Theme forces.

Główny problem to że nie są stormlancami. PP zrobił oddział od wszystkiego - który radzi sobie i z ciężkimi i z lekkimi celami (i z solosami przy okazji), jest lepszym celem dla AS, jest nadal niezły poza szarżą (żadnych jednorazowych lanc - wbudowany reach i przeskoki) a z drabiną i snipem nawet może działać jak świetny unit strzelecki zanim zaszarżuje.

Nie dziwię się graczom cygnaru że nie czują potrzeby brać innych unitów. Piechota cygnaru jest porządna i konkurencyjna wobec piechot innych frakcji tylko zawsze jest pytanie po co skoro konnica zrobi wszystko lepiej. Dlatego zakładałem i chyba nie tylko ja że konnica bedzie w tej erracie może nie tyle znerfiona co sprofilowana (np. gorsze strzelanie). No ale cóż PP poswiecił ten czas wielu innym niezbędnym poprawkom typu działka clamjacków.... :p

Najdziwniejsze w tych theme forcach jest to, że można w ogóle nie brać jednostek z thema a mimo to dostawać owe bonusy. Na przykład taki karchev spam dostaje praktycznie za friko 4" move w pierwszej turze.

Ale w ogóle najlepsze jest sac. pawn w karetę na jakim się chce casterze .

Torres : pytałem właśnie co sądzisz o Stormopiechocie, bo mam takie same przemyślenia jak Shonsu. Ta piechota nie jest zła i w armii, w której KAŻDY caster ma dostęp do arcane shielda, pisanie że brakuje przeżywalności jest trochę nie trafione - jak chcesz zrobić ten konkretny oddział przeżywalny to spokojnie jesteś to w stanie zrobić. Inną kwestią jest to, że ludzie mogą chcieć innych rzeczy od modeli (np. ktoś woli czyścić piechotę ze strzelania ATGMami, a ktoś innych leapami z gwardii), ale i tak największą bolączką tej armii jest kawaleria, która bije mocno, szybko, celnie i ma jeszcze assaulty i pierdyliard electroleapów. Cena 20 punktów za max kawlerii to imo nieporozumienie i spadek do 12 defa IMO nic nie zmienia w temacie. Tym bardziej, że ta armia ma nadal na zawołanie dostęp do AS. Niestety imo to jak wygląda ta kawaleria psuje pogląd na kawalerie w innych frakcjach - przykładem są Destorzy, których ja naprawdę uważam za spoko kawalerię, ale nie widzi on gry, bo "Stormlance są lepsi" lub "Mam w armii lepsze rzeczy".

Swoją drogą jak spojrzysz w tiery do Cygnaru to "jako tacy" Stormbladzi są w stanie spokojnie zacząć z UA za darmo, które daje im Iron zeala na rundę i z tierów mają za darmo Advance move, który przyspiesza ich znalezienie się na środku stołu. Imo to są dobre opcje, które ugrywalniają ten unit w konkretnych tierach.

Tantal : Moim zdaniem bonus za granie samymi jackami i Advance move dla nich jest spoko - zauważ, że wtedy nie masz żadnych darmowych punktów, masz ograniczenia w używaniu charakternych jacków i niektóych fajnych oddziałów supportowych (np. widowmakerzy) i solosów. Te tiery pokazują jak PP miało pewnie te zmiany na uwadze modyfikując globalnie zasady karcheva i berserker-chasis w poprzedniej erracie. Ludzie zaczną na tym grać, ale ile tak naprawdę tego będzie to dopiero czas pokaże.

