Kruker zaczyna przygodę z Crucible Guard

Cześć wszystkim

Jak już ktoś mógł się domyślić po pytaniu o ranking oficerów, zaczynam grać Crucible Guardem. Już przed WTC frakcja mi się podobała, a po WTC plany zmieniły się w rzeczywistość i leci do mnie spora paczka z Cruciblami. Na ten moment część theme'u piechotnego, bez huge base'ów. Powinno dać się z tego złożyć coś grywalnego na 3 casterach. Z czasem pewnie rozrośnie się i drugi theme force, no i pewnie też BE.

Będę się starał co ciekawsze gry raportować w tym temacie i możliwie wszystkie turniejowe. Mam nadzieje, że tym razem starczy zapału, żeby na bieżąco je opisywać.

Rozpisek jeszcze nie wrzucam, bo wszystkie są mocno testowe i w wersji alpha, do tego ograniczone ilością modeli, jakie mam dostępne. Na dzień dzisiejszy wolałem ograniczyć się do pewników. Z czasem zacznę wrzucać listy, jak już będą choć trochę klarowne i przemyślane.

Na pierwszy ogień będzie szedł Lukas i Gearhart.
Lukas generalnie ma ciekawą mechanikę i pewnie w pierwszych grach go sobie sam zabije z przedawkowania, ale potencjał 20/21 focusów i 2 arc node'ów które channelują z combatu brzmi syto. Do tego ma bardzo dobre czary supportujące zarówno strzelanie, jak i combat.
Z drugiej strony Gearhart i jego mega-wygar strzelecki wydaje się mieć potencjał na zestrzelenie wielu list w turze feata. Może lekko przeceniam ich możliwości, ale to wyjdzie po pierwszych grach.

Bardzo chętnie pogram wieczorami na Vassalu, w grę wchodzą poniedziałki, środy i niektóre piątki. Jak ktoś byłby chętny, to niech pisze na PW.

https://www.youtube.com/watch?v=oDuTQY_EZK

tutaj masz fajną grę z Lucasem.

Jak w końcu ogarnę Vassala to możemy pokminić

Ok, chwilka minęła od zgrupowania, można napisać raporty. Na zgrupowaniu zagraliśmy 5v5 w formie Śląsk kontra reszta świata dwa razy. Parowaliśmy się tak jak na WTC, po uprzednim ekspresowym ocenieniu poszczególnych MU. Dla mnie było to dość trudne, z racji grania CG tylko kilku gier i ani jednej listami które miałem przygotowane, ale z poziomu teorii coś dało się wywnioskować.

Moje listy:
Marshal General Baldwin Gearhart & Mr. Clogg - WJ: +27
- Marshal General Baldwin Gearhart & Mr. Clogg (Continued)
- Aurum Ominus Alyce Marc - PC: 0
- Aurum Ominus Alyce Marc (Big Alyce)
- Retaliator - PC: 9 (Battlegroup Points Used: 9)
- Retaliator - PC: 9 (Battlegroup Points Used: 9)
- Suppressor - PC: 13 (Battlegroup Points Used: 9)

Trancer - PC: 3
Trancer - PC: 3

Horgenhold Forge Guard - Leader & 9 Grunts: 16
- Doctor Alejandro Mosby - PC: 4
Crucible Guard Infantry - Leader & 9 Grunts: 15
- Crucible Guard Infantry Officer & Standard - PC: 4
Crucible Guard Infantry - Leader & 9 Grunts: 15
- Crucible Guard Infantry Officer & Standard - PC: 4
Dragon's Breath Rocket - Gunner & 2 Grunts: 0
Dragon's Breath Rocket - Gunner & 2 Grunts: 0
Combat Alchemists - Leader & 2 Grunts: 7


THEME: Magnum Opus

---

Crucible Guard Army - 75 / 75 points
[Theme] Magnum Opus

[Lukas 1] Aurum Legate Lukas di Morray [+29]
- Liberator [10]
- Liberator [10]
- Retaliator [9]
- Suppressor [13]
- Aurum Ominus Alyce Marc [0(5)]
Trancer [3]
Trancer [3]
Crucible Guard Assault Troopers (min) [8]
Crucible Guard Infantry (max) [15]
- Crucible Guard Infantry Officer & Standard [4]
Crucible Guard Rocketmen (max) [15]
- Crucible Guard Rocketman Captain [4]
Dragon's Breath Rocket [0(5)]
Dragon's Breath Rocket [0(5)]
Horgenhold Artillery Corps [6]
- Doctor Alejandro Mosby [4]

