Searforge Commission

Co powiecie o tym?
Gorten Grundback
Grundback Blaster
Grundback Gunner
Grundback Gunner
Ghordson Basher
Herne & Jonne
Hammerfall High Shield Gun Corps (Leader and 5 Grunts)
Hammerfall High Shield Gun Corps Officer & Standard
Hammerfall High Shield Gun Corps (Leader and 5 Grunts)
Horgenhold Artillery Corps (Leader and 2 Grunts)

moja pierwsza rozpa. 25 punktow 4 tier.

oczywa nie na kontrakcie SC, ale nie chcialem zakladac nowego tematu bo po co?

ehh, masa tarczownikow. jak za starych, pieknych czasow, kiedy byl to jedyny krasnalski junit (nie liczac henia i jasia, ale oni oddzialem to z zasad tylko).

ehh, jak sobie wyobraz, ze za pomoca fita zbierasz wroga armie i potem na to wszystko wpada baszer z SoG.... pieknie

Co najmniej o jeden oddział Hammerfalli za dużo i niewątpliwie o jeden oddział za dużo Horgenholdowego działka Do tego brak Thora, który dla któregokolwiek z krasnoludzkich casterów jest auto includem. Granie Gortenem już w Searforgu jest trudne, granie nim pod tier to już czysty masochizm. Osobiście zapomniał bym o tierach, pozbył się jednych Hammerfalli i zrezygnował z UA (które w mojej ocenie sens ma tylko pod Ossrumem), wywalić działo i wrzucić pełny oddział Horgenhold Forge Guardów, którzy zapewnią niezbędną siłę uderzenia i coś co pozwoli na walkę w zwarciu. Ciężko mi wymyślić jak tu wcisnąć Thora, ale pewne jest to, że Gorten nie uciągnie 3 kurczaków i Bashera (tym bardziej jeśli nie ma Thora), więc na te punkty można by pomyśleć o podpięciu jednego albo nawet obu Gunnerów pod Hammerfalli.

Ja tam zawsze najpierw napełniam Hammerfali i thora, a dopiero potem dokładam coś pod castera. Gorten uciągnie 3 kurczaki i drillera/bashera, tylko, że trzeba wybierać na co się kładzie focka (to ma zabijać), a reszta battle grupy to przeszkadzajki i może coś zabiją.

Points: 25/25
Gorten Grundback (*7pts)
* Grundback Gunner (3pts)
* Ghordson Driller (6pts)
Hammerfall High Shield Gun Corps (Leader and 5 Grunts) (5pts)
* Grundback Gunner (3pts)
Hammerfall High Shield Gun Corps (Leader and 5 Grunts) (5pts)
* Grundback Gunner (3pts)
Lord Rockbottom (2pts)
Thor Steinhammer (2pts)
* Grundback Blaster (3pts)

Klasyczna turniejowka (z jedna roznica podmianki prowadzacego blastera. normalnie caster, ale Faflowa argumentacja o szybkosci dla stealthkillera mnie przekonala)

Gorten i driller ida tam gdzie daja punkty, ewentualnie tam gdzie przeciwnik ma punktow nie dostac. gorten podtrzymuje SG i SoG na wiertle. pozostale foki do arma i ewntualnie do strzelenia z dwururki czy dopalenia kuraka. driler jako ochrona/zaslaniarka, a takze remedium, w razie gdyby przeciwnik mial jakiegos czolga, ktorym chce przytrzymac strefe w naszej fito-turze. drilej jest tu do demontazu tego czegos.

oba oddzialy piechoty na flankach. CRA ma zadzialac w razie gdyby przeciwnik probowal oskrzydlic jakims high spd, high def modelem. kulka w czolo manhunter czy cos w tym stylu. poza tym SW sprawia, ze moga dlugo trzymac skrzydlo, no i JM dziala.

kuraki wszystkie zbite w centrum jak pluton egzekucyjny. jeden kurak z dopalkami na wszystkim do wylapywania celow z dobrym def i dobrym arm. pozostale kuraki z pojedyncza dopalka dzialaja jak prawdziwy dylemat o czym pisal wczesniej fafel. ale to ciagle mocne nocnikowe 3 punkty, ktore swoje zrobia. sa szybkie i maja znosny rat, na tyle znosny, ze czesto mam opcje celowania. wtedy problem wyboru co dopalic nie istnieje.

brak bokura troche oslabia pozycja thora. tu w sumie trzeba najwiekszego skila, tak aby thor przezyl, mial mozliwosc wyslania blastera gdzie trzeba, no i zeby w odpowiednym momencie byl w dobrej odleglosci od drillera, zeby tune up polecial kiedy driler uruchomi wiertlo (kwestia oceny mozliwosci przeciwnika. moze to byc overkill przy odpalonym SoGu)

pirat nie jest az tak potrzebny, ale ciezko wrzucic cos po kosztach. ma monete w razie gdyby thor dal ciala, lub ktorych oddzial zebral za mocno w dupe. nabiera dodatkowego znaczenia, jak gramy z jakimis armiami co lubia puscic jakies abominacje czy inne terrory. dodatkowo, jesli idzie dobrze z tylu to miewa swoje 5 minut miotaczem plomieni (opcja, gdzie przeciwnik wbiega masa piechotna, aby zniwelowac troche dzialanie naszego fita)

jesli figurka pirata wam tematycznie nie pasi, a przeciwnik nie jest przesadnie wymagajacy i idzie na reke... to mozna uzyc tej figsy jako zamiennik.
http://www.mgla.pl/images/products/upimg/1563-3673.jpg




