Waramchine Polska 2021 - środowiska lokalne

Można oczywiście tłumaczyć, że scena WM podupadła przez covid, ale jakoś w inne gry w klubach ludzie grają. Grają ci, którzy grali w maszynkę, więc to nie inna grupa graczy, tylko ex my. Można niby grać online, ale nie po to kupowałem figurki, by teraz siedzieć przed kompem. Rzuciłem info o chęci gry w listopadzie i do tej pory nikt nie odpisał.. Trzymam kciuki za BrawlMachine, ale obawiam się, że to już tylko kolorowanie trupa. Dziwię się też troszeczkę, że z takim entuzjazmem został przyjęty, bo rozmawialiśmy znacznie wcześniej o potrzebie gry na mniejsze punkty, by podpompować scenę graczy, to rozkręcał się flejm prograczy, że gra jest zbalansowana tylko pod 75 punktów. Wtedy nikt nie widział opcji, teraz się wszyscy jarają

Tak, każda informacja o organizowanym turnieju w inny system bardzo mnie cieszy, to takie zdrowe i odpowiedzialne w pandemii łapać się kruczków prawnych żeby organizować event w pampery oczywiście wszyscy w maskach 9h i z dystansem tak tak. Ja się cieszę, że maszynkowcy jednak są rozsądniejsi.

A co do małych punktów - bo gra jest balansowana pod 75 a nikt nie chciał zrobić ograniczeń. A oni zrobili ograniczenia, inne scenariusz i mocne pocięcie FA + bany na wiele rzeczy. No i jak ktoś zrobił i zadziałało no to teraz bierzesz gotowe rozwiązanie, do tego popierane przez producenta to masz juz izi.

Hungeford sam mówił, że troszkę poszli za opinią z fejsów i od ludzi, że tylko 75 i teraz żałują, że jednak nie poszli z tym mocniej "pod prąd"

Szczerze, mam nadzieję, że masz rację.

Jeśli ktoś lubi 'podglądać' WFB i WH30k:
https://tourneykeeper.net/Shared/Previo ... ments.aspx

Jak widać jest grane. To tylko żeby pokazać że się da i my też możemy wmk da radę, tak jak to ktoś napisał mamy po prostu bardziej odpowiedzialnych graczy

1. Trójmiasto i okolice
2. 4 +
3. Obecnie tyle co na wartbale
4. Graliśmy przed i będziemy grać po pandemii w: iGranie w Lochu, Dragonstore, Sidequest, no i po domach.
5. Chyba wskazałbym siebie, ale zobaczymy jak to będzie za niedługo

Hum uzupelnie troche

Generalnie "slask" to sa katowice, gliwice i wszystkie inne miasta z aglomeracji - wypisywanie osobnych miast jest tu glupie.
Bielsko ze wzg na godzine drogi od aglomeracji "zawsze" bylo liczone osobno.
Troche podobnie jak Jaworzno, ktore tez istnialo troszke z boku za sprawa tamtejszego sklepu i lokalnej grupy ludzi.

Nie gramy na zywo poza przypadkami gry po domach co się zdarza.
Ja osobiscie nie planuje robic turnieju tak dlugo jak widze ze nie ma ducha wsrod ludzi do jezdzenia na turnieju na slasku, we wroclawiu, bielsku, oraz krakowie - to sa miasta z ktorych spodziewalbym sie ludzi.
Natomiast klub do ktorego nalezy wiekszosc z nas (Szybki Szpil) - organizuje turnieje w swoim pomieszczeniach w rozne gry/systemy. Gdybym tylko chcial i widzial szanse na te 8osob frekwencji to moze i bym pokusił się o organizacje.

Na ten moment nie wierze w tyle osób. Plus zwyczajnie cięzko mi sobie wyobrazić odpowiednie warunki sanitarne na większości turniejów. Troche czekam aż się uspokoi sytuacja, mentalnie jakby ilość przypadków była regularnie x tygodni poniżej 1tys w polsce, i szczepienia by były cały czas w akcji, czulbym się pewniej jeżdząc czy robiąc eventy. Na dziś wydaje mi się to po prostu idiotyczne, tak mój zdrowy rozsądek krzyczy.

Ja mam nadzieję, że Wrocław odżyje, po prostu przestałem cokolwiek organizować bo covid, wiec chlopacy przerzucili się na 40k. Myślę że jak sytuacja się ustabilizuje to gracze powrócą. Będzie to wymagało jednak trochę czasu i pracy. Większość lokalsów grała bardziej casualowo i sporo czasu zabrało nam poprzednio zmotywowanie ich do regularnego grania i lokalnych turniejów. Spodziewam się, ze po poł roku od znormalizowania się sytuacji Wrocław wróci na mapę aktywnych środowisk ale nigdy nie wiadomo. Natomiast Bolter nadal działa i jeśli tylko będę miał już chipa to z pewnością zacznę cos organizować.

@Olaf, z jednej strony szkoda, że trochę przeszł ich na nie-tę-stronę-mocy z drugiej widzę mocnego ducha i to mnie bardzo cieszy.


Cieszy mnie też, że rozwinęła się tutaj dyskusja z tym związana. Żyjecie - to dobrze!


Kiedy przychodziłem do Maszyny to mówiło się, że wgl maszyna zamiera w Pzn i nie ma co grać. No i tak umiera dobre 10 lat xD - stan graczy jak było ok 16 tak jest 16

To normalne, że jest na osi systemów gdzieś w ramach end-gamowego (czyli grają raczej ludzie co już w coś grali) i niszowego (no te 75pkt jest trudne...). Na pewno Brawl/Wartable to mega pomocne inicjatywy. Jedno by przeżyć covid, drugie by pograć bardziej na luzie.
Mi partyjki w brawla podobają się właśnie o tyle, że można dużo potestować/zagrać szybką partię casterem dawno nie wyciąganym/trochę bardziej na luzie vs. czasem 3-4h gry

Ten temat jest częścią małego planu, który powoli rodzi się w mojej głowie w związku z reaktywcją post-covidową. Piszcie jeżeli jakieś środowiska jeszcze są których nie wiem (nawet 2os./pojedynczy graczy nie utożsamiający się z żadnym).
Odezwę się za jakiś czas do organizatorów

Hej,

Potwarzamy ćwiczenie, tym razem na grupie facebookowiej z racji, ze obserwuje ją dużo więcej osób niż formu. Napiszcie się tam, jeżeli nie pisaliście jeszcze.

Temat bardzo aktywny

https://www.facebook.com/groups/warmach ... des.polska