W pierwszym 'starciu' zostałem sparowany z Qc'em, który wybierał stół. W tym wypadku stół z dwoma domkami, sporą ilością covera i 2 trudnymi terenami po jednej stronie. Gramy Spread the Net. Ja zaczynam, ale dostaję za to stronę z trudnymi terenami, co jest sporym utrudnieniem, przez znikomą ilość pathfindera w armii. Gearhart vs Arkadius. MU został oceniony przeze mnie jako dobry.



1 Runda:
Ja biegnę, daję snipe'a na CGI po lewej stronie, decelerację i Hotshot na Supressora. Gearhart szarżuje, więc zostaje na Acid Cannonie.



Qc biegnie i ustawia się poza zasięgami oila. Gun Boar zabija 2 alchemików, którzy troszkę za bardzo pobiegli do przodu.



2 Runda:
Przerzucając snipe'a oba oddziały CGI starają się poranić co mogą. Z prawej stroni lekko ranią War Hoga, z lewej dość mocno gun boara. Ginie też Targ (od ognia). Przewidując konieczność poradzenia sobie z Enliven, Gearhart zmienia broń na tą z Shadow Bindem.



Qc rzuca feata i wbija się bardzo agresywnie w moją armię. Oba spray'e z Road Hog'ów idą po krasnoludach, zabijając większość, razem z Mosby'm. Warhog próbował po kilku overtake'ach dostać się do supressora, ale dość szczęśliwe tough'y pozawalają mu tylko związać Retaliatora. Z drugiej strony Warhog angażuje część CGI, zabijając 2. Qc zdobywa 2 punkty. 0:2



3 Runda:
Nadchodzi feat Gearharta. Feat idzie najpierw na War Hoga który angażuje Retaliatora z lewej. Gearhart mierzy i strzela bronią z Shadow Bingem z Road Hoga za budynkiem, potem zmienia na broń z momentum i próbuje strzelać w świnię z featem, ale nie trafia. Na szczęście pudłuje też w retaliatora. Trancerzy z obu stron skutecznie slamują War Hogi. Następnie oba War Hogi, Gorax i jeden Road Hog zostają oblani olejem. Z pomocą rakietnic CGI zabijają wszystkie ciężkie bestie z battlegroupy Arkadiusa, Goraxa i mocno rannego Gun Boara. W mojej strefie zostaje Splatter Boar i Wrastler w strefie Qc'a. Resztka młotków zajmuje kółko, a Alicja flagę. 2:3



Rozważamy przez chwilkę opcję na CK, ale uznajemy, że jest to średnio możliwe, więc odpuszczamy i gra kończy się wygraną dla CG.

Nie powiem, że byłem zaskoczony siłą ognia CGI, którzy z wszystkimi buffa/debuffami są w stanie zabić bardzo dużo. Trancerzy dla tej listy są bardzo dobrzy, bo pozwalają odjamować piechotę z ciężkich bestii. Rozpiska ma słabą prezencję na scenariusz, więc rozważam wymianę młotków na rocketmanów.


W drugim starciu my wybieraliśmy stoły, a Śląsk pairingi. Ku mojemu zdziwieniu, dostaję bardzo dobry MU dla siebie, czyli Legion Gmyrka. Gmyrek w parze miał typową Anamag, oraz Fyannę w starym stylu, czyli sporo wysoko DEFowych bestii. Ja z góry wiem, że zagram Gearhartem, bo jest stworzony do radzenia sobie z oboma typami list. Gmyrek słusznie decyduje się na Anamag. Gramy Pit II na stole który jest dla mnie względnie neutralny. Duży las pośrodku, ale nic szczególnie utrudniającego granie. Decyduje się na bycie drugim, żeby Hellmouth'y nie mogły się wystawić w prostokątnych strefach. Biorę stronę, po której jest trochę lepsze miejsce na schowanie modeli do kontestowania środkowej strefy i gdzie da się zrobić nieprzerwany cloudwall między dwoma lasami.
Runda 1:
Gmyrek biegnie wszystkim do przodu, rzuca Bond'a na Chosenów.

