste

Wygrał: Zupa (Carver) CP 3, AP 31
Przegrał: QUAR (Makeda1) CP 2, AP 8

Wybrałem Carvera, bo Azazello wydaje się trochę gięty i nie chciałem dać łatwego warpatha dla Jalaama. QUAR wybrał Makedę, bo bał się shield guardów w rozpisce Azazella.

R1T2 QUAR zastawił się beast handlerami i odpalił feat, przez co praktycznie nie można ich zabić (makeda może ratować ich za 1hp) i dostać się do Molika za domkiem.
R2T1 Zupa biegnie swamp trollem zablokować molika. Z batten down the hatches ma 17 ARM i imprevious flesh. Reszta próbuje się schować przed gniewem molika.
R2T2 QUAR zabija swamp trolla ale musi do tego użyć nabuffowanego blind walkera i makedy. Molik dostaje quicken, podchodzi do ice trolla i odbija się od niego dwoma side stepami. Nie dostaje crit stationary z freestrike.
Ma 4 dokupione strzały na Carvera (DMG -6 i 1 transfer). Wszystkie trafia i boxuje go na równo. Carver rzuca 6 na tough. Koniec rundy. CP 1:1
R3T3 Dhunian archon ściąga z Molika quicken dispelem. Carver wstaje, rzuca feat i zostawia molika na 1hp. Dobija go inna bestia. War hog dostaje rush i szarżuje na Makedę, przebija się przez transfery (tylko basilisk krea był na niepełnej furii). CK

Moje ostatnie gry można podsumować klasykiem. "Zero skilla, wszystko farci"

Wygrał: Cinek, zdobyte CP: 5, zdobyte AP: 53
Przegrał: Zorg, zdobyte CP: 3, zdobyte AP: 26

Haley1 vs Zaal2
Zorg wygrał rzut na zaczynanie, ale honorowo wolał wybrać stronę abym nie miał lepszego terenu do strzelania.
Odważnie poszedł do przodu rzucając feata w pierwszej turze, a w drugiej incorpa na Immortali.
Niestety moja czarna 13 miała sporo magicznych ataków o porąbanej liczbie kostek na dmg, i w turę wycięli prawie cały oddział. Został tylko jeden, który zginął chwilę później od gniewu bazyliszka.
Mimo próby odbicia strat i zniszczenia defendera oraz chwilę później moich dzielnych rewolwerowców, nie było już za bardzo modeli do contestowania i zbierania punktów, trzeba było iść Zaalem i zabijać.

Tutaj browar dla mojego Lyncha z B13, chyba dam jego figurkę do najlepszego malarza w okolicy. Strzelił w Hakkara przy fladze - 21 arm, pow 10. Rzut na 4 kostkach za 21 i padł chłopak na hita :O

Gra zakończyła się CK Zaala przez Thorna, chłopak dwie tury próbował się przez niego przebić...