Reanimacja Cryxu...?

Tak sobie myślę, że skoro w końcu wyprzedałem się ze wszystkich zbędnych mi armii i modeli to warto by było rozwinąć solidniej armie, które już mam.

I tutaj pytanie do Was, czy w podręcznikach Colossals i Wrath wyszło dla Cryxu coś co jest szczególnie przydatne/niezbędne/megagięte co wypadałoby nabyć?

Żeby nieco ułatwić rozważania nad przydatnością danych modeli - aktualnie posiadam pDenny, pSkarre i Coven jeżeli chodzi o casterów, myślę nad dokupieniem epickich wersji dwóch pierwszych. Dlatego też chciałbym się dowiedzieć czy wyszło od czasów, w których zarzuciłem aktywne granie coś szczególnie wartego uwagi mogącego podkręcić tych casterów?

Ktokolwiek chcący się podzielić swoją opinią w tym temacie?

a Kraken pod eSkarre nie będzie mocny tak czy inaczej? Ma wielki obszar zagrożenia + perdition, seas of fate i fate weaver.

No właśnie nie wiem, dlatego pytam.

Podręczniki dopiero mi się ściągają, jak je w końcu przestudiuję to skonfrontuję swoje przypuszczenia z Waszymi radami i zasmucę się jak mało pamiętam z zasad tej gry.

3Lich jest ciekawym i nietypowym dla Cryxu casterem. Poza nim nie mogę z czystym sumieniem wskazać czegokolwiek z tym dwóch książek wartego zakupu.

Necro : jeżeli chcesz grać mega PG to Ciebie tak naprawdę będzie interesował, tylko forcebook No i oczywiście najemnicy. Cała reszta to raczej takie zabawki żeby się pobawić od czasu do czasu Nie piszę, że są totalnie złe - bardziej chodzi mi o to, że trzeba się nieźle napocić by inwestowanie w te modele się zwróciło

Nie no, chce mieć zarówno takie i takie modele - sądzę, że mimo wszystko częściej będę grał gry towarzyskie niż miał jakieś szczególne parcie na turniejowe megawykoksane rozpy.

A z największych (dosłownie) perełek nowych książek czyli Wraith Engine'a i Krakena - coś jest warte uwagi? Jako, że sprawiłem sobie Angeliusa myślałem nad dokupieniem Krakena, żeby Cryx nie czuł się poszkodowany...

Wraith Engine ma tą zaletę, że świetnie prezentuje się na stole. Ale jakoś nie udało mi się swojego jeszcze sprzedać

Z perspektywy czytania list z turniejów i drugiej strony stołu to najczęściej spotyka się Krakena i Scaverousa.

Ja na Wriath Enginie trochę grałem, nawet turniejowo i wg. mnie są pewne rozpiski, w których daje radę. Jak grałem nim pod eSkarą (na początku doby collosali) to pięknie ściągał dużo uwagi przeciwnika, a nawet potrafił przeżyć jedną turę i potem dać Dark Shroud'a tam gdzie trzeba. W wersji, którą ostatnio grałem sprawdzał się jako support piece do morza incorporeali. Więc powiem, że grać się da, ale trzeba mieć na niego pomysł.

Co do Krakena to jest fajny. Pod eGoreshadem całkiem dobrze się sprawdzał, teraz pod eSkarrą też działa, ale to też nie jest nic tak mocnego jak eAspy i bejny.

EDIT. Nie można ruszać z perdition Krakena, ponieważ colosale mogą się ruszać tylko w swoim normalnym movemencie, więc perdition jak pozaaktywacyjny ruch nie działa niestety