O placowaniu modeli- rozważania

Mam pytanie nie związane z teleportem, ale też o stawianiu modeli. Wiadomo że bestie/jacki maja modele które wychodzą poza podstawki, np scythean. Jeśli mój przeciwnik nim gra i chce go postawić po między moimi modelami ale gabaryty tego modelu nie pozwalają mu na to. Stwierdza że postawi sama podstawkę. Czy ja muszę mu na to pozwolić? Lub odwrotnie, przeciwnik mi?
Dlaczego wpadło mi to do głowy? W jednym z tematów o proxach i konwersjach ktoś wkleił zdjęcie z wydrukowanymi postaciami Khadoru na podstawkach. Dla mnie jest tu pewna kolizja zasad. Nie mogę grać samą podstawką ale w większej części gry jestem do tego zmuszony bo, cały model nie pozwala mi na to abym go mógł postawić zgodnie z zasadami gry.
Ja dopiero się zagłębiam w zasady, jeśli to gdzieś już było wyjaśnione to przepraszam za zamieszanie

To zwykła grzeczność w stosunku do przeciwnika i ułatwiania życia obydwu grającym. Jeśli chodzi o zasady to jak jest miejsce na podstawkę to model zawsze może legalnie stanąć w danym miejscu (minus jakaś tam zasada, która zabrania podejść gdzieś lub zbliżyć się do kogoś). Praktycznie w każdej bitwie zdarza się chociaż raz taka sytuacja i jest to całkiem normalne, że ustawia się modele tyłem lub używa podstawek. Warto pamiętać o kilku rzeczach żeby obyło się bez kłótni. Zawsze należy wyraźnie powiedzieć, że zamienia się dany model na podstawkę i pokazać, o który to chodzi. Podstawki muszą mieć zaznaczone front arci tak jak modele. IMHO najlepiej model zastąpiony zdjąć całkiem na bok, a nie stawiać obok podstawki bo może to prowadzić do błędów i co gorsza spowodować pomyłkę któregoś z graczy. Nie poleca się też naużywania tej metody, ale czasem zdarza się, że kilka modeli nie może się zmieścić - tak już bywa z rzeźbami PP. Ogólnie deklaracja i dokładność zawsze na plus