Plastik a Metal?
Posty: 24
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Jeśli dostaniesz starą kartę w blistrze to piszesz na missing partsy i przyślą mk2. Ale jak napisano wyzej deck rozwiązuje problem.
Posty: 655
Dołączył(a): wtorek, 1 kwietnia 2014, 12:52
Lokalizacja: Gdańsk
Frakcja: Retribution of Scyrah
Re: Plastik a Metal?
A propos wymiany - ile mniej więcej trzeba czekać? Mi się ostatnio udało kupić na wyprzedaży kilka blisterów (w sumie ~20 kart) - napisałem na missing parts, ale nadal nie dostałem odpowiedzi. Wysyłać ponownie/przez stronkę czy grzecznie czekać?
EDIT - mój ulubiony był Hoarluk - MK1 i dwa razy karta ze statami i brak tej z featem/czarami
EDIT - mój ulubiony był Hoarluk - MK1 i dwa razy karta ze statami i brak tej z featem/czarami
Re: Plastik a Metal?
czekac. na ogol nie pisza tylko po prostu wysylaja. oczekuj listu tak do 2 tygodni
Re: Plastik a Metal?
Przepraszam za wskrzeszenie tematu, ale nie mogę się po prostu powstrzymać.
A więc stałem się posiadaczem 1go oddziału plastikowego. Nie wiem - może to mój pech, ale wygląda to absolutnie dramatycznie.
- kilku milimetrowe dziury między poszczególnymi częściami (nawet ucinanie bolców łączących nie pomaga, bo źle są dopasowane części do złączenia).
- szczegóły na modelach są słabiutkie.
- linie odlewów są na całym obwodzie każdej części składowej figurki.
- drzewce toporów są z miejsca do wycięcia i zastąpienia metalowymi pręcikami.
Ok - 5 typa kosztuje 2x mniej niż oddział metalowych tharnowców, który kupiłem jakiś czas temu, ale i tak nie wiem czy nie wrzucić tych plastików w najciemniejszy kąt mieszkania i o nich nie zapomnieć.
Także o ile metale wymagały obróbki o tyle patrząc na to co mam przed sobą - nie wiem nawet za co się zabrać.
Przepraszam za hate ale jestem absolutnie zawiedziony jakością i kończąc mój wywód - polecam zakup metalowych modeli, jeżeli tylko fundusze na to pozwolą i uda się je oczywiście znaleźć.
A więc stałem się posiadaczem 1go oddziału plastikowego. Nie wiem - może to mój pech, ale wygląda to absolutnie dramatycznie.
- kilku milimetrowe dziury między poszczególnymi częściami (nawet ucinanie bolców łączących nie pomaga, bo źle są dopasowane części do złączenia).
- szczegóły na modelach są słabiutkie.
- linie odlewów są na całym obwodzie każdej części składowej figurki.
- drzewce toporów są z miejsca do wycięcia i zastąpienia metalowymi pręcikami.
Ok - 5 typa kosztuje 2x mniej niż oddział metalowych tharnowców, który kupiłem jakiś czas temu, ale i tak nie wiem czy nie wrzucić tych plastików w najciemniejszy kąt mieszkania i o nich nie zapomnieć.
Także o ile metale wymagały obróbki o tyle patrząc na to co mam przed sobą - nie wiem nawet za co się zabrać.
Przepraszam za hate ale jestem absolutnie zawiedziony jakością i kończąc mój wywód - polecam zakup metalowych modeli, jeżeli tylko fundusze na to pozwolą i uda się je oczywiście znaleźć.
Posty: 446
Dołączył(a): czwartek, 21 lutego 2013, 08:12
Lokalizacja: Gdańsk / Łomża
Frakcja: Cygnar
Re: Plastik a Metal?
Temat jakosci "plastikow" (to chyba jednak jakas zywica jest i to paskudnie twarda) od PP powraca jak bumerang, swego czasu na oficjalnym forum byla wielka drama i ogolem wielki rage na "plastiki". Jedyne co PP zrobilo to chwalilo jakie to community jest zajebiste i wyrozumiale ze jeszcze nie poszli na ich siedzibe z widlami - ogolem jeden wielki smierdzacy damage/crowd control. Temat ucichl i czasem powraca lekka czkawka. Ogolem guzik robia i guzik planuja zrobic w tej kwestii.
