Jaką frakcję wybrać?

Lylyth, Shadow of Everblight (*5pts)
* Naga Nightlurker (5pts)
* Shredder (2pts)
* Angelius (9pts)
* Ravagore (10pts)
* Ravagore (10pts)
Blighted Nyss Shepherd (1pts)
Blighted Nyss Shepherd (1pts)
Strider Deathstalker (2pts)

albo

Lylyth, Shadow of Everblight (*5pts)
* Shredder (2pts)
* Angelius (9pts)
* Ravagore (10pts)
* Ravagore (10pts)
Blighted Nyss Shepherd (1pts)
Blighted Nyss Shepherd (1pts)
Feralgeist (1pts)
Strider Deathstalker (2pts)
Strider Deathstalker (2pts)
Succubus (2pts)

Hej!

Zdążyłem się już przedstawić w odpowiednim dziale. Logicznym następstwem wydaje się zdobycie info na temat samego systemu. O WM&H usłyszałem z opowieści znajomego battlowca. Opisał mi system jako skirmish typu easy to learn, hard to master. Przyciągnęły mnie dodatkowo świetne modele i około steampunkowy klimat. Przejrzałem galerie na stronie PP i z miejsca zauroczyli mnie Mercenaries. Przy tym wszystkim nie znalazłem żadnych sensownych informacji na temat profilów poszczególnych frakcji. Jeżeli jakaś dobra dusza mogłaby mi to wszystko (spodziewam się, że to jest gdzieś na forum, ale luźno je przeglądając trafiam głównie na rozpiski, które niewiele mi mówią) streścić byłbym niezwykle wdzięczny.

Witamy

Osobiście na początku dużo korzystałem z Battle College: http://battlecollege.wikispaces.com/mkiiMercenaries
Znajdziesz tam opisany z grubsza klimat frakcji i na czym polega gra nimi, razem z opisami modeli.

To opinia wśród Battlowców o Maszynce jako skirmishu to chyba wywodzi się jeszcze z samych początków systemu 10 lat temu, kiedy nic nie było poza paroma casterami, jackami i 2-3 unitami na frakcję. Obecnie najpopularniejszy format to 50 punktów na którym średnia liczebność rozpiski to jakieś 30-50 modeli, troszkę za dużo w porównaniu do prawdziwych skirmishy takich jak Infinity gdzie gra góra 10 modeli i to na duże formaty.

Co do najemników - pytanie brzmi na jakim graniu tobie zależy (klimaciarsko i casualowo, czy jednak z naciskiem na granie turniejowe) i ile jesteś gotów zainwestować w system. Merce były słabowite w pierwszej edycji i trochę ciągnie się za nimi ta opinia jak smród za wojskiem, ale od czasu MKII i dostawania bardzo dobrych nowości, z każdym dodatkiem stają się coraz mocniejsi. Brakuje nam tylko dobrych graczy żeby jako frakcja kręcić dobre wyniki turniejowe

Jeśli zależałoby tobie na graniu turniejowym i osiąganiu przy tym dobrych wyników to merce są dość drogą frakcją - wiele dostępnych opcji wśród unitów i solosów jest charakterna co oznacza, że nie mogą się powtarzać w dwóch rozpiskach turniejowych. Merce zbalansowane są też jako ogół, a nie w kontekście poszczególnych kontraktów, dlatego ograniczając się np tylko do piratów lub tylko do krasnoludów człowiek skazuje się na pewne (prawie) niewygrywalne matchupy. Do tego frakcja jest dość mocno piechotna, jacki są co prawda tanie punktowo ale większość topowych casterów preferuje jednak grę unitami. Niemniej dużymi robotami da się jak najbardziej pograć bo nasze kolosy (a mamy aż dwa ) to najlepsza liga w tej kategorii wagowej. Niemniej frakcję polecam, mnie Cygnar którym też czasem gram nie daje nawet połowy tej radochy co ciśnięcie mercami

Khador jest chyba nawet jeszcze bardziej piechotny Merce właśnie są takie jak oczekujesz - dobre we wszystkim ale w niczym najlepsze. Właściwie pod każdy styl gry da się ich złożyć ale trzeba to robić z głową. Ogólnie casterzy krasnoludzcy dobrze współgrają z piechotą ale swoimi jackami też nie pogardzą bo są one bardzo wydajne pod względem wykorzystania focusa - dlatego mogą ich brać względnie dużo, najczęściej 1-2 ciężkie lub kolos oraz prawie dowolna liczba "kurczaków" (Grundback Gunnerów i Blasterów) gdyż te działają dobrze zarówno pod casterem jak i marshallowane. Natomiast casterzy ludzcy (może z małym wyjątkiem Magnusów) preferują zestaw jeden ciężki jack i reszta uzupełniona piechotą, czyli w sumie styl Khadorski. Niemniej nowy junior warcaster, który ma wyjść w tym roku być może nieco ten stan rzeczy odmieni.