EDIT:

Points: 25/25
Durgen Madhammer (*6pts)
* Grundback Blaster (3pts)
* Grundback Gunner (3pts)
* Grundback Gunner (3pts)
Hammerfall High Shield Gun Corps (Leader and 5 Grunts) (5pts)
* Grundback Gunner (3pts)
Herne & Jonne (3pts)
Thor Steinhammer (2pts)
* Ghordson Avalancher (9pts)


Druga rozpiska. Zeby byla jasnosc, ta rozpiska ma sens jako uzupelnienie pierwszej. Jednym slowem, tam gdzie gorten nie podola. Przyznam, ze nie mam obycia z ogrunami, wiec nie wiem czy nie byloby lepsiejsi od dwoch gunnerow.
dzialanie.
krotko, trzymanie przeciwnika na dystansie i wystrzeliwanie go. avalancz dziala na psychike przeciwnika i pruje do niego od samego poczatku. mozna od biedy drugiego kuraka dac pod HS, zeby dac wiecej fokow durgenowi, ktory swoja giwera moze swoje zrobic.
nalezy wyczekac moment, rzucic fit i wyblastowac zdrowo przeciwnika. ogolnie rozpa na zameczenie przeciwnika, ewnetualnie jako desperacka proba, kiedy jestesmy pewni, ze rozpa gortenowa to auto-lose.
duzy element losowosci z powodu blastow, ale tym wieksza radocha jak cos wejdzie. kto kiedys zabil avalanczem skarloka w pierwszej turze ten wie jak to smakuje:)

Durgen bez Reinholdta i Master Gunnera nie istnieje. Ponadto krasnoludzkie oddziały (a zwłaszcza Hammerfalle) w ogóle nie są w stanie wykorzystać kosmicznego potencjału zawartego w Primed. Durgen w takim setupie jest po prostu mega słaby, wiem bo to testowałem - grając z nim samymi krasnalami ciężko wygrać nawet grę towarzyską, w Four Starze wygrywa się dwa turnieje pod rząd. No ale jak kto woli
A co do smaku zabijania scarlocka w pierwszej turze... zabicie całego oddziału Satyxis Raiders w pierwszej turze smakuje lepiej

Ja wiem, ze mlociarze na prime z piperem sa fajni... ale tematem jest searforge

Od zawsze mam straszny bol dupy o zbyt duzy potencjal piechoty w tej grze. Zawsze dazylem do uzycia maksymalnej ilosci jackow. Sila rzeczy zatem, nie mialem ani checi ani potrzeby testowania rozpisek pod swarmy piechoty. Durgen to zawsze byl gosc, ktory mial ratowac gortena z opresji. sa rozpy, ktore pokonac naprawde ciezko (zakladajac, ze jakas sierota nie jest na przeciwko). z reguly mowimy o rozpach, ktore blokuja bieganie i bicie. wtedy jest potrzebna rozpa, ktora biegac nie musi. tylko strzelac. do tego daze przy rozpie durgena.
a gdyby mi zalezalo na zwyciestwach to byl sie nie kisil na krasnalach tylko wzial jakiegos samograja. duzo ich odstepnych:)

Sprontowany Gunner od Thora wyłuskał stojącą z tyłu Sea Witchkę, po czym Durgen dokonał dzieła zniszczenia. Prawdę mówiąc jest to bardzo łatwe do zrobienia

Ja też nie znam rozpisek, które wyręczają z myślenia; ba nie znam takich które ograniczają myślenie do minimum.
Znam tylko takie, które są bardzo mocne i jeżeli nie posiada się na nie odpowiedzi to raczej się z nimi przegrywa.

Chociażby Stormbringerzy są jedną z takich rozpisek, które doskonale sobie radzą z dużą ilością kombinacji lecz jeżeli gracz Cygnarski trafi na build oparty na wieloranowych modelach z wysokim armem to musi się naprawdę napocić i nakminic by wygrac.

W tej grze najistotniejszym czynnikiem są zdolności gracza.

ta gra nie mialaby sensu, gdyby byla jedna rozpa, ktora wygrywa ze wszystkim zawsze. piekno tej gry polega na tym, ze zawsze sie znajdzie odpowiedz. nie zmienia to faktu, ze czasem ktos wystawi ciekawa rozpe i zdrowo sie musi napocic, zeby osiagnac cel, ktory drugi gracz osiaga poprzez 'easy-button'.

o to wlasnie chodzi w samograju. latwy sposob do wyciagniecia potencjalu rozpiski. czy gorten nie bylby samograjem, gdyby mial 14ctrl?

dziwnie napisales. tzn sensownie, ale dziwnie, zwazywszy, ze w temacie o cryksie piszesz o casterze, ktory rozwala prawie wszystko, z malymi wyjatkami

czyzbys prowadzil dysksuje dla samej dyskusji?

edit:
nie, nie uwazam, ze samograj znaczy to co napisales. samograjem np byl kreoss, ktory odpalal fit i pakowal rakiete w glowe castera, czy cos w ten desen. nie wiem jak to teraz wyglada, bo dawno nie sprawdzalem, co sie pozmienialo, ale kiedys wiele gier praktycznie konczyl jego feat.
w przyapdku gortena i 14" ctrl, pomimo tych samych slabosci co mial (niby jakie?!?) to mimowszystko fit na 14" praktycznie wycinalby wroga armie. praktycznie nie do obejscia. tzn, wlasnie do obejscia, ale z uzyciem glowy, a nie bezmyslnie.