Apologia Ligi Ogólnopolskiej i szczypta statystyk

tylko ja czuje ze dojdzie do tego ze kraków z warszawa sie pokłuci i bedzie swieta wojna? nie bedziemy do siebie jezdzic itd bo hate?

dajmy se po razie na turnieju i uspokójmy było minęło. roztrzasanie kto ma kto nie ma mastera zawsze jest w ta strone że ktoś nie dostał

Ktoś jakies powazne uwagi co do ligi ?:)

Kat nie pij więcej, bo twój komentarz jest od rzeczy

Chelki są złe, ponieważ albo dają zbyt dużego kopa albo nic nie dają. W lidze są dwa sloty turniejów. Każdy ma do wykorzystania 3 sloty masterowe na maks 120 punktów i 5 slotów na lokale po 60 punktów. Jeśli chelki wylądują w slotach na lokale albo dostaną własne sloty będą imprezami must have i ustawiającymi ligę. Jeśli będą w slotach Masterowych będą kompletnie zbędne, bo nawet ugranie 90 punktów nic nie daje w walce o top.

zgadzam ze nic nie dadzom scislemu topowi, ale tym graczom ktorzy nie ugrywaja topow na masterach? moga sie na to skusic.
Wiem ze sa 2 sloty i nie chce tworzyc kolejnego slotu. jako lokal odpadaja dlatego co powiedziales, jesli nie zmieniaja nic w walce o top to tym bardziej dostajemy to co chcemy - master > "challenger".
Ale widze ze graczowi ktoremu zalezy na byciu wysoko, ktory zmascil mastera, wie ze na kolejnego nie pojedzie bo praca/rodzina/cokolwiek moze te 90 punktow dac cos i sprawi ze turniej 2-dniowy ktory nie jest masterem przestanie byc mzonka tylko dla pasionatow.
Moglbys spojrzec na to z troche innej perspektywy niz twoja wlasna? bo tym co napisales oznacza ze osiagam cos zblizonego do tego co chce osiagnac.

Ogólnie temat sobie chyba opuszczę - niestety już widziałem masę komentarzy w stylu "widziałem raz i nie wyszło". Niestety większość loży w aktualnym stanie woli po prostu mieć słabiej działający format teraz niż potencjalnie lepszy, ale wymagający większego nakładu pracy, pomyślunku itp. W końcu im nikt nie płaci za to by coś było bardzo dobre, więc wystarczy, że jest dobre Przykładem są challengery, który w zeszłym roku miały słabe zasady, więc w tym roku dochodzi do tego, że nikt nie chce iść w tym kierunku. A miejsc do balansowania ich w lidze trochę jest (między innymi ilość punktów za pierwsze miejsce itp.).

Powiedzmy sobie szczerze, że loża ma naprawdę wiele narzędzi do tego by pomieszać w scenie turniejowej i mogą spokojnie zamknąć mniejsze środowiska w liczeniu się w niej. Jeżeli takie rzeczy są w stanie zrobić to zachęcenie do tworzenia dwudniówek imo jest też możliwe.

Gobos : Dla osób, które chcą zahaczyć o wszystkie dwudniówki może się okazać, że dorzucenie ich większej ilości może się skończyć tak, że na wszystkich nie będzie - i to jestem w stanie zrozumieć. Z drugiej strony są osoby, które np. z powodu pracy nie mogą się pojawiać na tylu turniejach ile chcą. Są również takie, które np. nie bawi jeżdżenie z Szczecina do Szczyrku na dwudniowy turniej i wydania przy tym jednego kolosa. Większa ilość turniejów dwudniowych może pozytywnie wpłynąć na takie osoby i np. dałoby się zorganizować turniej na którym by było 20 osób, ale raczej z środowisk lokalnych z dodaniem kilku wyjazdowych graczy.

PS. jakbyśmy lokalom zostawili 60 punktów za pierwsze miejsce, a masterom zmienili na 65 za pierwsze miejsce to też by się okazało, że mastery są do dupy, bo jedzie się na dwudniowy turniej by wygrać 5 punktów więcej niż smutny lokal na 6 osób. Czy to na serio oznacza, że mastery są do dupy? A może to oznacza, że jednak z mastery z 65 pktami za pierwsze miejsce są do dupy?

1) ależ przecież jesteś członkiem Prezydium. Opracuj formę challengera, która przekona resztę i ją zaproponuj. Możesz też wrzucić propozycję na otwarte forum i zobaczyć jakie zbierze recenzje szerokiego grona graczy.

2) nie wiem czy sprawiedliwość rozdzielcza w sporcie czy innym typie rywalizacji to dobry pomysł. W końcu Liga ma promować umiejętności na polu bitwy i zaangażowanie. Chyba wszyscy się zgadzamy, że powinna wymagać też zaangażowania od najlepszych generałów i wyjeżdżenia limitu turniejów. Klasyfikacja końcowa powinna zatem wyglądać:

Wybitni gracze, którzy mają przynajmniej cap Masterów i lokali > Gorsi od nich generałowie, którzy mają przynajmniej cap Masterów i lokali > Wybitni gracze, którzy jednak nie wyrobili limitu > reszta graczy

Obecny system ligowy wymaga wygrywania często i odpowiedniej liczby dobrych występów na imprezach różnej rangi. Nie da się wejść do ścisłej czołówki wygrywając tylko lokale bądź cisnąć, ale tylko na Masterach. Naturalne zatem, że osoba nie spełniając dowolnego kryterium będzie niżej niż gracz, który je spełnił. Zauważmy, że minimalna liczba punktów do zdobycia na Masterze to 30. Dół tabeli na lokalach ugrywa ich dużo mniej. Pozwolenie na zastąpienia Masterów z definicji gorzej obsadzonymi challengerami ma tą wadę, że może odciągnąć część mniej nastawionych na rywalizację ze ścisłym topem graczy od Masterów. Łatwiej będzie ugrać te 80-90 punktów na takim turnieju niż doskonale obsadzonym Masterze.

dlatego o ich przyznawaniu w moim pomysle miala decydowac loza, a mozna tez wymyslec jakies inne zabezpieczenia przed ta sytuacja (rownie dobrze chellek moze dawac 75) albo nie liczyc sie jesli sie nie wyrobilo capa masterow - pomyslow mozna wiele podeslac i mysle ze to jest kwestia dla Lozy. A noz sie da zrobic cos co przywroci dwudniowe turnieje klasy nie-master do lask, bo imo robienie dwoch lokali na pewnych imprezach jest slabsze, bo gracze obskakujac takie imprezy jednym weekendem moga wyrobic norme ktora normalnie by musieli pojechac do dwoch roznych miejsc. Przemysl to bo double-local wcale nie dziala lepiej.

Egzystencja ligi ma negatywny wpływ na środowisko WMki. Wnioskuje więc o likwidację ligi! Ktoś za ?

Yaro, sorry ale serio się gubię: Problemem jest to, że nie ma nie dwudniowych lokali w tej edycji Ligi, tak? I dalej brak tych dwudniowych imprez negatywnie wpływa na przyrost nowych graczy i reklamę wśród istniejących systemów? Remedium mają być odnowione challengery?

ozło złóżmy lige dwuosobową ja bede lepszy ty horszy podział od lat będzie sprawiedliwy ok?:P

Ty będziesz dostawał punkty które nic nie dają . Okey chociaż ponoć już jestem tak chory że bardziej się nie da

I moje obicie ryja:p

Z waszych mocy powstałem ja :