eSilesia Say Hello - vol 1.0 - start 19/02/2021y

Wygrał: Encaitar, zdobyte CP: 6, zdobyte AP: 26
Przegrał: Simon, zdobyte CP: 2, zdobyte AP: 6

Simon, trochę nie w formie, wybrał złą listę i graliśmy Jalaam na Cyrenię. Do tego stale, przez całą grę, dobre rzuty dla mnie, dały po pięciu turach wygraną na scenariusz.

Wygrał: Cinek, zdobyte CP: 0, zdobyte AP: 16
Przegrał: Dagreenboy, zdobyte CP: 0, zdobyte AP: 0

Green dominował większość gry, jacki mi społowił, ale nic nie udało się do końca (charger dostał od castera 21 kratek, wtf).

Rzucaliśmy się nawzajem na siebie aby zrobić CK. W drugiej turze mi nie wyszło, w jego drugiej jemu nie wyszło.
W mojej trzeciej fartem udało się dobić castera z tarczy triumpha, ostatni model który mógł się aktywować

Przyfarciłem, bo w drugiej turze bomber oszalał i zaatakował własnego castera. Wbił mu tylko dwie kratki - więcej niż moja cała armia turę wcześniej

Wygrał Kysiek, 0 CP, 10 AP
Levi 0 CP, 0 AP

Crucible dobrze zaczęło, wygasiło wszystkie upkepy i animusy Legionu, sklepało Azraela tak że został ledwo na 5 ciu kratkach. Halabardnicy kontestowali jedną flagę a Toro drugą.
W nastepnej turze Blight Archon ściągnął do siebie jacki, zrobił miejsce z którego Thagrosh rzucił Obliterację a Azrael włócznię w Sylwestro który zginął.

Zdjęcie:

Za zabicie castera masz 10 ap

Wygrał: Phasi, zdobyte CP: 5, zdobyte AP: 36
Przegrał: Tantal, zdobyte CP: 1, zdobyte AP: 11

Tantal wygrał roll off i wybrał zaczynanie. Khador ostro do przodu. Retka na spokojnie, Gary rzucił okultacje na Swordsmanów i Road to war na siebie, po ruchu odstrzelił 1 scouta, Banshee po road to war i ruchu odstrzeliła 2 scouta. Harpia road to war do przodu za murek, Moros za murek. Sylyss i Mechanik schowani za lasaem. Swordsmani ruszyli się powyżej 11 od sniperów i poza zasięgu eliminatorek. Scythe powyżej 11 od strzelaczy. Karczoch ze spraya zdłął 1 swordsmana, deska road to war i strzał scatter zabiła 1 swordsmana. Eliminatorki i Marksman skitrane w trenchu, Scouty trochę do tyłu czekają na lepszy dzień. Gary odpalił się, feat, AP shot w Juggernatura za 20 hp , mortality i stoi. Banshee poprawiła w Juggera pare boxów. Mechanik focus na harpie i repo na flage. Harpia podleciała i zdjęła Ol`grima który cofnął się poza zasięg Garego road to war poza bazowe zasięgi jacków, drugi strzałem zbiła Juggera do 1hp. Scythe wchodzi w zasięg Garego i zabija 1 scouta, run`n`gun poza zasięg eliminatorek. Banshe cofka powyżej 11" od jacków (road to war). Swordsmani 2 contest flagi 2 z tyłu na później - 1:0 dla retki. Deska cofa poza feat Garego i z boostem zabija mechanika na fladze. Karczoch przewraca harpie ze spraya stojąc na fladze. Marauder rusza się z road to war i dostaje strzał od Banshee - przewrócony więc nici z szarży. Eliminatorki zabijają 2 swordsmanów. Marksman nie wszedł na flage - 1:1. Gary odstrzeliwuje 16 hp Marauderowi i wbija mortality. Harpia cofa na swoją stronę stołu, strzela do Karczocha i spycha go z flagi, poprawia w deske w trenchu i przesuwa ją pól cala i wbija 1 box. Scythe wbija na plecy eliminatorkom i je zabija, repo na flage. Samotny Swordsman szarżuje na scouta pozostając w zonie, drugi musiał stać żeby zdobyć pkt z braku miejsca na szarże - scout pada. Moros szarża na marksmana pierwszy atak miss, drugi hit i kill. Banshee strzela do juggernauta na 1 hp i go dobija. Sylyss bieg na flage. Retka kończy 4:1. Karczoch walcząc o honor zabijaki zabija Harpie. Tantal poddał bo nie był fizycznie w stanie contestować dalszej flagi. Retka wygrywa 5:1.

Sirpablit wersus Vampaj. Wygral Sirpablit walkowerem bo nie dalem rady stawic sie na grę

Jak tam z wynikami?
Chyba te 2 tygodnie nie rozwiązały opóźnienia

Z Cainus Lupusem gramy dziś wieczorem.

TO jeszcze nie rozegrał swojej

Ja rozegralem z tego co wiem zostal mi mecz doktora z lupusem i mecz yara (chyba ze slepy jestem ale jeszcze bede wieczorem przegladalem wpis po wpisie ;p zeby miec pewnosc )
Natomiast tak, walkowerow troche bylo, co nie zmienia faktu ze to i tak potwierdza ze te 2tyg byly konieczne - jakos taki okres jest ze ciezej sie polapac luidziskom

A to nie trzeba bylo do wczoraj rozegrac/ zglosic i jak sie tego nie zrobiło to oboje gracze maja po 0?

Ale Ty marudny DGB jestes , a wroc - czekam na doktora ;P

Przepraszamy za pomyłkę - zawsze wcześniej kończyły się rundy w niedzielę. Pierwotnie planowaliśmy zagrać w piątek, ale obaj się źle czuliśmy, więc przesunęliśmy na ostatni termin, jaki wydawał nam się dozwolony.