Przy innym tego typu komentarzu skasowałem posta bo niby nie ma sensu - ale jednak:
Panowie - jedyny bezużyteczny lament na tym forum to lament o lamentowaniu. Prawie nikt tu nie krytykuje wszystkiego - może parę takich osób na krzyż jest, ale to mniejszość. No i co z tego - są też tacy co chwalą wszystko, co też jest bez sensu.
Nie wiem po co zawsze ta histeria na temat krytycznych wypowiedzi. Zamiast opinii o nowościach (pozytywnych lub negatywnych) mamy zawsze pół tematu powtarzania "nie płaczcie". Śliski - to chyba też cześć tradycji.
Naprawdę wolę przeczytać "jest super" albo "jest beznadziejnie" (przynajmniej są to jakieś informacje np. o frakcji której nie znam dobrze) niż w kółko jojczenie o jojczeniu.
Przykładowo - gram trzema frakcjami. Pokazali już dużo themów do moich frakcji. Większość tych zmian jest mz. neutralna - tzn. tak jak mówi Śliski widać, że chcą trochę odejść od wcześniejszej filozofii bardzo wyspecjalizowanych i mocnych themów. Nic z tego nie krytykuję ani nie chwalę bo zmiany jak mówię są neutralne - tzn. nowe podejście i równe ścinanie wszystkiego. Dla mnie ok, dostosuję się.
Odniosłem się dopiero do konkretnych przypadków (SD i trochę tempest) gdzie odebrano z thema zasadę mz. kluczową dla jako takiej grywalności danych modeli. Gdzie widać było, że PP tych modeli po prostu nie zna i są to zmiany na papierze. To jest akurat słabe. I chociaż modeli tych u nas prawie nikt kijem nie ruszył przez ostatnie lata ani po przeciwnej stronie stołu nie widział - wystarczyło napisać krytyczną uwagę, żeby nastąpił zmasowany atak paladynów, ekspertów i wujków dobra rada, powtarzających "nie płacz". To dopiero świetny folklor.