Ja osobiscie wole skleic jakis powazniejszy model w 1:35, niz sie meczyc z tymi paskudztwami plastikowymi, ktorych na szczescie duzo nie mam. A plastiki od PP zawsze mozna komus zlecic
Ja osobiscie wole skleic jakis powazniejszy model w 1:35, niz sie meczyc z tymi paskudztwami plastikowymi, ktorych na szczescie duzo nie mam. A plastiki od PP zawsze mozna komus zlecic
Re: Plastik a Metal?
Zgodzę się masakryczne nadlewy, dziury ,nie pasujące do siebie części itp spalić i wywalić
Proud member of :
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"
Re: Plastik a Metal?
Ok przynajmniej takie pocieszenie, że nie jestem sam, aczkolwiek troszkę się nie spodziewałem tego co zobaczyłem - stąd moje (spore) zniesmaczenie.
Teraz tylko trzeba zaleźć 5 metalowych skinwalkerów
Teraz tylko trzeba zaleźć 5 metalowych skinwalkerów
Re: Plastik a Metal?
W bardzo krotkim odstepie czasu sklejalem metalowego Minutemana i plastikowego Firefly. Niebo a ziemia, jeśli chodzi o jakość detali.
Zdecydowanie również należę do klubu antyfanów plastikożywicy.
Zdecydowanie również należę do klubu antyfanów plastikożywicy.
Re: Plastik a Metal?
Hahahaha widzę że poruszyłem dobry temat. Kurcze cholernie mi miło, że nie wyszedłem na dzieciaka który grymasi bo zabawki troszeczkę zbrzydły
Pisałem ostatnio maila do sklepu internetowego z pytankiem czy oferowane przez nich figsy (maja troche metalu w ofercie) to już niedobitki czy da rade coś sprowadzić. Odpisali mi, że niedobitki ale w sumie mogą jeszcze sprowadzić nieco metalu na zamówienie więc jest dla nas nadzieja
Pisałem ostatnio maila do sklepu internetowego z pytankiem czy oferowane przez nich figsy (maja troche metalu w ofercie) to już niedobitki czy da rade coś sprowadzić. Odpisali mi, że niedobitki ale w sumie mogą jeszcze sprowadzić nieco metalu na zamówienie więc jest dla nas nadzieja
Posty: 2502
Dołączył(a): niedziela, 26 maja 2013, 23:29
Lokalizacja: Kraków
Frakcja: Legion of Everblight
Re: Plastik a Metal?
A ja muszę przyznać, że Throne of Everblight był odlany idealnie (mimo, że to plastikowo-żywiczno-metalowy twór), natomiast Archanioł wykonany tą samą techniką pozostawiał wiele do życzenia.
Posty: 3027
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 23:58
Lokalizacja: Kraków
Frakcja: Circle Orboros
Re: Plastik a Metal?
BE ogolnie chyba byly OK, ja na mojego nie moge narzekac. Ale to jest inny material niz plastikowa piechota/bestie/jacki.
Obecnie probuje skonczyc malowanie Blood Packa i te modele sa tak paskudne ze plakac sie chce.
Obecnie probuje skonczyc malowanie Blood Packa i te modele sa tak paskudne ze plakac sie chce.
Re: Plastik a Metal?
Proud member of :
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"
Re: Plastik a Metal?
Hmm... Ja z mojego bloodpacka zadowolony jestem. Fakt że nadlewy takie że strach się bać, do tego w miejscach z których ciężko je usunąć bez niszczenia niektórych detali, ale jakoś się już do tego przyzwyczaiłem w plastikach PP. Większych zastrzeżeń nie mam
NIE WYRAZAM ZGODY na uzywanie moich danych, mojego nicka ani wynikow uzyskanych przeze mnie na turniejach na porzeby tak zwanej ,,ligi ogolnopolskiej
Posty: 438
Dołączył(a): poniedziałek, 21 października 2013, 20:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry PL / Reykjavik IC
Frakcja: Cygnar
Re: Plastik a Metal?
Dzuki sam widziałeś jakie mi Khadory trafiły tak wrcając do plastiku PP. W tym samym secie (StarterBox) PoM z kolei jakość odlewów jak metal.
Come to the nightmare, come to me, deep down in the dark where the devil is and me.
Posty: 24
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości