Mój Legion mk3

haha ja też się nie połapałem.
No ta "6" nie trafiona w anioła przegrała
Jakbyś miał tego foca na Durscie to by nie siadło ck raczej.

Ja po czytaniu twoich raportów jestem pełen optymizmy na granie tymi paniami.
Legionem gram głównie dla Rhyas
Już raz mi pokazała w wersji solo że potrafi zabić 3 bestie Cyrklowe w turę

Wczoraj zagrałem też z RiVem (RoS).

ja tym samym co z Pomkiem :

bliźniaczki +24
protector -10pkt
naga -8pkt
angelius -17pkt
angelius -17pkt
seraph -14pkt
zuriel -18pkt
deathstalker -4pkt
blackfrost shard -9pkt
shephard -1pkt
shephard -1pkt


75 pkt



RiV:

Helena +30pkt
sylys -4pkt
discordia -18pkt
manticore -14pkt
manticore -14pkt
phoenix -18pkt
phoenix -18pkt
arcanista -2pkt
arcanista -2pkt
voidtracer -2pkt
voidtracer -2pkt
asasynka -4pkt
asasynka -4pkt
lanyssa -3pkt

razem 75pkt


scenariusz graliśmy taki:



Ten scenariusz nie powinien istnieć, jest tak nudny i głupi ,że aż strach.


Tura1.

Wygrałem zaczynanie, biegnę wszystkim (trochę ponad 14 cali od asasynek), occultacja na siostry, które lecą środkiem, anioły po bokach i koniec.

RiV cofa asasynki , biegnie sprytnie do przodu z deceleracja i kinetic fieldem.


Tura2.

Powoli do przodu , seraph z animusem nagi zabija asasynke strzelając, potem jakieś dupo strzelanie aniołów po manticorze, 3-4 dmg, bez emocji tura.
RiV przez Phoenixa rzuca Hand of Destruction w Serapha (zapomniałem rzucić mu banishing warda ) i wystrzelał go bez jakichś większych problemów.

Tura3.

Deathstalkera zajmuje flaę i zabija arcaniste, potem pudłuje w Lanysse.
Cała armia wali po objectivie (to ten co atakujący ma -1d6 na ranged dmg rolle).
Żeby go zdjąć musiałem użyć sporo spelli z saeryn i znowu brak banishing warda na Zuriela tym razem, który był w zasięgu szarży Manticory. Kiszka.

RiV zabija deathstalkerke i w szarży Zuriela, bijąc na +3 i hand of destruction, zmasakrował go.
Helena deceleracja i odpala feata.

2-0 dla mnie na scenariusz

Tura 4,5,6.........

Tu już nie działo się jakby nic. Biegałem poza zasięgi Riva,a on strzelał i cofał się z rhythm of war.
Gra wyglądała ok dla mnie, zdrowy anioł i 2 bliźniaczki przy fladze RiVa, gdzie była tylko Discordia.
Reszta jacków była po drugiej stronie, 2 na środku stołu.

RiV stwierdził, że już mu się nie chce grać i skończyliśmy. Wcale się nie dziwie, scenariusz jest tak nudny i bez emocji.


Podsumowanie:

Cała gra polegała na pilnowaniu i mierzeniu zasięgów..
Jakbyśmy grali w wh40k, stanie mierzenie ,lekkie ruchy i strzelanie.
Jedyna walka to szarża Manticory w Zuriela
Na pewno jest to wina scenariusza, na pewno też naszych rozpisek.

Helena bardzo fajna, zabić się tego nie da ze strzelania.
W melee też ciężko, po jacki podchodzą strzelają i cofają się 3 cale z rhythm of war.
Na Ck nie ma szans, Helena stoi daleko za stadem jacków bezpieczna.

Także raport bez jakichś sensacji.

Żałuję ,że zwaliłem 2x z banishing wardem, przez to straciłem 2 bestie.
Ale trzeba to po prostu rzucaćw 1wszej turze i trzymać ,nawet jak nie potrzebne.




Dziś gram na pMadraka, wezmę znów siostry.
Za fajnie się tym gra.
Chyba wypróbuje 2x deathstalkerka.
Świetnie mi się gra tym solosem.

Kolejna gra za mną.

Zagrałem tym:

bliźniaczki +24pkt
protector -10pkt
angelius -17pkt
seraph -14pkt
zuriel -18pkt
deathstalker -4pkt
deathstakler -4pkt
blackfrost shard -9pkt
min kocioł -5pkt
max żabki -17pkt
spell martyr -1pkt


75 pkt



Łukasz (trollbloods) wystawił to:

madrak1 +29pkt
pyre troll -9pkt
axer -10pkt
impaler -11pkt
mauler -15pkt
fallcaller -5pkt
max kamienie +ua -12pkt
max fennblades +ua -20pkt
min warders -10pkt
feralgeaist -2pkt
min bogi trogi ambushersi -10pkt


75pkt


Nasz scenariusz:




Tura1.