Rzucam Snipe na CGI po lewej, dużym combine'em zabijam jednego z Chosenów, rzucając przy okazji krytyka ściągając Bond'a. Alchemicy stawiają cloudy. Hammerdwarf'y na środku. Hotshot na supressora.



Runda 2:
Gmyrek podchodzi bliżej, szczególnie agresywnie podchodzi BB. Bond ląduje znowu na Chosenach. Macka zabija alchemika.

Gearhart upkeepuje oba czary, rzuca Feat na BB i zabija mackę która zabiła alchemika. Rzuca też boundless charge na supressora. Rakieta trafia w BB, Retaliator oblewa oilem, po czym 7 strzałów z CGI go dobija. CGI zabijają jeszcze jednego Chosen'a i 2 Warspear'ów. Młotki szarżują pod las zabijając kolejnego Chosen'a.

Z lewej strony Retaliator nakłada Grevious woundy na resztę Chosen'ów. Supressor szarżuje jednego warmongera, po czym puszcza spray'e w chosenów. Prey przechodzi na warmongerów. Oddział CGI w sporej mierze stoi i celuje z mini-featem. Z pomocą rakietnicy dobija wszystkich warmongerów i robi repo w stronę strefy. Z prawej Trancer zabija kolejnego ogra. 0:0



Runda 3:
Gmyrek mając już dosłownie resztki armii na stole mierzy potencjalne CK. Teoretycznie jeśli Anamag pobiegnie, a następnie ściągnie Gallowsem Gearharta z górki, to Warspearzy mają szansę zabić go assaultami. Anamag biegnie, solos zabija alchemika, dzięki czemu Anamag rzuca Gallowsa, ale rzuca 1 na zasięg. Gearhart pozostaje na górce i gra się kończy.

MU było ocenione jako dobre i takie też było. Tura feata Gearharta połączona z mini-featami CGI jest zabójcza dla ogrów. Dodatkowo nie ma opcji zmniejszyć liczebności CGI przed tą turą, bo są odporni na strzelanie z BB, a gallows'y są raczej mało efektywne. Podobnie jak w poprzedniej grze, Hammerdwarf'y miały minimalny wpływ na grę, przez co w następnych grach ich miejsce zastąpi unit rocketmanów z UA + 3xWA i mechanik. Wylecą też alchemicy. Opcjonalnie zamiast 3xWA mogą wejść kolejni dwaj Trancerzy.

Panie trancerów sie bierze w tej frakcji tyle ile FA

i pro opcja z tymi rocketmanami, musisz pojammowac czyms a krasie to nigdy nie dotrwają do engagu

No i Rocketmani mają teoretycznie lepszy zasięg, o 1 cal. Z rozkazem mają SPD 9 i zasięg 10, a CGI SPD 6 i zasięg 12. Dodatkowo mogą rzucić 11 bomb, co pomaga szczególnie na nisko-armową piechotę ze stealth'em, np. retrybucyjne mage huntery, żeńskie tharny czy kayazi. Drugi problem z krasnoludami jest taki, że dobrze by było, żeby maksymalnie dużo modeli skorzystało z feata, a w obu grach jak CGI korzystało z feata, to krasnoludy nie miały nic w zasięgu, albo bardzo mało.

Nie byłem na początku fanem rakieterów, bo zawsze mnie bardziej ciągnęło w stronę cięższej piechoty, ale im dłużej nimi gram tym bardziej się zakochuję

Chwilkę nic nie pisałem, bo grałem głównie gry lokalnie w poszukiwani list na Pruszków. W Pruszkowie zagrałem w sumie 7 gier, 2 na zgrupowanie, 5 na turnieju. Na pierwszy ogień gry ze zgrupowania:


Listy:
[Theme] Magnum Opus
[Syvestro 1] Aurum Adeptus Syvestro [+28]
- Liberator [10]
- Toro [13]
- Vindicator [15]
- Aurum Ominus Alyce Marc [0(5)]
Anastasia di Bray [3]
Crucible Guard Mechanik [2]
Gorman di Wulfe, Rogue Alchemist [4]
Trancer [3]
Trancer [3]
Crucible Guard Rocketmen (min) [9]
- Crucible Guard Rocketman Captain [4]
- Rocketman Gunner (3) [6]
Dragon's Breath Rocket [0(5)]
Dragon's Breath Rocket [0(5)]
Steelhead Halberdiers (max) [11]
- Doctor Alejandro Mosby [4]
Railless Interceptor [16]