Simon:
Rozumiem, że 90% graczy Cygnaru myli się od dwóch edycji i dlatego NIE wystawia żadnego oddziału piechoty sztormowej? Niezależnie od tego czy kawaleria jest OP czy nie? Na złość sobie, a jak!
Największą bolączką tej frakcji nie jest kawaleria tylko fakt, że jeśli PP tę kawalerię osłabi; ludzie zaczną grać na samych jackach (nie licząc małego oddziału Trencherów i/lub Rangersów). A Sztorm Piechota będzie grana tylko pod 3Haley.
Storm Division tego nie zmieni. Darmowe punkty w modelach mało przydatnych świata nie zawojują.
Pograj Cygnarem na kilku turniejach, przetestuj swoje propozycje i zobaczymy co z tego wyjdzie. Będę trzymał kciuki i przynosił Ci piwo do stołu podczas każdej gry

Torres: jest bardzo prawdopodobne, że tego nie zauważyłeś, ale przy przejściu z MK2 na MK3 jednym z głównych zamysłów miało być ograniczenie roli piechoty w grze i danie możliwości grania bardziej na jackach. I taki stan rzeczy jest nie tylko w Cygnarze i naprawdę w każdej frakcji masz tak, że zdecydowana większość casterów woli bardziej większą ilość jacków niż poprzednio. Ze swojego doświadczenia w graniu PoMem w MK3 mogę Ci powiedzieć, że zealoci nie są skończonym gniotem, bo nie wystawia się ich pod 90% casterów jak w MK2. Teraz są bardziej unitem, który pasuje pod konkretnych casterów, którzy ich wzpierają (jak np. Malekus). Ten unit ma swoją niszę do której pasuje i nie zawsze się okazuje, że będzie ona odpowiadać różnym graczom. Dlatego jak widzę komentarz w stylu "A Sztorm Piechota będzie grana tylko pod 3Haley" to uważam, że przy aktualnym poziomie rozbudowania tej gry nie jest to aż tak zły komentarz. Jak chcesz pograć Stormopiechotą to właśnie znalazłeś dla nich zastosowanie. Jak nie chcesz nimi grać, bo Ci nie pasuje nisza w której się wpisują - pobaw się czymś innym. Ja tak robię - chce sobie pograć lightową rozpiską to biorę malekusa z cleanserami, którzy w żadnym wypadku nie są jacyś mega gięci, a potem jak przyjdzie co do czego to na turniej jadę czymś co mi bardziej leży jeżeli chodzi o wyniki. Może w pewnym momencie będzie tak, że przekonam się do brania Malekusa na turnieje, bo na jakieś konkretne meta będzie spoko opcją.

No i na koniec tekst typu "pograj XXX na kilku turniejach" jest imo pójściem na łatwiznę. Warmachine nie jest tylko grą turniejową i trzeba wiedzieć, że dysproporcja pomiędzy konkretnymi kombinacjami modeli zawsze będzie. Jeżeli zależy Ci na graniu jakimiś modelami to na prawdę da się zrobić tak żeby modele działały czego doskonałym przykładem jest Tutajec. Ciężko mi zliczyć ilość razy w której jego rozpiski mnie po prostu zaskakiwały, a zdarza mu się sięgać po naprawdę "średnie" modele.

No i ja nie zamierzam oceniać na razie tierów, bo imo bez doświadczenia ciężko ocenić ile te dodatkowe 10-15 punktów jest tak naprawdę warte. Może się okazać, że jednak jest to bardzo spoko opcja i w przyszłości będziemy widzieć mieszanki list tierowych i nietierowych w zależności od tego jaki komu styl gry pasuje.

Nie jestem Tutajcem. Nie wiem czy to dobrze czy nie, ale raczej się cieszę!
Wiem, że to jest pójście na łatwiznę. Dlatego dodałem emotkę.
A to już na poważnie: Jeśli patrzę na trzy oddziały i jeden jest niszowy a dwa niegrywalne to myślę, że coś jest nie tak.

