Magnus na małe punkty - 25- 35

Panowie, niestety moja armia pamięta jeszcze czasy prime'a a ja sam też wyszedłem z obiegu pare lat temu. Teraz planuje huczny powrót, ale nie ukrywam, że jestem mocno nieaktualny.

Gram Magnusem, bądź jego epicka wersją. W posiadaniu mam oddział halabardników, kaila, Gormana, Eriskę, Bokura, Devil Dogów, i praktycznie wszystkie jacki (w tym 2 Renegaty) i oddział trancherów .

Z dostępnych opcji i korzystając z Ab na stronie forwardKommander (niestety nie wiem czy jest on aktualny) stworzyłem coś takiego:
System: Warmachine
Faction: Magnus - Most Wanted
Casters: 1/1
Points: 24/25
Tiers: 1
Magnus the Traitor (*6pts)
* Renegade (5pts)
* Renegade (5pts)
* Mangler (8pts)
Steelhead Halberdiers (Leader and 5 Grunts) (4pts)
Trencher Infantry (Leader and 5 Grunts) (6pts)

Teraz pytanie, czy w ogóle jest sens z coś takiego wystawiać na stół? Co proponujecie zmienić/dodać/odjąć?

No i oczywiście czy macie jakieś dalsze rady dotyczące dalszych zakupów? Z tego co czytałem inne oddziały steelheadów wraz z ich solosem są bardzo dobrą opcją, czy coś jeszce za czym warto byłoby się rozejrzeć w pierwszej kolejności?

Od razu mogę powiedzieć, że z Trencherów nie będziesz zadowolony. Idealną opcją na start byłoby wywalenie ich, zwiększenie oddziału halabardników i dodanie solosów.
Gorman i Eiryss (szczególnie jej epicka wersja) wydają się najlepszym wyborem
Ogólnie eMagnus nie jest może najmocniejszym casterem merców ale spokojnie możesz pograć taką rozpiską.
Co dalej? Przyjrzyj się Kayazy Assassinom (mogą być brani pod większością casterów mercowych), Stannisowi i kawalerii. Sylys też przyda Ci się na pewno.
Forward Kommander jest aktualny.

Tak jak wyżej. Tylko, że napisałbym tobie, ze to, co dałeś to jest tier, a w nich są wyszczególnione modele, które mogą być dane.
Jak chcesz na tierach to nie możesz z tego, co pamiętam dawać eiryss?
Bez tierów jego i w 4* nie masz możliwość dawania trencherów, Renegady kosztują punkt więcej. Ale wtedy możesz dawać dużo innych modeli. Tobie przyjrzałbym się też np. za MacBeynem lub Damiano.

Póki co myślałem, bardziej o armi tematycznej Magnusa z czego bardziej skłaniam się ku Magnus Most Wandted niż agendzie, jakoś podstawowa wersja MAgnusa wydaje mi się silniejsza niz eMagnus, więc niestety większość z zaproponowanych modeli raczej w rozpe nie wejdzie, ale na pewno bliżej przyjrze się steelheadom wszelkiej maści .


A w powyższej rozpisce zakradł się mały bład bo oczywiście Gorman też się tam znalazł, powinna wyglądac tak:
Points: 24/25
Tiers: 1
Magnus the Traitor (*6pts)
* Renegade (5pts)
* Renegade (5pts)
* Mangler (8pts)
Steelhead Halberdiers (Leader and 5 Grunts) (4pts)
Trencher Infantry (Leader and 5 Grunts) (6pts)
Gorman di Wulfe, Rogue Alchemist (2pts)

Jeśli chodzi o trencherów grałem nimi raptem z raz czy 2 więc nie miałem czasu ich ograć, ale zakładałem, że będą robić za chodzącą ścianę dymu przed resztą armii no ale jeszcze się zobaczy .

Btw za moich czasów casterów było stosunkowo niewielu, Magnus, Ashlyn i 2 krasnoludy, piraci dopiero wchodzili więc w ogóle ich nie znam, ale jakby pokusić się o jakies małe porównanie efektywności poszczególnych kasterów, to który obecnie wiedzie prym?

Markow - jeśli chodzi o tiery to coś tam kojarzę i właśnie póki co na nich chciałbym popróbować, ale jak najbardziej wezmę wasze rady pod uwagę.