[Theme] Magnum Opus
[Gearhart 1] Marshal General Baldwin Gearhart [+27]
- Retaliator [9]
- Retaliator [9]
- Suppressor [13]
- Aurum Ominus Alyce Marc [0(5)]
Crucible Guard Mechanik [2]
Gorman di Wulfe, Rogue Alchemist [4]
Hutchuk, Ogrun Bounty Hunter [0(6)]
Trancer [3]
Trancer [3]
Crucible Guard Infantry (max) [15]
- Crucible Guard Infantry Officer & Standard [4]
Crucible Guard Infantry (max) [15]
- Crucible Guard Infantry Officer & Standard [4]
Dragon's Breath Rocket [0(5)]
Dragon's Breath Rocket [5]
Railless Interceptor [16]

Runda 1, vs Blady

Niestety w związku z ograniczeniami czasowymi nie ma przy takiej formie zgrupowania na czytanie list, więc nawet nie wiedziałem jakimi warlockami gra Blady, jedynie, że gra 2x theme z kamyczkami. Generalnie Gearhart powinien być bardzo dobrze na takie listy, więc oceniłem MU na całkiem dobry.

Jak się okazało nie jest aż tak dobrze, bo Blady miał Zaala2 i Morghoula3. Jak Zaal2 jest jeszcze do przejścia, to Morghoul jest bardzo problematyczny przez blind, który działa na całe unity. Drugie zaskoczenie to dostęp do dość szybkich channelerów, przez co MU zaczyna wyglądać zdecydowanie gorzej. Co prawda mam dostęp do eyeless sight'a na jeden model i mage static na oddziałach piechoty, ale nadal ryzyko dostania blind'a jest spore.

Gramy The Pit II, który nie jest za dobry dla takiego gunline'a jak Gearhart.

W pierwszych turach tylko do siebie pobiegliśmy, za to w drugiej użyłem feata, aby spróbować zabić cały oddział immortali i archidona na jednej flance, a supreme guardiana na drugiej + ile się uda immortali. Plan zakładał wyjście Hutchukiem z ambush'a, ale niestety o tym zapomniałem. Pociąg zostawia przy życiu 3 immortali, przez co feat nie przeskakuje na drugą stronę stołu. CGI z pomocą rusta od supressora co prawda zabijają supreme guardiana, ale zabijam tylko 2 immortali przez stealth. W odwecie tracę pociąg i supressora, a retaliator przy sporym szczęściu jest tylko ranny. Blady zdobywa punkt na scenariusz.

W kolejnej turze zabijam guardiana który zniszczył pociąg, część immortali z prawej flanki, ale niestety za mało. Blady w swojej turze blind'uje oba oddziały CGI i czyści strefy zdobywając przewagę 5 punktów na scenariusz. Nawet gdybym w tym momencie nie przegrał na scenariusz, mając oba kluczowe oddziały wyłączone z gry, przegrana była tylko kwestią czasu.

Po grze nie uważam, żeby ten MU był dla mnie zły, jest raczej ok. Problemem było nieogranie frakcji i sporo błędy podczas gry. Gdybym zagrał tą grę dzisiaj, uważam że poszła by znacznie lepiej.

Runda 2, vs Krawat

Druga ga na Krawata, scenariusz Invasion. Gramy Gearhart na Issyrię. Podobnie jak w poprzedniej grze, największym problemem będzie blindning light, który praktycznie wyłącza mi poszczególne modele na turę z gry. Różnica jest taka, że tutaj zadziała to zarówno na BE jak i jacki.

W pierwszej turze biegnę na pozycję, ustawiam CGI poza zasięgami BL, jacki przez brak mage statica muszą być w zasięgach. Krawat wrzuca BL na pociąg i retaliatora, pozostając poza zasięgiem drugiego. Zabijam jeden BE z pomocą ambusha i zabijam część sentineli. Pociąg wyjeżdża do przodu, żeby zablokować phoenixa przed wrzuceniem BL w piechotę. Jeden model CGI dzięki Alicji widzi Eiryss, ale niestety pomimo rozkazu, mierzenia i veteran leadera pudłuje od 10tek.

