WARMACHINA

mapki tak jak najlepiej, krok w dobra strone acz widzialem pewne problemy z tym na mpkach - nie wszedzie lezaly te mapki, byly tak rzucone troche. Ogolnie mapki na tak.
Globalizacja - srednio bo tak jak napisal Karpiu - rodzi to sporo problemow jak i dbanie o taka baze. Kazdy osrodek powinien zadbac o to sam w oparciu o swoja baze terenowa.

Pytałem o ilość bo bardzo się obawiam totalnego standaryzowania stołów w Polsce. IMHO efekt jednakowych mapek na masterach będzie taki, że wszyscy będą grali te same stoły cały rok. Jak na ważnym turnieju mają być takie stoły to trzeba na nich trenować, prawda? No to lokala też zrobimy na te mapki bo trzeba się przygotować. Śmierć różnorodności terenów i być może powód spadku liczby grających. Efekt już jest widoczny z terenami wtc. Może się mylę oczywiście.

Rozwiązaniem byłoby mieć narzędzie to tworzenia mapek półautomatycznie, ale z losowością i pod nadzorem odpowiednich wytycznych i człowieka na koniec. Dużo pracy, ale z dobrego narzedzia pewnie cały świat by korzystał. Coś jak confict chamber.

Miałem już jakiś czas temu pisać do Simona w sprawie mapek na wtc 2020, ale ciągle nie wiem co dokładnie zaproponować.

Narazie najlepsze narzędzie do mapek to długopis i papier i jedno długie popołudnie przed turniejem.

@Yaro, Karpiu - Jak najbardziej Was rozumiem. Sam napisałem że to może być zbyt wyidealizowany cel, a może i nierealny. Poniekąd właśnie uwzględniając Wasz pogląd o róznicach w bazie, w tym kto i jak ma o to dbać, możliwe że jako środowisko nie doroślismy do tego jeszcze, a i tak poza masterową bazą terenóœ każdy ośrodek musi mieć lokalną.

Co do nie zawsze obecnych mapek przy stole. Jak sprzątałem sale na koniec turnieju to sam widziałem wyrzucone mapki na krzesło 3 metry obok. Więc z pewnością to nie pomagało. Na przyszłość zdecydowanie trzebaby je przyklejać na blat lub zaopatrzyć stolik w jakieś ustrojsto do mocowania tej mapki. Tutaj nawet bym pochwalił ostatni Primac Arc gdzie nie wiem na ile blaty były celowe a na ile z przypadku ale wielopoziomowe palety były bardzo spoko usprawnieniem

@Shept, Karpiu - temat "wąskiej" puli mapek - macie prawo do takiej opini, osobiście jakby doszło do krystalizacji zagrań to traktowałbym to raczej jako sukces niż porażke. W sensie to dobrze że środowisko ""uspartawia"" (jest takie slowo?) podejscie, i trenuje konkretne otwarcia i pozycjonowanie na danej mapie i scenariuszu. Tak naprawde poza "kulaniem kostkami przy piwie" to drugi aspekt tej gry, ten turniejowy - własnie na tym polega. Ale rozumiem Wasze podejście bardziej romantyczno-frywolne i ochote do wolnej amerykanki.

TL;DR; Nie mam zamiaru na nic nalegać, wizja wspolnej puli map była opcjonalna. Absolutnie nic nie broni żebym miał taką pule na ślaskie turnieje SS, może turnieje w BB (o ile Ice i ekipa będą ich chętni). A kazdy inny ośrodek może mieć własne, a ja jeśli tylko wyrażą chęc i zainteresowanie moge takie pomóc zrobić.

Mam aktualnie dwóch poważnie zainteresowanych pracą nad mapkami, i trzeci którego sprawdzam czy nie żartował , więc śląska pula terenowo-mapkowo na pewno będzie ewoluować.

A i najwazniejsze - możemy się nie zgadzać we wszystkim, ale doceniam Waszą opinie. Dzięki

Chomiku

Ja sie ino boje tego ze jak bedzie limitowany zestaw mapek kazdy bedzie mial wyuczone schematy do gry danego stolu plus danego zestawu Casterow. Raczej lepiej jest rozkminiać nowe ustawienia bo to pokaze kto jest dobrym graczem a kto tylko gra schematami. Takie moje odczucia.

