Judicator

imo nie ma co przesadzać judi to najlepiej bijący sie kolos w systemie (najlepszy mat dzięki chórkowi) dodatkowow mamy dwa naprawdę fajne bondy pod niego (podpalanie w kazdym ataku oraz zrzucenie jakiegoś ataku z głowy co znacznie zwiększa jego przeżywalność ) a z 4 focami może robić prawie że cuda imo trzymanie strefy to naprawdę mocna rzecz w SR2013

Przeglądałem jeszcze forum pp w poszukiwaniu jakichś porad. Ludzie tam są zdecydowanie zadowoleni z niego( nazywając "solidnym"). Rzeczywiście po czasie widzę że blaszak ma złe matchupy a sam w obsłudze nie jest łatwy(głównie kwestia pozycjonowania się). Może uda mi się znaleźć trochę materiału video(jak na razie tylko jeden filmik z bitwy) to może coś pomoże.
W końcu mistrzowie pokémon nigdy się nie poddają!!

sproboj zawsze miec jakis scrren przed nim w postaci Flameguardów zealotów w ostatecznści cureczek miej zawsze pewnośc że to ty zaszarżujesz pierwszy

Punktów starcza zazwyczaj tylko na jeden duży unit:/ i to jest chyba największy problem;P. A pod eFeorą tarpity nie nadążają za kolosem. Hmm... Może mini zealotów z ua....

Pod eFeorą Dżudi ma większy threat range od Bronzebacka (chyba że pod pMorghoulem gdzie mam nad tobą 0,5 cala więcej threat range'u i kontrolę którą nie jestem w stanie tego zmierzyć), Behemotha i większości ciężkich rzeczy, które same są go w stanie rozkręcić i jeszcze strzela z tych bombard na duże dystanse.
Nie narzekajmy na zabawki tylko próbujmy się nauczyć jak je wykorzystywać.

Bond eFeory to w wielu przypadkach to co gnie go na stronę "zgiętych mocno". Trackerki z Baldurkiem by się normalnie z niego śmiały a przez to podpalanie zaczynają umierać tak samo jak zwykle :/ Dla mnie strasznie problematyczny, jak w grze z Pyrą w pierwszej turze mi zestrzelił UA do kamieni to już wykręcałem numer Hitmana...

Uff dzięki, bo już się bałem że coś źle robię jak gram przeciwko skornowi. Molik nie jest wstanie mi go zdjąć solo? I jak podejrzewam wbije sporo dmg i odskoczy?

sry za błąd ;P

no maryś powinieneś wiedzięc że zabijanie jacków menotha najlepiej zacząć od chóru bestii skorna od paingiwerów CoO od kamieni legionu od pasterek a troli równiez od kamieni

;P na razie zrobię sobie od niego przerwę. Poczekam trochę i uśpię czujność moich oponentów.

problemy z furią są imo naprawde wazne... w Legionie większośc bestii forcuje sie ponad stan... bo może jak tego braknie i zacznie sie neizdawanie tsh mamy wiecej czasu na zabijanie tych bestii imo ważna sprawa to zabić

przeceniasz je. Nic nie zmienaja w kwestii forsowania- gracz legionu moze nadal przeforceowac. Nic ci po frenzujacych bestiach gdy nie bedziesz juz mial czym zagrozic tym bestiom. Dodatkowo to nie MK I gdzie wyplacales wszystkie iniciale fully boosted, jeden atak nie urywa dupy, zabije jednego moze piechociarza albo w najlepszym wypadku wylaczy aspekt na innej bestii. Straty akceptowalne przy osiaganych zyskach.