Tura feata issyrii. Przez zablokowanie sobie retaliatora z prawej tracę go od BE i trochę CGI. Ginie Gorman, pociąg i prawie drugi retaliator. Na scenariusz jest 0:0, więc dla mnie bardzo ok. Niestety Eiryss trafia w Gearhart disruption boltem i czeka mnie tura bez focusów.

Postanawiam podejść i użyć feata do wyczyszczenia strefy. Giną wszyscy sentinele, phoenix, artificer, Eiryss i jeden destor. Na stole pozostał tylko jeden BE, jeden phoenix, 2 destorów i trochę supportu.
Niestety dostaję CK, przez zbyt agresywne podejście Gearhartem. BL z Issyrii i BE wystarczają. BE rzucił 3 tokeny + 8 strzałów, z czego tylko 5 mogło strzelać w castera.

Po raz kolejny wyszło trochę nieogranie, bo dało się tego CK uniknąć. Strata retaliatora też niepotrzebna. MU nie jest zły, bo ratują go sztandary z mage static'iem, ale gdybym nie zaczyłam, byłoby na pewno gorzej.

Ogólny wniosek ze zgrupowania to grać więcej, ogrywać frakcję i będzie zdecydowanie lepiej na przyszłych zgrupowaniach. Listy też są do lekkiej modyfikacji, ale na w tej wersji co były też powinny grać.

Kochaniutki, plis przeklej reporty ze zgrupowania tu :

viewtopic.php?f=93&t=7574

Przeklejone.

Nie będę opisywał procesu parowania, tylko same gry z DTMów. Listy jak na zgrupowanie.

Gra 1 – Syvestro vs Kromac1 (Epik)
Scenariusz: Recon II

Lista przeciwnika:
[Kromac 1] Kromac the Ravenous [+26]
- Feral Warpwolf [16]
- Ghetorix [19]
- Warpwolf Stalker [17]
- Warpwolf Stalker [17]
- Warpwolf Stalker [17]
- Druid Wilder [0(4)]
Blackclad Wayfarer [0(4)]
Blackclad Wayfarer [4]
Bog Trog Trawler [3]
Lord of the Feast [0(6)]
Shifting Stones [3]
Shifting Stones [3]
Swamp Gobber Bellows Crew [2]

Na stole dużo concealmentu, na środku impas. Wiem, że będzie problem ze stealthem, więc decyduje się na Syvestro.

Przeciwnik zaczyna pomimo +2 do zaczynania. Wybiega wszystkim do przodu.

Ja po zmierzeniu zasięgu okazuje się, że pociąg ma zasięg do LotFa. Szanse nie są ogromne, ale przy dobrych rzutach może zejść. Jeśli oba trafią, to zginie. Trafia pierwszy i zabija na styk na 10tce. Daje mi to dużo więcej komfortu w dalszej części tury. Zajmuję miejsce na stole dość agresywnie w pobliżu stref.

Bez opcji wywołania warpatha przez stratę LotFa przeciwnik może tylko powchodzić w strefy poza zasięgami szarż.

W mojej turze vindicator mierzy i zabija wilderkę, przez co jeden wilk jest poza kontrolą. Anastasia zabija jednego blackclada, drugi ginie od artylerii i rocketmanów. Pociąg zabija sobie gobbery który postawiły chmurkę przy budynki i ranie shiftingi, ale ich nie zabija. Trancer zajmuje móją flagę. Halabardy zastawiają co mogą i czekamy na alpha strike.

Ghetorix z murderous zabija sporo halabard i lekko rani toro. Stalker zabija 3 rocketmanów którzy rzucali bombami w druida. Kolejny stalker zabija trancera na fladze i kilku kolejnych rocketmanów. Feral zabija pojedynczego halabardnika. Anastasia ginie od trawlera.

