Jaką frakcję wybrać?

No właśnie tu jest gorzej
Jeśli chodzi o hordy to mało która armia mi sie jakoś specjalnie podoba, a aspekt modelarski i fluffowy, z naciskiem na to pierwsze ma też dla mnie znaczenie.
Co do PoMu to odrzuca mnie jedna rzecz - wrażenie, że połowa ludzi nimi gra.
Wydaje mi się, że sprawa rozegra się pomiędzy dwoma całkiem odmiennymi frakcjami.
Nie jest to może wprost to o co mi pierwotnie chodziło jeśli chodzi o styl gry, jednak jedno i drugie mnie całkiem do siebie przekonuje. Poza tym kwestia modeli.
Khador - solidna piechota, jeden, dwa jacki terminatory i dużo wsparcia sprawiającego, że wszystko działa jeszcze lepiej.
RoS - kombinacyjna gra na strzelaniu i magii, jeden dwa jacki jak rozumiem w charakterze arc noda, albo również strzelca, a do tego piechota, która potrafi nawiązać walkę nie będąc jednocześnie spisanym na straty.
Dobrze rozumiem jak działają te frakcje?

PoM niby ok, ale przez to że tyle osób nim gra jakoś nie mam ochoty kleić kolejnej takiej samej armii.

Jeszcze spytam jak wygląda gra cygnarem?
Niektórzy mówią, że mocno strzelecki, inni, że to stereotyp i znów nie wiadomo o co chodzi.
(brat chce nimi zacząć i prosił, żebym ogarnął mu jak tym grać, co ciekawego można poskładać i w co najlepiej na początku inwestować)

Co do Cygnaru - owszem jest to armia posiadająca bardzo dobre opcje strzeleckie oraz dość pospolity dostęp do supportu, który poprawia celność i zasięgi tego strzelania. Jednak z uwagi na charakter gry jaką jest maszynka, Cygnar to raczej armia typu combined arms, czyli ten element strzelecki zawsze jest obecny ale oddziały do walki wręcz również znajdą dla siebie coś do roboty.

Generalnie z Cygnarem jest tak, że jest to armia, przy której trzeba pokombinować trochę więcej niż zwykle, i która bije bardzo celnie ale już niekoniecznie mocno. Dlatego też bardzo często korzysta się ze wsparcia najemników, którzy pokrywają te słabości (jacyś solosi zwiększający zadawane obrażenia albo jakiś oddział do walki wręcz). Ogólnie Cygnar ma całkiem niezłą synergię z opcjami najemniczymi, czasami się ludzie na forum PPeka nabijają, że Cygnar i Merce to jedna frakcja

Ze stormwallem jest jeden problem - cena. Jako ucznia liceum bardzo mnie to boli

Niby są to te trzy stówy, ale grając Cygnarem to pewne 19 punktów do większości rozp. Zapchanie tych punktów piechotą i jakimś jackiem wychodzi podobnie lub nieznacznie taniej. Szczególnie, że pewnie w miarę gry Cygnarem ten kolos się będzie musiał finalnie pojawić

Bardzo możliwe...
Tak czy owak w Cygnarze ja nie za bardzo bym się chyba czuł, natomiast mój brat wygląda na pretty zdecydowanego.
Jeśli o mnie chodzi to jestem prawie zdecydowany na Khador. Mam już z grubsza plan co i jak, tylko niestety forum Khadoru jest lekko martwe i nie wiem, czy i kiedy mogę liczyć na jakąś odpowiedź. Jeżeli nie forum to może ktoś mógłby polecić jakiegoś khadoskiego gracza z twierdzy, który mógłby mi to i owo opowiedzieć?

Fafla albo Bladego łap kiedy teraz będziesz w sklepie? Jutro kilku maszynkowców od rana będzie na bank.

@Arhain
Niestety najwcześniej w czwartek, tak już szkoła moje życie poustawiała
Tak btw to może nawet mnie kojarzysz, podczas Waszego sobotniego turnieju grałem sobie na ostatnim dostawionym stole. Najpierw szkolenie z zakresu WMki przechodziłem, a potem popychałem batlowe hordy szuczurów. Nawet załapałem się na dwa zdjęcia robione przez Ewę tego dnia...
Ale wracając z offtopu, będę pytał, postaram się poogarniać, bo system przyciąga ogromnym wachlarzem możliwości... Poza tym niektóre modele naprawdę piękne
Jacki są naprawdę spoko, a akurat khadorska piechota też jest naprawdę fajna (Winter Guardzi mają w sobie to coś )
A jeśli chodzi o wydatki to jakoś to przełknę, przychód choć nie ogromny jest regularny a na raz też wszystkiego nie pomaluję, więc myślę, że bez problemu powinienem zaopatrywać się w potrzebne modele na coraz to bardziej konkretne punktowo rozpiski.

