No bez jaj - 2k+ ojro na głowę w torbie, która wygląda jak na sprzęt fotograficzny/elektroniczny i zostawiasz to na noc w aucie zaparkowanym tak sobie na ulicy? Paranoja paranoją, ale to jest proszenie się o nieszczęście. Ale i tak największy problem jest taki, że tego już raczej nie odzyskają, bo jak się złodziej zorientuje, że ukradł komuś jakieś śmieszne żołnierzyki, to po prostu to wywali w diabły. Nikt nie będzie próbował paserki na figurasach. No chyba, że trafią na jakiegoś tytana intelektu, w stylu koleżki, który włamywał się do radiowozu, w którym siedziało dwu policjantów
.