Jaką frakcję wybrać?

No to takjak większość graczy Cygnaru. Od razu ci mówię: tych stricte militarnych typow jak trencherzy I long gunnerzy na stole nie zobaczysz. Paradoksalnie taki klimat prędzej znajdziesz w armiach Khadoru. Przeejrzyj te frakcje jeszcze raz pamietajac ze brzydkie jacki na stole beda w liczbie 1. I Samowary to wcale nie podstawa.

Hej,

Zacząłem się zastanawiać nad jakimś nowym bitewniakiem. Denerwują mnie już kolejne pomysły GW, WFB zbrzydł już dawno, a teraz coraz bardziej wnerwia 40k. Zacząłem szukać innej gry. Widzę, że WM&H są dość popularne... więc postanowiłem szukać tutaj. Nie będę krył, jeżeli chodzi o stylistykę podoba mi się praktycznie wyłącznie Circle Orboros (cóż począć), więc chciałbym się dopytać co sądzicie o tej frakcji dla kogoś kto zaczyna?

Jeżeli chodzi o mój styl gry to zawsze dobrze mi się grało armiami szybkimi z mocnym alpha strike i dużą manewrowością. Chciałbym jednak uniknąć mojej obecnej sytuacji w 40k, czyli gry Dark Eldarami, które spadają od najmniejszego podmuchu i sytuacji z WFB gdzie moje bestie miały (gdy jeszcze w to grałem) problem by przeżyć pierwszą wrogą turę strzelania. Czy sądzicie, że Circle Orboros spełnia te warunki, a jeżeli nie to czy jakaś inna frakcja?

Pozdrawiam,

Właśnie opisałeś granie Orborosem i Legionem.
W tej grze raczej w pierwszej turze się nie ustrzeli besti ani jacka, chyba że Ty w swojej 1 turze[i jesteś pierwszym graczem] lecisz totalnie na pałę z wszystkimi bonusami do ruchu a po drugiej stronie stoi Cygnar lub inny gunline.

Circle jest spoko, bo jest mobilny, oraz da się w nim złożyć coś twardszego. Jeśli podoba Ci się stylistyka COO, to zacznij od niego. Bardzo dobrym wyborem jest zakup all-in-one'a na początek, to dobry zestaw, gotowy do sklejenia i grania, nie to co "startery" od GW.

Dzięki!

Jeżeli chodzi o opcję sklejanie i granie to pewnie się powstrzymam i wsadzę opcję "pomalowanie" między nie Bo strasznie lubię ciapkać się farbami, a ciśnienia by od razu zacząć grać nie mam, szczególnie, że mam sporo modeli do 40k/WFB. Czy możecie poradzić na początek coś poza boxem? Czy pytać się już na podforum frakcji?

Najlepiej na podforum frakcji. Dodatkowo, jeśli ustawisz w profilu skąd jesteś, to Cię pewnie złapie jakiś press ganger na grę wprowadzającą .

Hej,

Jako zawiedziony gracz systemów GW, na jakiś czas porzuciłem figurki w jakiejkolwiek formie, ale uzależnienie jest chyba trochę silniejsze ode mnie i wpadły mi w oko WM&H. Stąd też mam kilka dość prostych pytań!
1. W jakiej relacji są do siebie Warmachines i Hordes? Z tego co zrozumiałem to są to 2 różne światy, ale grać można mimo wszystko między sobą, bo zasady są podobne? Jeśli nie to jak wygląda podział, bo o ile Hordes mi się bardzo podoba to WM już wiele mniej
2. Na jakim etapie jest system? Rozwija się, wychodzą nowości? Pytam, bo na stronie PP w ich sklepie wygląda to tak jakby można było kupić tylko startery, mam nadzieję, że system się nie zwija?
3. Gra ktoś we Wrocławiu?
4. Czy dla wszystkich frakcji dobrym pomysłem na start jest ten battleforce?
5. Z tego co widzę na forum to frakcje są dość zbalansowane więc o to nie pytam, ale tak z c zystej ciekawości - czy jest coś na kształt "edycji" czy innego rodzaju zmian jak np w grach GW?