Straty są, ale nie jakieś znaczne. Czas na feat syvestro i zabijanie czego się da. Full focus na heavy, darmowa puryfikacja i transmutacja na Toro. Trancer slamuje Ghetorixa w pociąg, po czym dobijają go rocketmani. Pociąg z pomocą artylerii zabijają ferala. Z drugiej strony giną 2 kolejne stalkery od szarży Vindicatora, strzałów artylerii i szarży jednego steelhead'a.

Ostatnia bestia przeciwnika zabija mi pociąg, a Kromca scoruje swoją flagę. Kamienie teleportują się na blokowanie scenariusza. Żeby nie przedłużać gry, dogrywamy ją w 'przyspieszonym' tempie i kończymy grę moją wygraną na scenariusz.



Gra 2 – Gearhart vs Xerxis2 (Utes)
Scenariusz: Pit II

Lista przeciwnika:
[Xerxis 2] Xerxis, Fury of Halaak [+28]
- Agonizer [0(6)]
- Basilisk Krea [0(7)]
- Mammoth [35]
- Aptimus Marketh [0(5)]
Bog Trog Mist Speaker [4]
Tyrant Zaadesh [4]
- Agonizer [6]
- Titan Gladiator [15]
Paingiver Beast Handlers (min) [5]
Siege Animantarax [17]
Siege Animantarax [17]

Stół z domkiem na środku, zaczynam i dostaję stronę z większą ilością trudnego terenu. Wszyskie duże podstawki były skoncentrowane bardziej na mojej lewej stronie, ja CGI cymetrycznie po bokach. Ja podbiegam na niepełne zasięgi, żeby nie stracić piechoty w pierwszej turze. Utes podbiega do przodu nabijając pain tokeny na jednym żółwiu. Idzie aura krei.

Ja podchodzę i strzelam delikatnie. Gearhart rzuca snipe na siebie i nakłada shadow bind na BE z mojej prawej strony, zdecydowanie utrudniając contestowaniu scenariusza. Żeby nie stracić castera od strzelania zasłania go railless i supressor, tak, aby jack po strzale mamuta nie wpadł w castera. Retaliator jeden staje za domkiem, drugi trochę z przodu łapie cover. Utes w swojej turze używając Feata zabija railless'a i lekko rani supressora. Prawa strefa zostaje nieskontestowana, ale lewa zostaje zajęta przez BE.

Plan jest względnie prosty, Gearhart musi wrzucić shadow bind na oba BE, a reszta armii zabija mamuta. Aura krei jest nie do ominięcia, więc zostaje po prostu przebić się przez 22 ARMa i sporo kratek. Gearhart nakłada shadow bindy i daje jednym CGI snipe. Retaliator nakłada oila i zaczynami strzelać z CGI. Oddział ze snipe'em z minifeat'em wykonuje swoje 18-19 strzałów, z czego jeden nie trafia. Drugi oddział ma tylko 7 strzałów z minifeat'em. Na koniec mamut ma 1hp. Problem jest taki, że supressor jest lekko przyblokowany przez rubble, ale stwierdzam, że prawy retaliator powinien mieć zasięg. Strzela i dobija ostatnią kratkę z lekkim zapasem, przy okazji zajmując strefę. Od tego momentu już jest tylko z górki, bo Gearhart może do końca gry stać i unieruchamiać BE, co uniemożliwia realne contestowania scenariusza. Wygrana na scenariusz.

Po grze wydaje mi się, że takie rozegranie tury było dość ryzykowne. Ledwo wystarczyło rzutów, żeby zabić garganta, a mogłem porzucać gorzej. Prawdopodobnie lepszym rozwiązaniem było podejście i odpalenie feata na bliższy BE i mamuta i próbować zabić oba. Bez feata Xerxisa Gearhart i tak powinien ustać strzelanie jednego BE, a mamut zginąłby zdecydowanie łatwiej.



Gra 3 – Syvestro vs Wurmwood (Musza)
Scenariusz: Mirage

Lista przeciwnika:
[Wurmwood 1] Wurmwood, Tree of Fate [+27]
- Megalith [20]
- Wold Guardian [16]
- Woldwarden [14]
- Woldwyrd [9]
- Woldwyrd [9]
- Woldwyrd [9]
Blackclad Stoneshaper [0(3)]
Blackclad Stoneshaper [0(3)]
Blackclad Wayfarer [0(4)]
Swamp Gobber River Raider [4]
Boil Master & Spirit Cauldron [5]
Sentry Stone & Mannikins [5]
Sentry Stone & Mannikins [5]
Shifting Stones [3]
Shifting Stones [3]

Nie chciałem grać z Tomkiem, bo nie czułem swoich list na Wurmwooda, ale niestety tak wyszło.

