poniedziałek, 25 lutego 2013, 12:47
Retrybution of Zielona Gora- czyli Raport Yaro z Mastera ZG
No to czas na jakis raport.
Master w Zielonej Gorze byl drugim z 3 turniejow ktore mialem w grafiku w ramach przygotowan do Sztokholmu.
Problemem dla mnie jest to ze Sztokholm zaklada format niemiecki - czyli 42 punkty, cos czego my w Polsce nie grywamy.
Majac postanowione ze jedzie eVyros i Ravyn trzeba bylo zrobic z rozpisek 42 punkty 50.
jak eVyros nie stanowil problemu bo byl wymyslony na 50 punktow i skalowany w dol,
tak Ravyn miala wyjscie od wersji "The" co daje zelazne 35 punktow + wariacje wlasne.
W Zabrzu wersja 42 + 8 (czyli mali invicorzy + ua) poniosla 2 porazki, invictorzy mi tylko przeszkadzali, nie pomagali, wiec postanowilem wyrzucic Ghost Snipera i za 10 punktow wstawic Force Generator.
Listy wygladaly tak:
System: Warmachine
Faction: Retribution of Scyrah
Casters: 1/1
Points: 50/50
Vyros, Incissar of the Dawnguard (*5pts)
* Griffon (4pts)
* Griffon (4pts)
* Banshee (10pts)
* Sylys Wyshnalyrr, the Seeker (2pts)
Dawnguard Sentinels (Leader and 9 Grunts) (9pts)
* Dawnguard Sentinel Officer & Standard (2pts)
Houseguard Halberdiers (Leader and 9 Grunts) (7pts)
* Houseguard Halberdiers Officer & Standard (2pts)
Stormfall Archers (Leader and 3 Grunts) (5pts)
Arcanist (1pts)
Arcanist (1pts)
Dawnguard Destor Thane (4pts)
Mage Hunter Assassin (2pts)
Mage Hunter Assassin (2pts)
System: Warmachine
Faction: Retribution of Scyrah
Casters: 1/1
Points: 50/50
Ravyn, Eternal Light (*6pts)
* Discordia (10pts)
Arcantrik Force Generator (10pts)
Lady Aiyana & Master Holt (4pts)
Mage Hunter Strikeforce (Leader and 9 Grunts) (8pts)
* Mage Hunter Commander (2pts)
* Soulless Escort (1pts)
Stormfall Archers (Leader and 3 Grunts) (5pts)
Stormfall Archers (Leader and 3 Grunts) (5pts)
Dawnguard Destor Thane (4pts)
Eiryss, Angel of Retribution (3pts)
Mage Hunter Assassin (2pts)
Mage Hunter Assassin (2pts)
Spakowany pojechalem z planem aby wygrac 2 bitwy przynajmniej, bo jak eVyros jest "Skorne-alike" tak
Ravyn wciaz nie ogarniam w stopniu dostatecznym, a tak skonstruowana nie wybacza bledow.
I bitwa - Gift i Incursion
LoE z Saeryn i eLilo, czyli totalne dwa mismatche na moja niekorzysc (Saeryn featem zjada eVyrosa, eLilo shadow packiem Ravyn). Na szczescie siadlo eLilo vs eVyros.
Moje rozpoczecie - wszystko bieg- assasynki na gorke na samym srodku stolu skracajac dystans i liczac na zebranie jak najwiekszej ilosci strzalow skoro steath ich nie broni, Halabardnicy przodem w rozsypce posrod nich banshee, po ich bokach gryfy, sentinele troche na lewo 3-kami dla def Line w 3 linii. eVyros rzuca synergie i deflection, sylys z Arcanistami sie po prostu paleta, lucznicy bieg za sentinelami.
Gift zaczyna od feata. sprzata assasynki i niszczy banshee i z 2 halabardnikow. konczy zbity linia bestii i solosow w kupie i z dala od scenariusza. Znika prawa flaga.
Moja tura rozpoczyna sie od dania po 2 foci na kazdego gryfa, synergia upkeep za free.
