Propozycja zmian w regulaminie Ligi na sezon 13/14

Do jakiego mnie zaliczasz ??

Wczoraj w czasie turnieju pogadalismy sobie z Ice'm i skrystalizowalo mi sie jeszcze kilka mysli:

- co zrobic z turniejami ogloszonymi jako master ale no powiedzmy ze sie posypala frekwencja (ten sezon pokazal ze z takimi sytuacjami trzeba sie zmierzyc)- ja proponowalbym aby turniej dalej mial ta klase ale np jakies penalty do punktow ligowych (czyli przykladowo- jest master, zjawilo sie 13 osob to turniej liczymy nie jak lokal (60) tylko jak master z kara powiedzmy -20 punktow (80).

- zastanawiam sie czy do wymogow mastera nie dodac jeszcze zapisow iz maja sie odbywac na 50 punktow + conajmniej wymog 2 list required.

Co wy na to?

osobiscie jestem przeciwny narzucaniu sztywnych wymogow formatu. Jak pokazuje doswiadczenie, wiekszosc masterow i tak jest grana na 50pkt bo taka jest ogolna chec wsrod graczy - ale nie chcialbym zamykac furtki na jakies ciekawe pomysly ktore nie wpisuja sie w sztywne ramy "50pkt 2 rozpiski"

to moze zasady mastera tez dorzucic do akceptacji komisji?
Rozumiem twoja argumentacje, z drugiej strony chcialbym ze jesli na event bierze sie 2 rozpiski to trzeba zagrac kazda przynajmniej jedna bitwe- sprawi to ze nie bedzie list z gatunku "niespakowana wogole na turniej ale jest zgloszona"

Jeśli masterów będzie rzeczywiście 6 i ogłoszonych w okolicach MPków prędzej zrezygnowałbym w ogóle z jakichkolwiek wymagań co do frekwencji. Zgadzam się z Gobosem, że wszelka kazuistyka w regulaminie ligi jest szkodliwa i należy jej unikać. Z drugiej strony problem dziwnych turniejów z tego sezonu lepiej żeby się nie powtórzył.

Zastanawiam się czy zaproponowane przeze mnie 6 masterów jest szczęśliwą liczbą. W tym roku będzie ich 5, choć ta liczba jest przekłamana z powodu nieszczęsnych challengerów. Warszawa nie zrobiła mastera wyłącznie z powodu braku 'okienka', w Krakowie master w następnym sezonie pewnie będzie, DTMy także byłyby masterem.

Czyli na dzisiejszy na sezon 2013/14 mamy:

MPki
DTMy
Bydgoszcz
Kraków
Puławy
Trójmiasto wyrażało chęci
Warszawę
Zabrze
i pewnie jeszcze chętni się znajdą. Jeśli będzie ich więcej trzeba będzie pewnie przedstawić oferty i jakoś wybrać szczęśliwców. Battlowcy mają taki fajny, sprawdzony system.
Przy okazji trzeba ustalić jak w kontekście tych 6 masterów traktować DTMy oraz MPki.

debica wyraża chęci nie ma challengerów to zrobimy mastera

mnie sie wogole marzy aby MP-ki mialy status czegos wiecej niz mastera, ale tu sie nie bede upieral
Co do 8 turniejow tej klasy - sprobujmy z 8-ma czy 9-cioma jak sie debica jeszcze zglasza- powod? w 40-tce maja tak ulozony terminarz ze co 3 tygodnie maja cos wiekszego i sila rzeczy terminarz przechodzi z roku na rok bez wiekszych zmian (przynajmniej to co slyszalem od chlopakow jak wczoraj rozwazalem jakie mam opcje zrobic fajnego mastera z niewielkim kosztem) wiec dlaczego my nie mozemy zmiescic 9-ciu turniejow? pewnie ze pewnie zmniejszy to frekwencje, ale moze da pole manewru graczom gdzie co i jak?

Właśnie z powodu frekwencji. Moim zdaniem głównym problemem tego sezonu było zbyt duże "lepszych" eventów czy challenger czy master. Jeśli turniejów dających może punktów w lidze będzie mniej zmusi to graczy do wybierania się na te kilka konkretnych eventów. Jeśli masterów będzie sporo powtórzą się problemy z obsadą. Niestety mamy za mało graczy na takie luksusy.

W Lidze WHFB jest ~650 z przynajmniej dwoma zaliczonymi turniejami
W Lidze 40k ~230
U nas na dzień dzisiejszy równo 90 z czego 22 ma zaliczone tylko dwa turnieje, więc nie bardzo można ich jeszcze nazwać Pól-Polski Voyagerami ~70 osób w kraju nie da rady fizycznie nabijać frekwencji ~20 osób co 3 tygodnie.

Trzeba wyhodować więcej graczy

a jak będzie większa ilość chętnych to może będziemy sie licytować kto co ile da ?:P

No... tak. W ofercie na forum

arhain, 9 duzych turniejow w rok to nie jest co 3 tygodnie bardziej mi chodzi o to ze uwazam iz kazdy osrodek z przedstawicielem powinien miec prawo zrobic mastera. tyle.

brawo Arhain, pelna zgoda.

w zalozeniu challengery mialy byc takim 'testem' dla osrodka ktory planuje docelowo robic mastera, ale nie zdaly egzaminu i w sumie chyba najprosciej je wyrzucic z ligi.

Kiedy obserwowalem wykluwanie sie instytucji masterow w WFB, wygladalo to tak ze nowy osrodek organizowal turniej ktory nazywal pre-masterem - punktowany jak lokal, organizowany jak master. Zwykle frekwencja byla lepsza niz na zwyklym lokalu, bo bylo wiadomo ze dany osrodek za rok bedzie zglaszal chec na mastera i ludzie chcieli wiedziec co maja do zaoferowania. (tak w duzym skrocie).
Fajnie gdyby cos w podobnym guscie dzialalo w naszej WMkowej lidze, uwazam ze na dzien dzisiejszy 6 masterow to liczba akurat, a jesli jakies nowe srodowisko zechce sie wykazac, to jako doswiadczony pol-Polski voyager doloze staran zeby sie na takim turnieju pojawic

[Ice-T]

to ja mogę zgłosić Szczyrk - Gnomicon na hosta tegorocznych DTM.

I zgadzam sie z Arhainem.

Tak czy siak Yaro poruszył ważny temat. Niestety nic nie zrobimy narazie liczby mówia same za siebie ;/