Tomek zaczynał, i wbiegł wszystkim na pozycje. Ja w swojej turze zobaczyłem okazję na zabicie sentry stone'a rzucając guidance na Syvestro i rzucając kilka czarów. Jeden nie trafia na 2'ce, ale kolejne dwa dają radę zabić. Pozycjonuję resztę armii.

Tomek ustawia co trzeba na contest. Idzie strangelhold na Toro. Wurmwood z hellmouth'a zabija sporo rocketmanów w tym UA. Idzie feat chroniący wszystko co ważne. W swojej turze nie mam za bardzo opcji nic zapunktować poza swoim kółkiem. Anastasia wychodzi z ambusha, ale przez otaczający ją śmietnik zapominam wbiec w kółko. Scorujemy po 1 punkcie.

Musza cześci wszystkie 3 flagi zabijając 2 jacki, trochę rocketmanów i halabard. Z pomocą hellmoutha guardian zabija objective i gra kończy się 6:1.

Gra trochę bez większej historii, którą wiedziałem, że przegrałem jak tylko odklikałem zegar po 2 turze. Mogłem zakontestować agresywniej, ale nie sądzę, by zmieniło to wynik gry, bo straciłbym zdecydowanie za dużo, by się po tym pozbierać.



Gra 4 – Gearhart vs Reznik2 (Ven)
Scenariusz: Standoff

Lista przeciwnika:
Servath Reznik, Wrath of Ages - WJ: +29
- Judicator - PC: 34 (Battlegroup Points Used: 29)
Scrutator Potentate Severius - PC: 0
- Redeemer - PC: 11
- Redeemer - PC: 11
- Crusader - PC: 10
Initiate Tristan Durant - PC: 0
- Judicator - PC: 34
Exemplar Warder - PC: 0
Exemplar Warder - PC: 0
Choir of Menoth - Leader & 3 Grunts: 4

MU wydaje się być średni, ale też nie całkiem zły. Scenariusz na pewno pomaga. Plan na grę jest spróbować wyjąć albo któregoś juniora, albo jednego judiego jak tylko dożyje mi dostatecznie dużo modeli. Głównym problemem jest passage, które uniemożliwia otrzymanie trzeciej kości za oila.

Zaczynam i podbiegam na pozycję, poza zasięgiem strzałów judicatorów. Nie domierzyłem sobie niestety redeemera, który ma zasięg do CGI btb z Gormanem. Na moje szczęście blast damage nie zabija gormana. Od rakiet ginie z 3 CGI, jacki dostają passage.

Na stole mam dość sporo modeli, można się pokusić o zmiękczenie judicatora. Z ambusha wychodzi Hutchuck, ale przez passage musi liczyć na znioskę z rust bomby i nie trafia w nic. Szarżuje redeemera i robi w miarę sensowny damage. Odsuwa się z repo, żeby CGI mogli postrzelać po jacki. Nie rzucają niestety za wiele, i jack jest sprawny. Z crit dispel'a spada fortify. Z prawej ranię redeemera, ale pozostaje sprawny. Gorman stawia chmurkę przy lesie i robi reposition za nią. Jacki dość agresywnie do przodu, pociąg strzela 2 spray'e w kolosa, a działo w wardera, ale zostawia go na 1 życiu. W swojej Turze Ven głównie stoi i strzela. Kolosy idą lekko na przód. Ginie sporo piechoty, zdecydowanie więcej, niż chciałbym stracić. Z jednego oddziału zostaje marna resztka, z drugiego około połowy. Crusader szarżuje w prawą strefę zabijając 2 CGI. Na styku stref staje warder. Durant podchodzi do kolosa i rzuca fortify.

Mierzę co mogę i widzę okazję. Durant stoi bez focusa w potencjalnym zasięgu 2 spray'ów od railless'a. Papierz w zasięgu głównego działa. Jak się uda, to jest generalnie z górki. Druga opcja, to CK. Reznik stoi zaraz za kolosem i mógłby dostać wszystko od pociągu + jakieś strały od CGI + 2 od Gearharta. Niby 3 focusy, ale z debuffami do zrobienia. W potencjalnym zasięgu jest Gorman, dragon breath i Hutchuck. Niestety ani Gorman, ani rakieta nie trafiają. Hutchuck bierze frrestrike'a od wardera i ginie. Czas wrócić do planu A. Railless dostaje boundless charge i wjeżdża pod kolosa. Rani poważnie Reznika, zostawia go na ~10 kratkach. Żaden sprawy nie trafia w Tristana. Licząc na dokończenie CK w następnej turze strzelam z głównej broni w Reznika (nie miałem LoSa do Tristana), ale bez większego efektu. Z prawej trancer wypycha Crusadera ze strefy i przewraca wardera. Jacki podbiegają, żeby blokować scenariusz i ewentualnie grozić CK. Kolosy z redeemerami zabijają pociąg, supressora i retaliatora. Reznik ucieka do kąta.

Kończy się czas na zegarze, więc jest mało czasu na myślenie. Trancer slamuje wardera ze strefy, Gearhart niszczy objetive. Wychodzę na spore prowadzenie, ale nie ma za bardzo już czym walczyć i zabić judicatorów. Ven swojej turze robi CK ze strzelania kolosów.

Przemyślenie po grze jest główne takie, że gdybym od początku skupił się na scenariuszu, a olał zabijanie judicatorów byłoby zdecydowanie łatwiej. Trzeba było się skupić na zabiciu warderów, a potem lekkich jacków i crusadera, a judicatory tylko blokować i powinno się udać zakończyć grę albo przewagą 5 na scenariusz, albo w 7 turze.



Gra 5 – Gearhart vs Morvahna2 (Żbik)
Scenariusz: Invasion

Lista przeciwnika:
Morvahna the Dawnshadow 2
[The Devourer's Host]
-Warpwolf Stalker 17
-Feral Warpwolf 16
Lord of the Feast 0 (6)
Tharn ravager Shaman 4
Tharn Wolf Rider Champion 0 (7)
Bloodweaver Night Witch 4
Tharn Bloodweavers max 8
Tharn Ravagers Max 15
Tharn ravager Chieftain 0 (5)
Tharn Ravagers Max 15
Tharn ravager Chieftain 0 (5)
Boil Master & Spirit Cauldron 5
Tharn Bloodtrackers min 9
Nuala the Huntress 4

Chwilę już minęło od turnieju, więc wszystkich szczegółów nie pamiętam.

Przez opcję ambusha muszę wystawić się dość ciasno na środku. CGI na środku i z prawej, pociąg po lewej stronie. W pierwszej turze wszystko biegnie do przodu, przeciwnik pozycjonuje się.

W drugiej turze oba oddziały CGI używają mini-featy, a gearhart przerzuca między nimi snipe'a. Ginie cały jeden unit ravagerów, drugi traci 3 modele, ginie też kilka trackerek. Trancer przewraca stalkera, poczy mocno rani go pociąg, a Gorman blinduje, ale żyje i ma spirit. Stalker z pomocą 2 ravagerów zabijają pociąg. Feat wskrzesza trackerki i ravagerów z drugiego unitu do maxa. Lotf zabija z 4 CGI, weaverki i trackerki zabijają część CGI z prawej. Przeciwnik zdobywa jeden punkt na strefie po lewej stronie.

Gearhart rzuca feata, co pozwala bez większego problemu oczyścić lotfa, weaverki i sporą cześć ravagerów w lewej stronie. Supressor wchodzi contestować strefę. Z prawej hutchuck z ambusha zabija raider championkę.

Resztka ravagerów próbuje nieskutecznie dobić supressora, a feral niszczy objective. Ja w swojej turze dobijam wszystki ravagerów i ferala, a turę później na stole u przeciwnika zostaje tylko Morvahna i bez możliwości contestowania wygrywam na scenariusz przewagą 5 punktów, z około minutą na zegarze.

MU dość wyrównany, bo pojedynczy ravager z overtake'iem potrafi wyczyścić cały oddział CGI, za to ja jest w stanie zabijać tharnów w ilościach hurtowych, nawet bez feat'a.