Witam. Jest to mój pierwszy post na tym forum.
Z góry przepraszam za wskrzeszanie starego tematu, ale mój problem jest identyczny i z tego powodu nie ma chyba sensu zakładać nowego, takiego samego tematu.

Wraz z małą grupką kolegów jesteśmy zainteresowani rozpoczęciem grania w Warmachine. Najprawdopodobniej zaczniemy od zestawów startowych.
Osobiście jestem zainteresowany zarówno RoS i PoM.
W PoM podoba mi się mocny support, bardziej supportowa natura warcasterów i ich spelli/featów, Exemplar oddziały i Paladyni.
W RoS przykuła moją uwagę specjalizacja jacków (wydają się być bardzo unikalne, posiadają ciekawe umiejętności, lubię osobiście bardzo takie podejście), duża ilość magii oraz modele wydają się być łatwiejsze do pomalowania. Mam tu na myśli jacki. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Jestem bardzo leniwy jeśli chodzi o malowanie i raczej chciałbym coś prostszego.

Spróbujcie mnie przekonać do jednej z tych dwóch frakcji.

PS. Fajnie by było jakby ktoś mi jeszcze po krótce opisał działanie/mechanikę/z czym to się je CoC. Nie mam zielonego pojęcia o tej armii.

CoCowe jacki (vectory) mogą dzielić sie Focusem. Jednego z wykorzystanych focusów mogą podać innemu jackowi. Więc z bazy wyda je się, że będzie łatwiej w tej frakcji grać na więcej jacków. Mają całkiem fajne synergie między modelami, sporo z nich daje bonusy innym. Frakcja jest wyraźnie mniejsza, niż inne, ale nie znaczy, że przez to słabsza.

Przede wszystkim, witamy na nowym forum. Skąd jesteście? Macie już u siebie jakąś bazę graczy? Bo jeśli tak, to oni mogą okazać się najlepszymi nauczycielami, jako że przez forum trudno wykładać na bieżąco za i przeciw, słuchając przy tym pomysłów i zapotrzebowania nowego gracza.

Gram RoSem i mam sporo doświadczenia z gry przeciw PoMowi jako, że moi główni sparing partnerzy grają tą frakcją, więc postaram się pokrótce opisać co i jak.

PoM jest bardzo popularną frakcją. PoM jednak nie jest w większości wypadków specjalnie szybki. Często musi przyjąć uderzenie na klatę i wtedy odpowiedzieć. Ma za to masę narzędzi żeby to uderzenie przeciwnika przeżyć. Wyznawcy Menotha polegają na dużej ilości buffów (wsparcia) jakie zapewniają im ich casterzy i inne jednostki/solosi oraz mają sporo opcji denialu (przeszkadzania przeciwnikowi) - typu odporność na czary, ogień, nieprzewracalność, rozpraszanie czarów itp. Jacki PoMu dzięki wsparciu uważane są za jedne z najlepszych w grze. Warto wspomnieć, że PoM często gra na 2+ jackach, co jest rzadkością wśród frakcji Warmachinowych.

RoS w przeciwieństwie do PoMu jest nastawione na pierwsze uderzenie i wiele jej jednostek i zdolności pomaga w jego uzyskaniu, ale później siły szybko topnieją. Jacki są dość uniwersalne - mają ciekawe zdolności, prawie wszystkie strzelają, ale płacą za to słabszymi możliwościami walki wręcz przez co zazwyczaj gra się na 1-2 jackach. Jednostki nie mają za wiele wsparcia, ale same z siebie często są bardzo mocne. Część modeli RoSu (Mage Hunterzy) potrafi ignorować czary przeciwnika i inne zasady. Mogą na przykład strzelać do czegoś czego nie widzą itp.

Warto wspomnieć że obie frakcje mają mocne strzelanie - z tym, że strzelający PoM to raczej strzelające jacki, natomiast strzelający RoS to raczej piechota.

Sporo ogólnych informacji jest na

Sobie zagrałem grę w Vassalu PoM vs RoS (tak właściwie, to nawet nie zagrałem jej do końca, ale nie o wynik chodziło), poczytałem co nieco, obejrzałem jakieś raporty i do gustu bardziej przypadł mi RoS. Brak supporta nadrabia unikatowością jacków + z poprzedniego bitewniaka mam jakieś takie zamiłowanie do mobilniejszych armii.

W związku z tym ma parę pytań. RoS ma sporo fajnej piechty pod strzelanie/kontrole. Co brać jako mięso armatnie pod walkę wręcz?
Sentinele byłyby ok? Jakoś ich wygląd przypadł mi nawet do gustu.
Jak często wychodzą nowe modele do warmachiny w ogóle, i jak często do pojedynczej armii (w tym przypadku RoS). Oczywiście tak z grubsza, bo bladego pojęcia nie mam.
Czy Rahnem można coś tam więcej ugrać?
Rozumiem, że raczej niezależnie od moich preferencji zestaw startowy to zawsze dobra oferta na początek?