Halabardnicy wbiegaja i wiaza wszystkie bestie, ogolnie cala armie gifta, gryfy korzystaja z fleet + bieg i tez po 14 calach witaja sie swoim reachem z ravagore'ami i chomikami.
eVyros Deflection i feat, sentinele na pozycje do wbicia sie w kolejnej turze, arcanisci podchodza, lucznicy na szczesliwym zniosie zabijaja pasterke.
Tura gifta zaczyna sie od frenzy jednego chomika ktory ubija stojacego obok gobera. ogolnie gift probuje uwolnic swoje modele z mojego melee (co nie zawsze wychodzi bo np teraph nie wbija ani kratki dmgu gryfowi)
ale na miejsce umierajacych halabardnikow dziarsko wchodza nowi, a ataki sie koncza...
w ostatnich ruchach gdy giftowi zostaja 2-3 aktywacje Arcanista podchodzi do flagi lewej a eVyros przytula sie do srodkowej. Tura gifta konczy sie moimi 3 CP-kami. W tym momencie podaje mu reke dziekujac za gre, bo natychmiast scoruje 3 kolejne punkty nic nawet nie aktywujac. Gift zniszczyl mi kolo 26 punktow, ja zabijem 2 (drugi gober zebral free strike od halabardnika)
II bitwa - Tutajec i Process of Elimination.
High Reclaimer i Thyra. Wiedzac ze Thyra ma Ocultacje wzialem Ravyn- albo bylaby na casterze albo na piechocie, plan zakladal albo probe CK albo walke na attriction przez wystrzelanie piechoty.
Niestety w pierwszej turze nie poszedlem na tyle do przodu ile powinienem mage hunterami przez co presja snipe+feat nie byla az tak wielka na tutaju jak moglaby byc. po jego turze ocultacja laduje na Zealotach tyra stoi na gorce, a pluton egzekucyjny nie jest dosc daleko by do niej strzelac. Moja szansa na CK przepadla. Drugim bledem byla skleroza o shieldguardzie na Devoucie- dzieki czemu eEiryss nie zdjela ocultacji z Zealotow. W kolejnej turze zealoci wpadli we mnie i zaczeli mielic, po ogolnie ciezkiej walce
Tutaj wygrywa i na scenariusz i na CK bo blood of Martyrs zabija Ravyn ktora pofatygowala sie poskladac avatara. loss 0-5 by CK. No ale wnioski wyciagniete
III bitwa - Konee i Rally Point
Zaal i eMorghoul. jako ze Ravyn nie ma dmg outputu na Skorne to eVyros. na przeciwko Zaal, dosc ciekawy ale moim zdaniem nie optymalny
. Konee popelnia tez blad w pozycjonowaniu ze wystawia slingersow na przeciwnym skrzydle niz Sentinele musi biec po przekatnej do tego co powinien bic- halabardnicy zatrzymuja go i wiaza po za moja strefa w czym znow pomaga feat. Konee nie wzial nihilatorow, co sprawilo ze moja sztuczka z engageowaniem jego modeli swoimi po wykonaniu jego ataku zdala egzamin i spokojnie doprowadzila do konsekwentnego dominowania mojej strefy co ture. win 5-0. Ciekaw jestem co nowego Konee wymyslisz na kolejny turniej, pomysly ciekawe, wiecej szlifu tylko
IV bitwa - Marys i Close Quaters
pSevy i eFeora i kazdy ma Colosa, pierwsze spotkanie z takowym. wyszlo eFeora vs eVyros.
