poniedziałek, 1 kwietnia 2013, 11:06
Re: Malarska Aktywacja 2013 - Adije
Witam, poznajcie historie mojego nowego jacka.
Rupieć
Ta dziwna nazwa zostal ochrzczony jeden z Destrojerow ktory ma niezbyt chlubna historie wsrod mechanikow. Ale o tym jeden z moich machanikow Grigori
- A ta Rupiec, co mam powiedziec nie ma szczescia ta maszyna zaczynal sluzbe w ochronie kolejowych szlakow miedzy Korskiem a Khardovem gdzie tabor zostal zaatakowany przez Cryxs. Na miejscu znalezono go po dwoch miesiacach zatopionego w blocie po komin. Po szybkiej naprawie zostal przerzucony do lasow Thornwood gdzie regolarnie jest rozbijany, uszkadzany i jest na pierwszym miejscu co do czasu spedzonego w naszym warsztacie. Latamy go i jego dziury regularnie a sporo tego i jak widac czasem nie nadazamy, gdyz caly czas potrzebujemy maszyny na frontcie, jak tylko zdolamy go uruchomic spowrotem wraca do walki, nawet nie majac czasu na usuniecie mniejszych usterek, co nie powiem o kosmetyce.
Jednak musze pszyznac wielu naszych gwardzistow zawdziecza zycie Rupieciowi. Slyszalem wiele razy jak pod oslona Rupiecia udalo sie zniszczyc nore
Cryxu, czy oslanial ewakulacje rannych. To straszny rupiec ale dobra maszyna.
Rupieć
Ta dziwna nazwa zostal ochrzczony jeden z Destrojerow ktory ma niezbyt chlubna historie wsrod mechanikow. Ale o tym jeden z moich machanikow Grigori
- A ta Rupiec, co mam powiedziec nie ma szczescia ta maszyna zaczynal sluzbe w ochronie kolejowych szlakow miedzy Korskiem a Khardovem gdzie tabor zostal zaatakowany przez Cryxs. Na miejscu znalezono go po dwoch miesiacach zatopionego w blocie po komin. Po szybkiej naprawie zostal przerzucony do lasow Thornwood gdzie regolarnie jest rozbijany, uszkadzany i jest na pierwszym miejscu co do czasu spedzonego w naszym warsztacie. Latamy go i jego dziury regularnie a sporo tego i jak widac czasem nie nadazamy, gdyz caly czas potrzebujemy maszyny na frontcie, jak tylko zdolamy go uruchomic spowrotem wraca do walki, nawet nie majac czasu na usuniecie mniejszych usterek, co nie powiem o kosmetyce.
Jednak musze pszyznac wielu naszych gwardzistow zawdziecza zycie Rupieciowi. Slyszalem wiele razy jak pod oslona Rupiecia udalo sie zniszczyc nore
Cryxu, czy oslanial ewakulacje rannych. To straszny rupiec ale dobra maszyna.
Ostatnio edytowano środa, 3 kwietnia 2013, 19:26 przez Adije, łącznie edytowano 1 raz
.