Jeśli mapki szybko by rotowały to mialoby sens ale znajdz ludzi ktorzy by sprawdzali mapke pod względem scenariusza i pod względem kazdej frakcji

Akurat szukam czegoś na projekt na studia, mogę spróbować napisać taki program do generowania mapek. Jeden click i mamy rozlosowane mapki na turniej/grę towarzyską, a unikniemy standaryzacji.

Tylko nie chcę narzucać sobie żadnych terminów ani nie obiecuję, że to się na pewno uda

Chomiku, mógłbyś mi napisać na PW wytyczne którymi się kierowałeś prze robieniu mapek, to ułatwi sprawę. Jak ktoś inny ma więcej uwag to też przyjmę na PW.

Panowie to może pochwalcie się ile tych gier w roku rozgrywanie skoro mówicie że wymasterujecie schematy na 20 mapkach x 6 scenariuszy x ilość casterow.

Chomikowi chodzi raczej o pewną formę standaryzacji boiska na którym gramy.

Karpiu,

W takim razie lepsze jest granie bez żadnych mapek? Na mpkach większość stołów była bardzo łaskawa dla huge basow kiedy na innych turniejach np Wtc jest na odwrót. Oczywiście możesz powiedzieć ze Wtc nie gra każdy aczkolwiek jest to turniej który będzie organizowany w Polsce i mysle ze z 20 będzie na nim grało.

Chyba wolałbym dodać do SRowych zasad ustawiania terenów parę dodatkowych wytycznych niż tworzyć bazę stałych mapek. Bitewniaki to otwarte systemy, których zaletą w stosunku do takich np planszówek jest różnorodność. Szkoda z tego rezygnować IMO.

Preferencje też są istotne -np zgadzam się, że gra się fajniej jeśli jest trochę dość małych terenów prócz dużych a z drugiej strony ponoć na WTC są ogromne (armia bez pf jest ograniczona do ruchu kilku-calowymi korytarzami) i wiele osób chce często rozstawiać "żeby było jak na WTC".

Wypowiem się informacyjnie, żeby nie było W przyszłym roku będę zmuszony zakupić terenów, mat i zegarów na 160 stołów z WTC. Tereny będą używane na pewno podczas WTC, BoostedConu 2020 itp. Do nich na pewno będę szykował mapki i na bank będę chciał trochę terenów pozmieniać lub nawet dodać nowe. Dlaczego? Ano dlatego, że tak jest po prostu łatwiej dla organizatora, dla graczy, sędziów. Ogólnie każdy na tym zyskuje.

Mapki mogą być dopracowywane, mogą być zmieniane i większość ludzi na pewno tego nie zauważy. Czemu jestem tego pewny? Ano dlatego, że Privateer Press przed ogłoszeniem usunięcia górek z zasad testował przez 12-18 miesięcy takie tereny na największych konwentach w Ameryce i nikt nie zauważył tego nawet Jakby Chomik teraz powiedział, że na MPki przygotował 150 mapek i wykorzystaliśmy tylko 15 z nich to za chwilę na kolejnym turnieju mógłby wystawić kolejny raz te same 15 mapek i nie koniecznie by ktoś to zauważył

Jeżeli chodzi zaś o samą ilość mapek to spokojnie da się ich zrobić z 50 co jest już liczbą taką, że raczej większość osób nie ma fizycznie szans tego ograć. Tym bardziej, że mapka nie jest jedynym aspektem oceniania terenów. Są jeszcze match-upy. Czasem granie z 2 domkami i jednym murkiem na środku stołu może być upierdliwe, a czasem może wygyrwać gry, bo nie da się kolosów porządnie poustawiać Więc jak do wyliczanki 20 mapek i 6 scenariuszy dodamy jeszcze 10-15 archetypów rozpisek to jak ktoś zagra te 1200-1800 gier rocznie by ograć te mapki to tak naprawdę same mapki przestają mieć znaczenie

Czy jest szansa aby na Wtc tez były mapki dostosowane do scenariuszy. W sensie dajemy mapki plus scena od razu i gracze sami to rozstawiają. Generalnie najwiecej zjebanych sytuacji jest wtedy kiedy mapka na jednego scena jest Ok a na kolejne już generuja dziwne akcje ze jakaś strefa jest nie do zdobycia.