Simon pograj na turnieju to zobaczysz. Nic nie grasz a medrkujesz. W cygnarze na prawde ciezko wyprzec lance. Nawet brazersi gdzie duzo frakcji brala by w ciemno tu sa gorszymi bracmi

Def 12 nic nie zmienia tu poprostu trzeba alternatywy:p

Kat, my dyskutujemy o tym co by było gdyby Lance były słabsze. Wszyscy się zgadzają, że ciężka kawaleria jest zdecydowanie najmocniejszym oddziałem Cygnaru i zupełnie wyparła inne wybory.
Ale spokojnie. EoT ją zbalansuje

Obecnie ciężko używać argumentu "bo 90% nie wystawia" gdy piechota ogólnie stała się sytuacyjna i trudno opierać się na statystyce. Tylko ci się wydaje że IFP tacy super w porównaniu z cygnarską - myślę że wielu khadorczyków wymieniłoby ich np. na nieszarżowalną piechotę i AS we frakcji. Obie te piechty mają podobne a jednocześnie różne zalety. I patrząc po stołach w 90% gier tych unitów nie ma. Fakt może IFP są trochę częściej - no ale tu wracamy do tego, że khadorska kawa to nie stormlance.

Co by było jakby lanc nie było albo były nie "od wszystkiego"? Nic by nie było, cygnar musiałby kombinować bardziej wyspecjalizowanymi opcjami jak inni muszą już teraz.

Btw. ogólnie bardzo jestem ciekawy list najbliższego mastera.

Shonsu, ja pisałem nie tylko o MK3, ale również o MK2.

Bawi mnie jedno. W porównaniu do poprzedniej edycji; kawaleria dostała punkt Defa i Firefly'a (za którego trzeba płacić). Dodatkowo koszt spadł o jeden "stary" punkt (ale to raczej pospolita zmiana). Straciła Tall in the Sadle. Reszta jest w zasadzie identyczna.
I nagle BUM! Jest OłPi

Ale jaki to ma sens pisać o mkii? W porównaniu do poprzedniej edycji cała meta i opcje we frakcjach się zmieniły - powiedziałbym że to faktycznie duże "bum".

Nie jest op:)
Poprostu inne opcje sie nie oplacaja
Wystawianie innej piechoty w 90% traci sens i ja to rozumiem. To nie wina lanc ze sa tak dobre tylko reszty piechoty ze jest tak żadna:)

Shonsu, ja to ciągle piszę z przymrużeniem oka.
Na poważnie natomiast nie zgadzam się z Twoją i Simona wizją cygnarskiej piechoty.

Kat: Niestety nie uśmiecha mi się wydawać kasy na kolejną armię, więc ciężko moje mędrkowanie udowodnić, ale zawsze Ty to możesz zrobić i pokazać, że Twoje teksty to nie jest zwyczajne mędrkowanie. Wystarczy, że przekażesz mi całą armię cygnaru (po jednym za każdego modelu/unitu), a ja przez rok będę tym grał. Wtedy ja nie będę miał problemu z tym żeby udowodnić, bo nie będę musiał na to kasy wydawać, a Ty będziesz miał udowodnione, że miałeś/nie miałeś racji.

Torres: Różne unity spełniają różną funkcję na stole co widać dość dobrze na podstawie stormopiechoty. Większość z tych ról jest dość specyficzna i na niektóre MU niestety się nie opłacają, ale tak to już jest przy złożoności tego systemu. Ciężko jest zrobić tak żeby każda piechota była unikatowa, a jednak nie była ani za tania ani za droga. Niestety czasem trzeba się pogodzić z tym, że dany oddział może spełniać rolę w armii, która niektórym graczom nie pasuje.

A jeżeli chodzi o zmiany w kawalerii to zapomniałeś o booście do trafienia przy szarży, ataku z konia bez szarży, zmiany meta z typowo piechotnego na takie z dużą ilością jacków i pojedynczymi unitami, solosami do wsparcia Dlatego w przypadku gdy jeden z oddziałów robi to wszystko to jest OP względem reszty opcji w armii. Ale w żadnym momencie nie oznacza to, że pozostała część armii jest słaba.

Simon wystarczy isc do ludzi pograc z nimi i pomoc w skladaniu im list bardzo szybko odkryjesz jak zle jest z alternatywa. Jako PG na pewno masz sporo okazji do nauki nowych graczy oraz pomaganiu im w grze