Gra w miare ciezka ale zawazylo pare czynnikow- Wystawienie Judiego pod szarze 8 z 11 zyjacych sentineli, gorman ktory flankowal zamiast isc i wspierac Judiego (po za oslepieniem thane'a nie zrobil nic) no i znow feat eVyrosa ktory pozwolil zwiazac walka strzelajace Jacki. Grindowanie sie nawzajem skonczylo sie Dice downem ktory dal mi drugi CP, wygrana 2:1. Marys rada dla Ciebie- to ze escorta daje +2 do movementu nie znaczy ze trzeba wykorzystywac caly ten dystans colosem
V bitwa - Krystian i Incoming
Ravyn i Garryth. Postanowilismy zagrac mirrora Ravyn vs Ravyn. RiV stwierdzil ze mirrory zawsze wygrywa 'The' i w sumie mial racje. Kluczowe bylo zastrzelenie 7 mage hunterami discordii Krystiana (zbyt ja podsunal) bo to pozwolilo aby engine i lucznicy zaczeli spamowac placki. w probie zwiazania mojego Strike Force'a wbiegli w nich jego mage hunterzy. Na co moja Ravyn pokazala do czego sluzy gunfighter + virtuoso + swift hunter + quick work uwalniajac moj strike force
Krystian zdjal znacznik i zapunktowal w strefie za 3 CP-ki. w Odpowiedzi BE wbieglo do strefy razem z lucznikami, a discordia skonczyla narna ktory stal w jego strefie zdobywajac 2CP.
Jako ze Krystianowi skonczylo sie jego lewe skrzydlo to Ravyn probowala zlomowac discordie bez efektu, a mi dupe uratowala nie szarzowalnosc BE przez co tylko 8 dmg assasynka wbila mu. Discordia scoruje w jego i mojej turze wynik ostateczny 5(6) - 3 dla mnie
VI bitwa - Simon i Supply and Demand (czyli jak wyruchac simona przy uzyciu kosci)
Jak w podtytule- cala gre rzucalem ogien na kosciach, z reszta jak caly turniej (moze poza assasynkami, one zawodzily) tylko ze w poprzednich grach moj kosmiczny dmg byl balancowany przez slabe hity. Tutaj bylo i trafianie i dmg.
Simon mial Harbi i eeKreosa. wyszlo Ravyn vs Kreoss. Ja zaczynalem.
w pierwszej turze poszedl feat aby strikeforce zajal pozycje i sprzatnal corki zanim skroca dystans. Plan wykonany w 100%, simon w swojej turze skraca dystans podsuwa jacki, zabija z 1-2 mage hunterow. flame guardzi flankuja z toughem od ruperta.
W mojej drugiej turze wjezdza w nich thane, 2 zabija 2 zdaje tough z multi fire, assasynka zabija kolejnego mimo Iron Zeala.
A&H daja magiczna bron strike force'owi a ten rozpoczyna belt holocaust - wylaczaja obie rece reckonera, rakietnice redemera, i jeszcze 3 dmgu obrywa sie Vanquisherowi, eEiryss wychodzi dziarsko na srodek i strzela do Ayany Simona zostawiajac ja 2 zycia (aby nie bylo ze wszystko mi wychodzilo
)
Simon probuje zniszczyc znacznik, ale z imprintem nie robi na nim wiekszego wrazenia, Vanquisher podpala Eiryss, ale nie zabija, kolejny placek kladzie na discordii podpalajac lucznika, mage huntera i Ravyn, Redemer nie znosi na eEiryss zadnego strzalu.
W mojej turze Gasnie wszystko po za mage hunterem i Ravyn (1 punkt dmg'u) harm + stormfalle zlomuja Vanquishera, BE konczy Redemera, strike force Reckonera, eEiryss zas Ayane.
Simon probuje CK przy uzyciu feata, niestety nie wychodzi, templeguardzi probuja wiazac walka magehunterow.
Wszystko pruje do eeKreosa na Sacred Wardzie, engine wrzuca troche damage'u, celujacy mage hunterzy tez pare kratek, holt raz trafia, Discordia tez chyba cos dolozyla, sprawe konczy 1 stormfall z Brutal dmg'em, w Pogotowiu czekala Ravyn na wszarzowanie.
5-1, czyli zrobilem 250% normy i 4 miejsce przez niski SoS. Jak na to ze wciaz bardziej walcze ze swoja frakcja niz przeciwnikami, trudno nie byc szczesliwym z tego wyniku.
