Khador by MichelBlade

Szalom!

wziąłem się za malowanie Khadoru i pomyślałem, że fajnie by było usłyszeć jakieś porady i opinie na temat tego jak maluję. Postaram się wrzucać zdjęcia po każdej "sesji".

Na początek kilka modeli pomalowanych do tej pory (edit - dodaję tutaj wszystko skończone modele, co by nie trzeba było ich szukać i skakać między stronami):
Kommander Harkevich, the Iron Wolf - chyba najlepiej do tej pory pomalowany model w mojej armii.


Beast 09 - dorabiałem symbol World Eaters'ów na lewym naramienniku, wybrałem go jako symbol mojej armii. Dodatkowo cały warjack jest wyższy niż oryginalna wersja (podniesiony korpus i nogi od Destroyera).


Destroyer (dodany 19 stycznia 2014) - jak zwykle symbol World Eaters jako moja specjalność, warjack jest też powiększany. Nogi ma po Beast 09.


Karchev the Terrible. Sporo nerwów mnie kosztował ten warcaster, ale chyba nie wyszedł źle. Nowy patent na śnieg, nowe farby, kilka nowych tricków.


Teraz na warsztat wziąłem Drakhuna. Własnoręcznie dorabiałem uzdę i symbol World Eaters'ów.
Pre-shading:

Malowałem dwoma sprayami, najpierw czarnym cały model, potem krótko białym tylko z jednego kierunku.
Pierwsza warstwa koloru:

Pierwsza, bardzo rozwodniona warstwa koloru. Używam przeważnie do tego farb od Citadel typu "base". Elementy, które docelowo mają być złote maluję najpierw farbką Bestial Brown. Elementy stalowe maluję czarnym by były nieco ciemniejsze.
Co o tym sądzicie?

[EDIT] Drakhun ukończony. Definitywnie najbrzydszy z tych które ostatnio malowałem, ale już musiałem go skończyć by móc ruszyć dalej. Nowy "warszta" przez co będę musiał znowu powalczyć trochę z tym by robić dobre zdjęcia. Dzisiaj już nie miałem siły się mocować z aparatem.

Hej Michel a zobaczymy je na żywo na naszym turnieju w Sobotę 11.01 może?

Raczej nie ma szans. W Styczniu poza Warszawę się nie ruszę.

To może w niedzielę wpadniesz na warszawski turniej? ^^

jesli nie pograc to chociaz poznac ludzi i inne trole

A gdzie i co jest grane?

viewtopic.php?f=12&t=1477

Dzięki za zaproszenie, ale niestety odpadam, za duże punkty... A wracając do tematu, to co sądzicie o modelach?

Szalom!

musiał przerwać malowanie Drakhuna na moment, gdyż zaczynamy wraz ze znajomymi ligę i potrzebuję do jej pierwszego etapu Destroyera.
Zapomniałem zrobić zdjęcie w wersji pre-shade, więc od razu wrzucam zdjęcia po położeniu pierwszej warstwy koloru.



Jak zwykle 'jack jest poszerzony, ma nieco podniesiony korpus, oraz posiada symbol World Eaters na naramienniku, którego używa jako symbolu swojej armii. Do tego Destroyer wymienił się nogami z Beast 09.

Szalom!

Dorzucam kolejne zdjęcie.

Trochę się to złoto (?) za bardzo rozlewa po modelu co szczególnie widać na 3 i 4 zdjęciu.

Poza tym to modele prezentują się b. zacznie, jedyne co odstaje od reszty to podstawki

Dobry aparat

Mam nadzieję, że to rozlane złoto będzie się dobrze prezentować jak położę trzecią warstwę z kolorem. Mam zamiar pomalować jeszcze raz wszystko farbą o konsystencji wash'a (lub po prostu washem ) tak by się to wszystko zblendowało. Nie wiem na ile to zadziała, ale Beast 09 i Harkevich byli malowani podobnie.

Co do podstawek to nie znoszę ich robić i nigdy nie mam pomysłu na to jak to zrobić w jakiś fajny sposób. Jestem otwarty na sugestie.

Podstawki do Khadoru dość proste wybierz się do lasu, dopadnij sosnę, pozyskaj korę z drzewa lub spod niego , po powrocie do domu połam i porób formacje skalne , na resztę standardowy piasek. Po zbrushowaniu wygląda naprawdę bardzo naturalnie do tego albo jakieś tufty brązowawe, albo śnieg z sody oczyszczonej, białej farbki i wody. Efekt gwarantowany

Jack bardzo mi się podoba , złoto faktycznie kuleje, na wszystkich Twoich modelach. Zastanów się nad zakupem Vallejo Liquid Golda jakiegoś. Zwashujesz toto kilka razy różnymi wahsami/płukankami i na pewno Ci się spodoba efekt. Koszt niewielki bo > 20zł + jakiś alkohol , co to zawsze przydatny na warsztacie.

Tak trzymaj, kibicuje postępom

PS: niespotykanie głębokie cienie na jacku, ciekawie to wygląda

Dodałem cienką warstwę czerwonego na pancerzu tak by zblendować ten rozlany złoty. Ciężko się to robi takimi farbkami jak mam (layer lub base). Będę musiał obczaić washe, ale na razie nie miałem czasu skoczyć do sklepu.

@Brushlicker: Jakoś mnie soda nie przekonuje. Czegoś mi w efekcie jaki się nią osiąga brakuje. Może jak porównam raz czy drugie swoje modele z innymi śnieżnymi modelami na jakimś polu bitewnym to się przekonam. Skałki są spoko, ale aby było je faktycznie spod śniegu widać musiałbym sporo ich dodać, a nie lubię "podnosić" modelu. Zboczenie z WH 40K gdzie panował w ostatnich latach trueLOS i wysokie modele miały gorzej.

Metale w ogóle mi nie wychodzą póki co. Nie lubię techniki non-metalic metal, a z tym co mam nie wiem jak sobie poradzić. Korzystam z farbek Cytadeli, nie wiem czy różnica między nimi a Vallejo będzie faktycznie odczuwalna w moim wykonaniu. Mam wrażenie, że po prostu nie wiem jak to zrobić. Swoją drogą nie ogarniam jaką różnicę daje użycie alkoholu. Chyba otworzę o tym wątek w osobnym dziale.

Głębokie cięcia to jedna z niewielu możliwych inwencji na jakie można się pokusić w Warmachinie. Ale faktycznie lubię gdy modele nie są zbytnio "wypolerowane" - to w końcu machiny wojenne, a Khadorskie 'jacki są wyjątkowo słabe w unikaniu pocisków

Negatywne uwagi o rozlanym złocie zupełnie wycofuje Wygląda bardzo spoko