Pierwsza bitwa z Bladym, Testament v. eBaldur, Outflank bodajże.
Przegrana przez nie cofnięcie Testamenta o pół cala i w efekcie wpierdol od kolosa.
Punkty: 4 (2 za 50 pkt, 1 za nową frakcję, 1 za nowego przeciwnika),
Przegrałem wygraną bitwę przez głupi błąd i chciwość względem zbierania dusz... Za to miałem satysfakcję, kiedy baldurowe modele pod featem padały jak ulęgałki
.
Druga bitwa z Arteinem, Testament v. Borka, Outflank
Wygrana 5:2 na CP + CK (6,5,5,5 na obrażenia z szarżującego KE pomogło
)
Punkty: Ja 5 (2 za 50 pkt, 1 za nowego przeciwnika, 1 za nową frakcję, 1 za wygraną), Artein podał swoje.
Man of the Match idzie solidarnie do dwu skautów, którzy zdali coś koło 15 toughów i blokowali strefę przez dwie tury. Drugie miejsce dla knight exemplara, który zrobił one-hita na Borce (który podle zdał potem tougha).