Jesli moje wyniki z zeszlego roku jak i ten "performance" na drugim turnieju po zmianie frakcji nie wysla mnie na WTC to juz nie wiem co wiecej moglbym zrobic
Master w Zielonej Gorze byl drugim z 3 turniejow ktore mialem w grafiku w ramach przygotowan do Sztokholmu.
Problemem dla mnie jest to ze Sztokholm zaklada format niemiecki - czyli 42 punkty, cos czego my w Polsce nie grywamy.
Majac postanowione ze jedzie eVyros i Ravyn trzeba bylo zrobic z rozpisek 42 punkty 50.
jak eVyros nie stanowil problemu bo byl wymyslony na 50 punktow i skalowany w dol,
tak Ravyn miala wyjscie od wersji "The" co daje zelazne 35 punktow + wariacje wlasne.
W Zabrzu wersja 42 + 8 (czyli mali invicorzy + ua) poniosla 2 porazki, invictorzy mi tylko przeszkadzali, nie pomagali, wiec postanowilem wyrzucic Ghost Snipera i za 10 punktow wstawic Force Generator.
Listy wygladaly tak:
System: Warmachine
Faction: Retribution of Scyrah
Casters: 1/1
Points: 50/50
Vyros, Incissar of the Dawnguard (*5pts)
* Griffon (4pts)
* Griffon (4pts)
* Banshee (10pts)
* Sylys Wyshnalyrr, the Seeker (2pts)
Dawnguard Sentinels (Leader and 9 Grunts) (9pts)
* Dawnguard Sentinel Officer & Standard (2pts)
Houseguard Halberdiers (Leader and 9 Grunts) (7pts)
* Houseguard Halberdiers Officer & Standard (2pts)
Stormfall Archers (Leader and 3 Grunts) (5pts)
Arcanist (1pts)
Arcanist (1pts)
Dawnguard Destor Thane (4pts)
Mage Hunter Assassin (2pts)
Mage Hunter Assassin (2pts)
System: Warmachine
Faction: Retribution of Scyrah
Casters: 1/1
Points: 50/50
Ravyn, Eternal Light (*6pts)
* Discordia (10pts)
Arcantrik Force Generator (10pts)
Lady Aiyana & Master Holt (4pts)
Mage Hunter Strikeforce (Leader and 9 Grunts) (8pts)
* Mage Hunter Commander (2pts)
* Soulless Escort (1pts)
Stormfall Archers (Leader and 3 Grunts) (5pts)
Stormfall Archers (Leader and 3 Grunts) (5pts)
Dawnguard Destor Thane (4pts)
Eiryss, Angel of Retribution (3pts)
Mage Hunter Assassin (2pts)
Mage Hunter Assassin (2pts)
Spakowany pojechalem z planem aby wygrac 2 bitwy przynajmniej, bo jak eVyros jest "Skorne-alike" tak
Ravyn wciaz nie ogarniam w stopniu dostatecznym, a tak skonstruowana nie wybacza bledow.
I bitwa - Gift i Incursion
LoE z Saeryn i eLilo, czyli totalne dwa mismatche na moja niekorzysc (Saeryn featem zjada eVyrosa, eLilo shadow packiem Ravyn). Na szczescie siadlo eLilo vs eVyros.
Moje rozpoczecie - wszystko bieg- assasynki na gorke na samym srodku stolu skracajac dystans i liczac na zebranie jak najwiekszej ilosci strzalow skoro steath ich nie broni, Halabardnicy przodem w rozsypce posrod nich banshee, po ich bokach gryfy, sentinele troche na lewo 3-kami dla def Line w 3 linii. eVyros rzuca synergie i deflection, sylys z Arcanistami sie po prostu paleta, lucznicy bieg za sentinelami.
Gift zaczyna od feata. sprzata assasynki i niszczy banshee i z 2 halabardnikow. konczy zbity linia bestii i solosow w kupie i z dala od scenariusza. Znika prawa flaga.
Moja tura rozpoczyna sie od dania po 2 foci na kazdego gryfa, synergia upkeep za free.