Dziękuję za wyrozumiałość!

1. Systemy są w zasadzie bliźniacze. Różnią się mechaniką furii (Hordes) i focusa (Warmachine). Furię generują bestie, potem zasila ona castera, czyli dowódcę (możesz "przeładować" bestie w krytycznym momencie, potem rzucasz czy oszaleją), a caster może wydać furię, aby przenieść obrażenia z siebie na bestię, rzucać czary itp. Focus w Warmachine jest generowany przez castera na początku tury i dodaje mu się do armora, używa się go do rzucania czarów itp, ale nie ma tej opcji z przekazywaniem obrażeń jak za furię. Przekazujesz go z castera jackom (maszynom), aby mogły wykonywać akcje takie jak szarża, bieg, dodanie kości do rzutu (bestie generują furię za te czynności i w następnej turze przelewa się furię na castera). W miarę jak giną bestie, caster staje się słabszy (bo nie ma jak generować furii), a gdy giną maszyny - robi się silniejszy, bo zostaje mu więcej furii do wydania na zaklęcia i wzmocnienie sobie armora. Wszystkie zasady są tak zrobione, że można grać Warmachine przeciwko Hordes, w zasadzie można traktować to jak jeden system, w obrębie którego są dwa rodzaje "zarządzania" armią.
2. Nowe rzeczy wychodzą regularnie.
3. Na pewno
4. Z tego co słyszałem, to All-in-One box (ten na 35p) w niektórych jest lepszy, w innych gorszy. Musiałbyś zapytać graczy konkretnej frakcji. Starter skorne jest spoko.
5. Wychodzą nowe modele i od czasu do czasu jakaś zbyt mocna lub zbyt słaba rzecz jest lekko zmieniana. Rewolucji na miarę nowych edycji jak w WFB nie ma. WM&H mają teraz drugą edycję i jak na razie o trzeciej się nie mówi z tego co mi wiadomo.

1. W jakiej relacji są do siebie Warmachines i Hordes?
To są systemy wspólistniejące, a fluff obu dzieje się w tym samym świecie- Iron Kingdoms (powiedzmy, nie będę wchodził w kontynenty, ludy napływowe i zaświaty).
Różnica jest w sposobie czarowania- w Warmachine czarujesz za pomocą focusa- twój warcaster (mag i dowódca armii jednocześnie) generuje focus i zużywa go na czary i kierowanie jackami. W Hordach odwrotnie- bestie generują furię którą Warlock wykorzystuje do własnych celów. Na początek polecałbym frakcję hordową, ze względu na to że mechanika furii wybacza więcej błędów i pozwala na poprawki w trakcie trwania tury, a nie planowanie wszystkiego przed.
Poza tym, systemy są absolutnie kompatybilne i na turniejach są przedstawiciele obu.
2. Na jakim etapie jest system? Rozwija się tak dynamicznie że wydawca nie wie co ze sobą zrobić. A tak na poważnie to graczy jest coraz więcej, chociaż ogólna opinia o systemie jako skirmishu jest trochę myląca, co czasem zniechęca ludzi. Wydawca zapewnia spore wsparcie turniejowe i armie nie są pozostawione na pastwę zmieniającej się mety (aż tak). Co o nowości- Raz w roku do każdego systemu wychodzi rozszerzenie- po 5-6 jednostek na frakcję (każdą poza CoC) w jednym booku. Warmachine rozszerza się na wiosnę, Hordy na jesieni.
3. Gra ktoś we Wrocławiu? Jest zdaje się forum lokalne, więc pewnie tak. Ja gram w Warszawie.
4. Czy dla wszystkich frakcji dobrym pomysłem na start jest ten battleforce? Battlebox? Zwykle fajny, ale to już naprawdę zależy od frakcji. All-in-one za to, jeśli trafisz, są w większości świetne.
5. Z tego co widzę na forum to frakcje są dość zbalansowane więc o to nie pytam, ale tak z c zystej ciekawości - czy jest coś na kształt "edycji" czy innego rodzaju zmian jak np w grach GW?
System jest w swojej drugiej edycji, od 2010 roku, i są powoli głosy że można się pokusić o 3, ale na razie nic oficjalnie nie ma. Ważne że pp przy upgradzie z 1 do 2 wyeliminowało sporo baboli i widać że się uczy. Plus, system jest utrzymywany w ryzach przez aktualne erraty od wydawcy.