Łukasz zaczyna. Madrak na środku, po jego lewej fennbladzi i mauler, z tyłu kamienie i wardersi, po lewo impaler, axer.
Ja ustawiłem deathstalkerki na przeciwko fennbladów, żabki na Axera i Impalera, bliźniaczki ,bestie na środku.

Madrak1 rzuca sure foot na fennladów, reszta na kamienie i leci do przodu. Fennbladzi biegną ostro do przodu, ale tak ,że deathstalkerki muszą podejść ,a nie stać.
Reszta też ostro naprzód.

Moja tura, zaczynam od deathstalkerki. Podchodzę na 12 cali od fennblade, pudło...Kolejna robi to samo co nie udało się koleżance. Trafiła zabiła, drugi strzał, pudło..
Koszmar. Zamiast 4 trupów i fajnej cofki w las, to zabiłem 1 typa i odpaliłem vengeance.. Świetny początek!
Reszta armii ustawia się poza zasięgi i żeby coś porobić w następnej turze.


Tura2.

Vengeance i upkeep Sure Foota na Fennbladach, ambusherzy wychodzą z mojej prawej strony i biegną, fellcaller +2mata na nich, a fennblades mini feat i szarżo-biegi.
2 dostało się do Zuriela, 1 do Rhyas (trochę nie wiem po co) i po 1 do każdej z deathstalkerek, reszta biegnie, trochę mało sprytnie, zaraz napiszę czemu.
Zuriel dostaje za 8, Rhyas zabija śmiałka z Riposty, deathstalkerki nie zostały trafione, chociaż tyle ;p impaler i axer biegą pilnować flagi Łukasza, reszta Trolli czai się na moją!
Pyra zabija 3 żabki z blasta znioski, które idą do kotła.

W mojej turze, Angelius zabija Axera,w Axera wchodzi feral, anie to i tak nic nie daje, bo anioł go kończy, żabki strzelając bez skutku w impalera (parę kratek wbijają), seraph , Zuriel i rhyas masakruja Fennbladów (najpierw deathstalkerki muszą się odsunąć, by zrobić miejsce na podstawke Rhyas i jej flashing blejdy), trójca i protector ida na ambusherów iiii zabijają jednego.. nikt nie trafił, dopiero protector z boostem. Stinger z kotła zabija ostatniego fennblejda (oficera) i wszystko jest mega stabilnie, tylko trochę z furią przesadziłem, tak o 3-4.

Tura3.

Łukasz jest w nie ciekawej sytuacji, musi ruszyć do przodu, bo będzie słabo na punkty. Mauler zabija stingera i nic nie może zrobić innego, jest za wolny chyba na Legion, teraz jak nie ma Axera i rusha to wogóle.
Madrak1 też nigdzie nie miał zasięgów, rzucił rage na impalera, którego wiązał angelius przy fladze i feata by ten impaler miał dodatkowy atak, a Pyra strzał. Impaler nie trafił ani razu w anioła, pyra nic nie robi.
Ambusherzy zabijają mi trójcę i jedną deathstalkerkę... bez szarży, bez combine, o tak po prostu. Wardersi przy Madraku1, kamienie tak, że łapią wszystko.

Moja tura, na luzie można grać na punkty, ale widzę fajną opcję na CK, aż głupio nie skorzystać. Madrak1 ma 3 furię, jest w kamieniach i ma tego swojego scrolla i sure foota na sobie, niby sporo, ale jednak nie.
Zbieram furie, nic nie frenzuje, uff.. to lecimy z ck. Pierwszy Zuriel, assault w wardersa, tak, żeby spreya łapała Madraka1, boost trafienie w Madraka1, boost ranienia, 3-4 hp, potem nie zabija wardersa i nie ma drugiej spreyki
Kolejna aktywacja Protector, idzie sobie na plecy Rhyas, żeby walnąć headbutta i UWAGA to był najgorszy ruch, bo Protector daje Rhyas +2defa i to, że back strike nie ma bonusów........... MASAKRA, myślałem ,że to tylko na enemy att rolle działa, a tu na każdy melee. No niestety , potrzebuje 12 na hita, udało się na szczęście, pare dmg wbijam, potem kupuje initial i Rhyas zabita. Seraph, slipstream, przesuwa Saeryn 2 cale w strone Madraka1, Saeryn szarża w Wardersa (koło Madraka1), rzuca -2defa w Madraka boostowane, potem czar pow12 boostowany i kolajne 3-4 hp wbijam. Feat, wraca Rhyas tak by Madrak1 był w reachu i zaczynamy. Wypłacam 6 ataków, 1 nie trafia, 3 są transferowane , 1 poszedł na scroll i ostatni wbija 5-6 dmg, ale wciąż żyje cwaniak. Angelius szarża w Madraka1 (impaler nie trafia free strika) boosta trafienia i po robocie. Bił Madraka na +4 armor piercingowym atakiem, Madrak nie zdaje tafa i po robocie.

Podsumowanie:

Do Trolli się nie postrzela raczej, wszystko ma sporego arma przez kamienie, a trudno się do nich dobrać jak stoją z tyłu.
Na pewno na plus są dużo większe zasięgi (no fennbladzi mają te 16 cali, ale to tylko to takie szybkie było).
Zawiodłem się też na żabkach, nie robiły nic w tej grze
Reszta super jak zawsze. Następnym razem chce kawalerie spr, zobaczymy co i jak, ale myślę, że będzie cool!