Halabardnicy wbiegaja i wiaza wszystkie bestie, ogolnie cala armie gifta, gryfy korzystaja z fleet + bieg i tez po 14 calach witaja sie swoim reachem z ravagore'ami i chomikami.
eVyros Deflection i feat, sentinele na pozycje do wbicia sie w kolejnej turze, arcanisci podchodza, lucznicy na szczesliwym zniosie zabijaja pasterke.
Tura gifta zaczyna sie od frenzy jednego chomika ktory ubija stojacego obok gobera. ogolnie gift probuje uwolnic swoje modele z mojego melee (co nie zawsze wychodzi bo np teraph nie wbija ani kratki dmgu gryfowi)
ale na miejsce umierajacych halabardnikow dziarsko wchodza nowi, a ataki sie koncza...
w ostatnich ruchach gdy giftowi zostaja 2-3 aktywacje Arcanista podchodzi do flagi lewej a eVyros przytula sie do srodkowej. Tura gifta konczy sie moimi 3 CP-kami. W tym momencie podaje mu reke dziekujac za gre, bo natychmiast scoruje 3 kolejne punkty nic nawet nie aktywujac. Gift zniszczyl mi kolo 26 punktow, ja zabijem 2 (drugi gober zebral free strike od halabardnika)
II bitwa - Tutajec i Process of Elimination.
High Reclaimer i Thyra. Wiedzac ze Thyra ma Ocultacje wzialem Ravyn- albo bylaby na casterze albo na piechocie, plan zakladal albo probe CK albo walke na attriction przez wystrzelanie piechoty.
Niestety w pierwszej turze nie poszedlem na tyle do przodu ile powinienem mage hunterami przez co presja snipe+feat nie byla az tak wielka na tutaju jak moglaby byc. po jego turze ocultacja laduje na Zealotach tyra stoi na gorce, a pluton egzekucyjny nie jest dosc daleko by do niej strzelac. Moja szansa na CK przepadla. Drugim bledem byla skleroza o shieldguardzie na Devoucie- dzieki czemu eEiryss nie zdjela ocultacji z Zealotow. W kolejnej turze zealoci wpadli we mnie i zaczeli mielic, po ogolnie ciezkiej walce
Tutaj wygrywa i na scenariusz i na CK bo blood of Martyrs zabija Ravyn ktora pofatygowala sie poskladac avatara. loss 0-5 by CK. No ale wnioski wyciagniete
III bitwa - Konee i Rally Point
Zaal i eMorghoul. jako ze Ravyn nie ma dmg outputu na Skorne to eVyros. na przeciwko Zaal, dosc ciekawy ale moim zdaniem nie optymalny
. Konee popelnia tez blad w pozycjonowaniu ze wystawia slingersow na przeciwnym skrzydle niz Sentinele musi biec po przekatnej do tego co powinien bic- halabardnicy zatrzymuja go i wiaza po za moja strefa w czym znow pomaga feat. Konee nie wzial nihilatorow, co sprawilo ze moja sztuczka z engageowaniem jego modeli swoimi po wykonaniu jego ataku zdala egzamin i spokojnie doprowadzila do konsekwentnego dominowania mojej strefy co ture. win 5-0. Ciekaw jestem co nowego Konee wymyslisz na kolejny turniej, pomysly ciekawe, wiecej szlifu tylko IV bitwa - Marys i Close Quaters
pSevy i eFeora i kazdy ma Colosa, pierwsze spotkanie z takowym. wyszlo eFeora vs eVyros.