Trencherzy niestety nie są zbyt mocną opcją ogólnie. Teoretycznie ściana dymu to ciekawa opcja ale w praktyce niespecjalnie się sprawdza.
Przynajmniej w Cygnarze, może w Mercach będzie inaczej. Pograsz to się przekonamy

Na turniejach ostatnio najczęściej spotykanymi casterami nie-rhulickimi są Damiano i Bartolomeo. Ten drugi zawsze w towarzystwie Galeona. A nawet dwóch.

Pierwsze, otwierasz link który mam w podpisie i ściągasz podręczniki. Tam masz opisane zalety i wady jednocześnie...
Ja zaczynałem merce od Krasi i mi ciężko się przestawić na inne modele choć mam ich w "dużo i ciut ciut"...
Prymu, to żaden nie wiedzie. Ale najczęściej brani na turniejach to chyba Ashlin, Damiano, i Gorten. Choć tutaj to głównie Fafel może coś powiedzieć i je porównać.

Jako osoba ktora wygrala pMagnusem 75% swoich bitew, moge ci szczerze powiedziec, ze model ktory nazywa sie Master Gunner Dougal MacNaile jest mega przekoksem i chcesz go miec

Tansze Renegady sa fajne, ale dostep do takich modeli jak Dougal, Aiyana z Holtem czy Eiryss mowi ze jesli chodzi o power kontrakt > tier.

Natomiast jesli chcesz po prostu pograc Magnusem bo jest fajny, to skladaj tiery i tez bedziesz sie swietnie bawil spuszczajac te rakiety

Ja się podepnę, żeby nie dublować tematu.

(poniższe, bo pewnie uda mi się nabyć)
pMagnus
Renegade x2
Talon

+
jakiś solos (Gorman?)
+
jakiś oddział - i tutaj haczyk - coś innego niż Halabardziarze, bo mi się nie podobają.. Jest jakaś alternatywa?

Zaznaczam, że będę grał sporadycznie, dla zabawy, przeciwko Khadorowi (tu jeszcze nie wiem co kumpel wybierze, ale zapewne będzie to oparte na starterze czerwonych)

O Kellu myślałem, Manglera mam w planach. Vanguard się chyba nie przyda.

Co do oddziału, to fajnie wyglądają Trencherzy, ale widzę że są na nic. Boomhowlers i Nyss Hunters zupełnie mi klimatem nie podchodzą. A co powiesz o Steelhead Rifleman? Podoba mi się jeszcze ten Stannis (może jakaś kawaleria do niego?)

Steelhead Riflemani to taki bardzo generyczny oddział strzelający, jedyne co robią to idą, strzelają i mają przerzutkę na pudle jeśli robili combine attack. W walce wręcz się nie obronią. Generalnie nie są specjalnie popularni (najczęściej grają pod Damiano ponieważ mogą pod nim "za darmo" dostać +2 do trafienia i obrażeń na strzelaniu), pMagnus może im ewentualnie dać Snipe. Jednak wydaje mi się, że jeśli już gra się tierem Magnusa to chyba lepiej brać wspomnianych Trencherów, a jeszcze lepiej Idrian Skirmisherów z UA ale oni pewnie nie pasowali by tobie wyglądem

Co do jacków to zrobię echo Gobosowi - Mangler lub Nomad do walki wręcz, a Talona jeśli nie jest w mega dobrej promocji to lepiej sobie odpuścić. Fajny jest też Mule, ze Snipe wyciąga przyzwoity zasięg, ma spory placek na strzale i genialny krytyk, ale on raczej lepiej sprawdza się jako drugi ciężki jack przy grze na większe punkty, tak od 35 w górę.

Ja niedawno kupilem Trencherow i widze w nich potencjal
Fakt ze punktowo drodzy w cholere, ale przynajmniej maja sporo ciekawych zasad na kazda okazje.
Dla pMagnusa sa problemem o tyle, ze mozna ich brac tylko w tierze.

pMagnus zdecydowanie lepiej wspiera jacki.
eMagnus ma duzo gietszego feata, czar ktory wspiera wszystko (Calamity) i mega klimatyczne tiery Bad Seeds (Trencherzy, Rangerzy, Sword Knighty i Cygnarskie jacki)

Na male punkty chyba faktycznie latwiej zlozyc pMagnusa, choc epikiem tez fajnie mi sie gralo na Mangled Metal (15 pkt, tylko caster i jacki)

dzięki za wyjaśnienie. Błędne wyobrażenie miałem, pewnie przez to "epic" Te Bad Seedsy mnie zaintrygowały. Będę brał eMagnusa!