Tak przeoczyliśmy to, we dwójkę mieliśmy ten sam objective i byliśmy pewni ,że czary normalnie działają.
Dzięki za info!

widzieliście ,że occultacja jest od jakiegoś czasu friendly FACTION ?
zabki juz wypadaja na bank. w ich miejsce kawaleria i moze anyssa

@dziekan - mnóstwo rzeczy jest ograniczone do friendly faction. Ja sam z niemałym zaskoczeniem przyjąłem że hunters mark - nie jest FF a tylko Friendly - bo całą reszte opcji z mk2 ktora moglem z minionami mieszac to poucinali

tak tak wiem, tylko jeszcze do nie dawna (2 tyg wstecz) akurat przy occultacji było FRIENDLY, a jak wracałem z mpkow i patrze sobie na warrooma dodali FRIENDLY FACTION

Friendly faction na okultacji było od czasu wyjścia MK3.

nie, w warroomie przez jakis czas bylo tylko friendly.

wczoraj w nocy zagrałem z kolegą czymś takim :

Abby2 +28 pkt
Proteus -19 pkt
seraph -14 pkt
angelius -17 pkt
carnivean -19 pkt
stinger -4 pkt
deathstalker -4 pkt
deathstalker -4 pkt
spell martyr -1 pkt
anyssa -8 pkt
forsaken -4 pkt
blackfrost shard -9pkt

razem 75 pkt


kolega (trolle) :

madrak1 +29
mauler -15 pkt
axer -10 pkt
runebearer -4 pkt
fell caller -5 pkt
max kamienie + ua -12 pkt
max fennblades + ua -20 pkt
max long riders -20 pkt
min wardersi -10 pkt
min bogi trogi ambusherzy -10pkt

77/75 pkt (coś tu się musiało pokićkać)



Tura1.

Ja zaczynałem ,a tak wygląda sytuacja po naszych pierwszych turach :



te podstawki i goreshade po prawo za zdjeciu to long ridersi sproxowani.

Sure foot na fennblejdach, bracer na proteusu, prey na bizonach.


Tura2.

Abby2 feat, szarża na fennblejda, kill i cofka z reposition. moje bestie maja +2 spd, +2 mat, +2str, flight i reacha 2 cale na melee broniach. kosmos.
Deathstalkerki zabijają ze stójki 4 fennbladoów, proteus szarża na maulera, zabija, seraph ,carnivean i angelius strzelają sobie.
Trójca kiss na bizony, a anyssa UWAGA prey i kiss , 2 strzały z POW 14 i 3d6 na damaż. piękna sprawa! ze stójki zabija 2 bizony i z reposition ucieka.

tu foto na koniec mojej tury :



W swojej turze kolega zabija mi anbusherami 1 deathstalkerke, axerem i wardersami carniveana (ze swojego animusa carnivean wbija 9hp axerowi), a bizonami trójce.

foto na koniec jego tury:





Tura3

Wygląda jak czas na CK. abby2 szarża w wardersa, zabija, bestie dostają bonusy, cofka z reposition. Seraph strzela w madraka, wbija jakiś dupo dmg ale jest na madraku flara, czyli ma 12 defa teraz, sure foota nie rzucał na siebie, żeby mieć więcej transferów pewnie. Anyssa 2 strzały w madraka, bez szału. (łącznie seraph i anyssa wbiły mu 3-4 hp). Proteus przyciąga z paszczy kamieniarza i go zabija. Angelius szarża w madraka ,przez 2 freestriki od wardersów, wbijają 9 dmg w kolumnę 2, więc luzik, nic się nie stało. po moich atakach madrak zdaje tafa i leży na 1 hp bez scrolla i furii. Deathstalkerka idzie 7 cali, strzał w muzyka fennblades, zabity, 2 cale w strone madraka, kolejny strzał i trup.




no i tyle by było.

Jak Wam się podoba taka forma raportu? chyba fajniej jest ze zdjęciami i bez takich długich monologów z mojej strony.
Zdjęcia i krótkie komentarze chyba są ok.


PODSUMOWANIE:

Abby2 super, turniejowo na bank coś z nią można kombinować.
Proteus mega, z bracer ma 22 arma na walke, świetnego animusa i pod abby wyciąga 16 cali szarży!
Carnivean niby spoko, ale ravagora byłaby lepsza.
Anioł mega, armor piercing POW 16 lub 18? malina.

Rozpiske będę pewnie zmieniał jeszcze pare razy, ale MUST HAVE to:

angelius
seraph
2x deathstalker
1-2 spell martyr
1-2 forsaken
MOIM ZDANIEM PROTEUS, wymiata pod abby2, no i jaki mam fajny model!

a Wy jak gracie abby2? spam ravagor czy jeszcze jakoś inaczej?

hmm 22 arma, bazowo 18 +2 za czar a reszta?

Unyielding.