Dziękuję bardzo za szybkie odpowiedzi!
Popytam potem od czego zacząć, chociaż najpierw muszę wybrać frakcję (póki co faworytem jest jednak Orboros)

Jesli chodzi o zaczynanie:
-kazda z frakcji jest ok, z zaznaczeniem, ze jedna latwiej jest na poczatku inna trudniej, ogolnie w przeciwienstwie do GW rewolucji nie ma i malo rzeczy totalnie obsysa (zdarzaja sie mimo wszystko),
-gra ma mase mozliwosci, niektore standardowe archetypy sie powtarzaja na turniejach, ale caly czas pojawiaja sie nowe buildy, ktore daja rade,
-na bierzaco sa wydawane nowe modele rownomiernie do wszystkich frakcji,
-na wybor frakcji dla osoby doswiadczonej z bitewniakami pownny sie moim zdaniem skladac 2 rzeczy:
+styl gry frakcji, przede wszystkim jej problemy, bo style gry mozna mocno zmieniac, ale zazwyczaj slabosci pozostaja,
+ogolne wrazenie estetyczne armii, uwazaj z podejsciem "podoba mi sie wiekszosc rzeczy w tej frakcji poza paroma modelami", bo moze sie okazac, ze jest to kluczowy element jakiegos builda, ktorym chcialbys pograc, a srodowisko zle znosi proxy,
-gracze danej frakcji doskonale wytypuja jej slabe strony, do mocnych sie przyzwyczaili i moga miec z tym problem.
-we Wroclawiu pare osob gra, poszukaj uzytkownika Olaf na forum.

co do grania we wro pisz do Olafa aktualnie pewnie on wie najlepiej, ale z tego co widze po lidze to ludzie graja

Rozpoczynam ( a raczej rozpocznę bo jak słyszałem czerwiec lipiec ma być nowa edycja więc się wstrzymam) przygodę w Warmachiną.
W związku z tym mam nieco czasu na wybór frakcji no i do końca nie wiem co wybrać.

Swoje potencjalne wybory ograniczam do 4 pozycji z których muszę zdecydować:

Jeśli Warmachina:
-Protectorate of Menoth - ze względu na fanatyzm religijny , ciekawe Warjacki i biały kolor(atmosferę frakcji światła z kronik czarnego księżyca)
-Retribution of Scyrath - za odróżniające się Myrmidony od innych Jacków i że to właściwie elfy są.

Jeśli Hordy
-Trollbloods - bo lubię modele kafarów a zwłąszcza miotającego beczkami z prochem kafara
- Oroboros - modele fajne tych konstruktów, druidów i innych ciekawostek

Styl gry? Trudno mi orzec bo nie grałem jeszcze w Warmachinę aczkolwiek kuszące jest postawienie na siłę czystą to jednak
trochę finezji wolę używać nawet jeśli mi to do końca nie wychodzi w innych systemach.

Trudne pytanie w przed dzień nowej edycji Poczekałbym i popatrzył na modele i wstępnie wybrał frakcje najbardziej odpowiadającą wizualnie.
Armie z mocnym pierdolnięciem ale i finezją z tych co wymieniłeś - głównie bodaj Obora. Aczkolwiek każdą z powyższych da się coś ciekawego wymyślić.

Faktycznie ciężko doradzić w przeddzień nowej edycji Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że każdą frakcję możesz złożyć na różne sposoby, jeśli preferujesz brutalną siłę, to po prostu wybierzesz warlocka/warcastera, który taki styl gry supportuje i dobierzesz mu odpowiednie oddziały i bestie/warjacki.