Gra w miare ciezka ale zawazylo pare czynnikow- Wystawienie Judiego pod szarze 8 z 11 zyjacych sentineli, gorman ktory flankowal zamiast isc i wspierac Judiego (po za oslepieniem thane'a nie zrobil nic) no i znow feat eVyrosa ktory pozwolil zwiazac walka strzelajace Jacki. Grindowanie sie nawzajem skonczylo sie Dice downem ktory dal mi drugi CP, wygrana 2:1. Marys rada dla Ciebie- to ze escorta daje +2 do movementu nie znaczy ze trzeba wykorzystywac caly ten dystans colosem
V bitwa - Krystian i Incoming
Ravyn i Garryth. Postanowilismy zagrac mirrora Ravyn vs Ravyn. RiV stwierdzil ze mirrory zawsze wygrywa 'The' i w sumie mial racje. Kluczowe bylo zastrzelenie 7 mage hunterami discordii Krystiana (zbyt ja podsunal) bo to pozwolilo aby engine i lucznicy zaczeli spamowac placki. w probie zwiazania mojego Strike Force'a wbiegli w nich jego mage hunterzy. Na co moja Ravyn pokazala do czego sluzy gunfighter + virtuoso + swift hunter + quick work uwalniajac moj strike force
Krystian zdjal znacznik i zapunktowal w strefie za 3 CP-ki. w Odpowiedzi BE wbieglo do strefy razem z lucznikami, a discordia skonczyla narna ktory stal w jego strefie zdobywajac 2CP.
Jako ze Krystianowi skonczylo sie jego lewe skrzydlo to Ravyn probowala zlomowac discordie bez efektu, a mi dupe uratowala nie szarzowalnosc BE przez co tylko 8 dmg assasynka wbila mu. Discordia scoruje w jego i mojej turze wynik ostateczny 5(6) - 3 dla mnie
VI bitwa - Simon i Supply and Demand (czyli jak wyruchac simona przy uzyciu kosci)
Jak w podtytule- cala gre rzucalem ogien na kosciach, z reszta jak caly turniej (moze poza assasynkami, one zawodzily) tylko ze w poprzednich grach moj kosmiczny dmg byl balancowany przez slabe hity. Tutaj bylo i trafianie i dmg.
Simon mial Harbi i eeKreosa. wyszlo Ravyn vs Kreoss. Ja zaczynalem.
w pierwszej turze poszedl feat aby strikeforce zajal pozycje i sprzatnal corki zanim skroca dystans. Plan wykonany w 100%, simon w swojej turze skraca dystans podsuwa jacki, zabija z 1-2 mage hunterow. flame guardzi flankuja z toughem od ruperta.
W mojej drugiej turze wjezdza w nich thane, 2 zabija 2 zdaje tough z multi fire, assasynka zabija kolejnego mimo Iron Zeala.
A&H daja magiczna bron strike force'owi a ten rozpoczyna belt holocaust - wylaczaja obie rece reckonera, rakietnice redemera, i jeszcze 3 dmgu obrywa sie Vanquisherowi, eEiryss wychodzi dziarsko na srodek i strzela do Ayany Simona zostawiajac ja 2 zycia (aby nie bylo ze wszystko mi wychodzilo
)Simon probuje zniszczyc znacznik, ale z imprintem nie robi na nim wiekszego wrazenia, Vanquisher podpala Eiryss, ale nie zabija, kolejny placek kladzie na discordii podpalajac lucznika, mage huntera i Ravyn, Redemer nie znosi na eEiryss zadnego strzalu.
W mojej turze Gasnie wszystko po za mage hunterem i Ravyn (1 punkt dmg'u) harm + stormfalle zlomuja Vanquishera, BE konczy Redemera, strike force Reckonera, eEiryss zas Ayane.
Simon probuje CK przy uzyciu feata, niestety nie wychodzi, templeguardzi probuja wiazac walka magehunterow.
Wszystko pruje do eeKreosa na Sacred Wardzie, engine wrzuca troche damage'u, celujacy mage hunterzy tez pare kratek, holt raz trafia, Discordia tez chyba cos dolozyla, sprawe konczy 1 stormfall z Brutal dmg'em, w Pogotowiu czekala Ravyn na wszarzowanie.
5-1, czyli zrobilem 250% normy i 4 miejsce przez niski SoS. Jak na to ze wciaz bardziej walcze ze swoja frakcja niz przeciwnikami, trudno nie byc szczesliwym z tego wyniku.
Jesli moje wyniki z zeszlego roku jak i ten "performance" na drugim turnieju po zmianie frakcji nie wysla mnie na WTC to juz nie wiem co wiecej moglbym zrobic