No to po kolei - Menoth to frakcja fanatyków religijnych o podejściu "dołącz do nas albo spłoniesz na stosie". Technologię "heretyków" taką jak warjacki czy arc nody uważają za plugawą ale niezbędną do prowadzenia wojen we współczesnych realiach. Sami nie parają się produkcją takich rzeczy, od tego maja Vassali, niewiernych arcanistów i mechaników, których porywają i zmuszają do pracy - sami Menici ograniczają się do pobłogosławienia gotowych urządzeń co ponoć sprawia, że są one mniej plugawe w oczach Menotha Jeśli chodzi o styl gry to specjalizują się w antymagii, buffach, podpalaniu, czerpią też korzyści z utraty własnych modeli. Obok Cyriss są najbardziej jackową frakcją, wszystko dzięki Chórzystom, którzy są imba supportem kosztującym grosze. Ich piechota też jest niczego sobie, chociaż jest ona raczej nakierowana bardziej na walkę w zwarciu niż strzelanie.

Retribution to wściekłe elfy, nie lubią ludzi, obwiniają ich magię i technologię za zniknięcie ich bóstw. Ich sportem narodowym jest polowanie na ludzkich magów. Elfickim odpowiednikiem jacków są myrmidony, nieco mniej wytrzymałe fizycznie ale za to chronione polami siłowymi. Do tego zamiast silników parowych zasilane są energią z żył geotermalnych czy czymś takim, jest to ta sama energia, którą Orboros wykorzystuje do teleportacji i ożywania swoich konstruktów oraz ta sama, na której śmigają Vectory Cyriss. Ogólnie posiadają sporo zdolności pozwalających na ignorowanie buffów przeciwnika, dobrze strzelają, opcje do walki wręcz mają... przyzwoite. Mają niezły support dla Myrmidonów w postaci bardzo tanich Arcanistów, niemniej do poziomu buffów Menothu trochę im brakuje.

Convergence to sekta czcąca Cyriss, boginię patronującą technologii i nauce. Nie znam dokładne ich fluffu ale generalnie uważają, że następnym etapem ewolucji ludzi powinno być porzucenie niedoskonałych ciał organicznych na rzecz metalowych konstruktów. Dlatego też większość ich piechoty wygląda jak roboty ale mimo to posiada dusze Ich Vectory posiadają zdolność przekazywania sobie nawzajem focusa, tzn jeśli jeden Vector wydaje focus to raz na turę zamiast go odrzucić może go przekazać innemu Vectorowi oddalonemu o maksymalnie 6 cali. Dzięki temu Cyriss jest bardzo wydajne w gospodarce focusowej i może sobie pozwolić na wystawianie dużej ilości Vectorów. Mają dużo ciężkiej piechoty (aż trzy typy oddziałów) ale generalnie stanowi ona wsparcie dla Vectorów a nie główną siłę uderzeniową.

Co do junior warcasterów - jest to solos posiadający niektóre zasady zwykłego warcastera - ma własny focus, strefę kontroli, po dwa czary i możliwość kontrolowania warjacków w taki sam sposób jak caster. Dotychczas tylko Cygnar posiadał model tego typu, ale przy okazji kickstartera finansującego grę komputerową w realiach Warmachine każda frakcja (z wyjątkiem Cyriss) dostała własnego juniora. W kwietniu modele w wersji limitowanej dostaną ludzie, którzy wsparli akcję na kickstarterze, parę miesięcy później w wersjach nielimitowanych wyjdą dla reszty ludu. Tutaj można przeczytać ich zasady - http://files.privateerpress.com/nq/nqpl ... dition.pdf

Nie wiem jak Ci się podobają modele i klimat CoC, ale z tego co opisałeś - uniwersalna armia na dużej ilości wytzymałych modeli - to Cyriss nadawałby się chyba najbardziej. Musisz jednak wiedzieć że ta frakacja nie jest jak reszta frakcji "głównych" i nie ma stałych dostaw nowości. To co wyszło to jest i na razie przynajmniej nie zanosi się na nic nowego - może w przyszłym roku.

Inwalida który ostanio nastukał sam wilka i dwóch warlocków, hmmm

Wtedy nie był inwalidą. A tu było wyraźnie powiedziane, że dostał nosorożca bo nie chciał czekać aż jego rany się wyleczą do końca

Na kilka dni zamilkłem, ale wracam z kolejną porcją pytań.

Przejrzałem sobie modele większości frakcji i zostały mi dwa typy: Cryx i Merce. Z tego co zrozumiałem to u merców (highborn covenant) mogę wystawić oddział gun magów. Dodatkowo zakochałem się w modelu Gormana. Gra się na tym, czy byłby to zakup jedynie na półkę? Z cryxowych figurek urzekły mnie pistol wraithy, revenanci i Rengrave. Tutaj to samo pytanie. Da się na tym grać?

Jeżeli da się grać na tych modelach to pod jakimi Warcasterami, co do nich dokupić? Nastawiać się na regularny oklep, czy może jednak coś się ugra?

P.S
Czytając kolejne tematy na forum odnoszę wrażenie, że Cryx jest w jakiś wyjątkowy sposób gięty.