Warjacki za WJP

Mam takie rozważanie, a nie jestem jakoś mega ograny, więc poprawcie mnie proszę jeżeli popełniam błąd:

Gram na Armored Corps, upatrzyłem sobie raczej casterów którzy nie wspierają dużej battlegroupy, i raczej chciałbym mieć shield guarda w postaci Ragera (choć może bezsensownie się przy tym upieram?). To zostawia mi 17 - 18 pkt na warjacki, i tu mam zagwozdkę - niby mógłbym wziąć spriggana albo grolara, ale nie pamiętam żeby one jakoś specjalnie grały, nie mają też jakiś specjalnych synergii - może poza sprigganem który zdejmie stealth dla bombardierów (którymi chcę grać), ale to wszystko. Alternatywnie mogę wziąć dwa inne warcjacki które mam i uszczknąć z normalnych punktów, ale zawsze jak układam tak rozpiskę to wydaje mi się że 'marnuję' punkty. Warjacki jakie mam to Berserker/Maddog/Rager, Kodiak, 2xJuggernaut, Decimator. Co myślicie ?

Myślę, że ten SG nie jest, aż tak kluczowy. Większość twoich modeli jest sensownie wyporna i nie tak łatwo jest je odstrzelić byle jaką strzałką. A jeśli przeciwnik ma jakieś sensowne strzelanie to ten 1 SG wiele nie zmieni.

Natomiast jeśli dobrze Ci się gra tym Ragerem i szukasz czegoś za te 18pkt to Spriggan jest jak najbardziej OK. Zwłaszcza jak grasz Bombardierami. 21arm też nie w ciemię bite.

Ale Rager tym bardziej traci kiedy masz do dyspozycji nowego soloska z riot questa z SG. Więc jeśli już konieczne chcesz ten SG to ja bym brał jego.

Myślę, że jakbys czegoś szukał nowego (bo sprigana ani grolara nie masz) to poszedłbym po multikit juger/maruder (najlepiej zamagnesować) i próbował grac kodiak + juger + marduer. Masz 3 zadaniowe jacki każdy do czego innego ale każdy coś zrobi i da Ci pojęcie czego Ci brakuje a czego Ci potrzeba w grach

Pytanie jaki grasz casterem
Grolar fajny pod vladem2
Irusk2 woli destroyera
28pkt to ja bym widział tak marudzi i spriggan lub devastator i destroyer

Jeśli chodzi o battlegrupe bez ragera i chcesz się zmieścić w wjp to polecam Devastator + Jugger/Kodiak lub Destroyer w zależności od preferencji i castera.

Devastator świetnie sprawdzał mi się w samowarkach. W większości gier twoja strategia to bunkrowanie się na jednej strefie stołu, typowy brick. Zaś Devastator sobie po prostu stoi na drugiej strefie w jakimś wrednym miejscu, gdzie przeciwnik nie może zbyt wielu modeli do niego dostawić i strefa jest zamrożona.

Dziękuję za odzew
Jeżeli chodzi o shield guarda to chyba ten solos bulkhead jednak to nie ma SG, albo ja coś źle patrzę.
Może jestem zamknięty w bańce strachu przez moją lokalną metę i eiriss1. Jeżeli mówicie że tak to wygląda to faktycznie devastator + coś.
Przy okazji: domyślam się że nikt nie ma łapek do destroyera?

Dziwne faktycznie on nie ma tego SG xd Musiało mi się coś przewidzieć. Swoją drogą to tankery powinny mieć po 2

Anyway.. problem Eiryss1 hm jakbym cofnął się 3 lata wstecz. Masz sporo modeli o większej podstawce za którymi możesz schować tego castera.

Oczywiście jeśli często widzisz ta zdzire po drugiej stronie to Rager jest sensownym wyborem. Zawsze też jest opcja na Bokura.

Wiem że nie powinienem się techować, ale jakoś tak wyszło że cała czwórka tutaj ma strzelanie z jakimiś elementami kontroli.

To weź zerkovą1

Odświeżę post żeby nie robić nowych.

Jak u nas we frakcji, w Armored corps, można marshalować warjacki? Są jakieś ciekawe synergie, tricki itp? Bo cokolwiek nie patrzę to wydaje mi się plewne.

Zdecydowanie Forge Seer jeśli chcesz marszalować - magiczne ataki na jacku i do tego empower.

Np. Destroyer dostaje rozkaz take aim i 1FOC, i mamy teraz magiczny strzał na efektywne 18 cali z 6RAT, które możemy zboostować czyli trafiamy modele z 16DEF z siłą 16. Całkiem nieźle, żegnajcie incorporeale