Nowy w WM. Orboros?

Cóż, jako gracz 40tki i Fantasy battle, przyszedł czas i na WM. Troche sie rozgladałem to tu to tam, nad wyborem armi, , aż wkońcu postanowiłem sięgnąć konkretnej porady niz samemu sie kłopotać.

A wiec, głównie lubie styl gry dość mobilny. W 40tce gram Dark Eldar i chciałbym pozostać przy tym stylu gry. Glass-cannon, duża mobilność, te sprawy. Wstępnie z rozeznania zauważyłem, że Circle Orboros pasowałby do tego opisu. Może jakiś weteran tej armi by sie wypowiedział, czy to jedyna armia pasujaca do tego schematu. Poziom trudności armi w grze jest sprawą nie istotną i dalece drugorzędną.

Z góry dzieki za opinie

Są zdecydowanie dwie armie, które pasują do tego opisu: Circle Orboros oraz Legion of Everblight.
Główny nacisk jest zróżnicowany jakimi środkami to osiąga.
LoE zdecydowanie preferuje duże ilości cieżkich bestii i ma zazwyczaj nie wybijającą się na tle armii szeregową piechotę. Circle Orboros ma tu zdecydowanie większe pole manewru a mniejsze w departamencie ciężkiego sprzętu.
Jako drugi aspekt LoE zdarza się strzelać i to zdarza się mocno i dobrze strzelać, Circle of Orboros zdecydowanie preferuje starcie twarzą w twarz i praktycznie nigdy nie opiera się na strzelaniu.

Jak szukasz glass canon z dużym mobility to Cryx będzie Ci pasował.

Albo RoS bardziej lazor niz cannon ale nadal.

Dobrze jakbyś jeszcze się określił czy bardziej odpowiada Tobie klimat Warmachine czy Hordes.

Stopień trudności gry każda armią jest względnie wyrównany. A już na pewno nie ma tak, że słyszysz frakcję przeciwko której masz grać i wiesz, że przegrałeś. Natomiast bardzo dużo zależy od konkretnej rozpiski. A tutaj praktycznie każda armia może okazać się mobilna, strzelająca, walcząca ciężko wręcz. Chociaż oczywiście są pewne naturalne preferencje i ogólne predyspozycje i rzeczywiście Legion of Everblight i Circle of Orboros przodują w kategorii mobilność w Hordach.

Właściwie klimatycznie bardziej mi Horda odpowiada. W sumie modele Legionu również mnie odpowiadają. Podejrzewam ze wybierałbym między tymi dwiema opcjami

Legion charakteryzuje się tym, że ma największe threat range'a a Orboros jest mobilniejszy na zasadzie różnego rodzaju teleporty, szarże pod dziwnymi kątami etc.

Chyba dodam jeszcze, że lubie mieć sporo opcji hmm, nie w rozpisce, a na stole. Do kombinowania. Schematy typu "jedna stała strategia" dość szybko mnie zrażają, nawet jeśli są niesamowicie efektywne. Ale podejrzewam, że to bardziej od castera zależy.

wiec zostaje pytanie czy wolisz wiecej piechoty czy wiecej bestii na stole, ale IMO obora jest chyba nieco bardziej kombinacyjna

strategia legionu polega na ilości rawagor w rozpisce... zawsze można miec jedną więcej a strzelanie na zasięgi których prawie nikt nie osiąga nawet biegiem jest ok

obora zaś polega na ustawianiu trzech modeli w trójkąt co nie każdemu wychodzi



a tak naprawdę... do mobilnych kombininacyjnych armii należy wszystko. Można dowolnie złożyć każdą armie i posiadac to co sie chce. (poza jakimiś tam mercami czy minionami) wszystko spelnia warunki tego co podałeś więc po prostu wybierz to co ci się podoba z wyglądu bo nie mam nic gorszego niż granie mocną armią która się po prostu nie podoba

Hmm i tu sie rodzi problem Zdecydowanie preferowałbym wiecej bestii na stole, natomiast z tego co słysze po Legionie, to posiada mniej sztuczek, a więcej statycznych bonusów. Chyba, że sie myle?

Puki co wielkie dzięki za pomoc

można grac orborosem na sporej ilości bestii. Myślę że p/e Kaya spełniała by twoje wymagania

akurat i e i p kaya raczej niczym na stole nie zaskakują

ale jak chodzi mu o ciekawe możliwosci z mobilnością to są ok

a jakie kaya ma ciekawe możliwości, wilk w twarz i z powrotem