Epickości

hu hu, niezły trawni mają w Twoim orborosie

Czas dodać ostatnie malunki. Kolejny raz powiem, że malowanie jest masakrycznie czasorzerne, a DTMy coraz bliżej...




Niestety aparat mi nie wychwycił bardzo fajnego washa na futerku, bo wyszedł mega...


Tutaj już futerko aparat dostrzegł. Tez z niego jestem bardzo zadowolony, mimo że jest trochę dziełem przypadku:



Drzewka jak drzewka, nic nadzwyczajnego, trzeba naprawdę umieć malować aby wyciągnąć z nich coś fajnego:


No i panią chyba każdy zna. Znów aparat lekko zawodzi, bo nie widać fajnego umaszczenia kozy, poza tym raczej wszystko w jakimś stopniu uchwycił:

wash

@iRukh, z opóźnieniem mocnym odpowiadam: jest wash, tylko pikseli mało... Muszę się nauczyć rozjaśniać, ale najpierw trzeba nadrobić ilościowe zaległości, bo troszkę nie mam czym grać, że tak powiem

Teraz trzeba coś dorzucić, bo długo pustki były jak na okres letniomalarski.
Pierwsi Ravengersi:


Trochę ten niebieski nie pasuje, ale w sumie już się przyzwyczaiłem. Dodatkowy mały problem z szatą Chieftaina. Użyłem takie same kolory/washe/podkłady, a wyszedł inny. Nie wiem czemu, chyba jakiś inny metal... cóż. Chieftain troszkę poniżej oczekiwań.


A tutaj jestem bardzo zadowolony. Kolory wymieszały mi się w bardzo fajne, wash dobrze zadziałał na łuski, i odkryłem bardzo fajny kolor brązu z palety cytadeli (nóż).
Miłego!

szalu nie ma ale jest solidnie maluj dalej

Tak jak na ravagerach washa mozna sie doszukac, tak krokodyl go albo nie ma, albo jest zdecydowanie zbyt delikatny. To nie kwestia zdjęcia, bo rowki szaty i przód gatora wyraźnie to pokazują. IMO wyglada jakbyś miał obawy przed zbyt dużymi kontrastami .

Dwie nowości. Coś może być w tym moim baniu się mocnych kontrastów, i jeśli widać to na Witch Doctorze, to co dopiero na Rotterhonrnir. Piórka spoko, ale wash na reszcie ciała jest słabo widziany (ciemny szary, jeśli nie widać ):


I Pendrake. Zbroja zwashowana ciemnym granatem.. w sumie dziś dzień pewnie bym zrobił złoty dry brush, ale tak taż jest spoko:


Mam nadzieję że tu na szacie widać washa już solidnie

Następna mała porcja. Będzie powoli można pograć eMorvahną z FPA:

Wkurzyłem się na mój wynik na masterze i zmalowałem.. Sentry Stone. Do tego dokładam jakieś zaległe zdjęcia. Dla nielubiących muraw, jest w końcu sensowna podstawka





W sumie przydałby mi się lepszy aparat...

Wiem że ja jeszcze żadnych zdjęć swojego bazgrania nie wrzuciłam aczkolwiek i tak powiem co myślę (może nawet jutro wrzucę). Ogółem wydaje mi się że malujesz jakby pod jakąś presją. Żeby wszystko fajniej wyglądało no to musisz to dobrze wycieniować. Na sucho wziąć o odcień jaśniejszy kolor od bazowego i delikatnie przetrzeć po wypukłościach. To na pewno nada figurkom głębi. Ja swojego Warpwolfa malowałam 10 godzin, przez 3 dni. Może to dlatego że jestem niedoświadczona i starałam się pokazać każdy detal no i nie miałam tak dużo czasu żeby to zrobić (wiadomo studia )aczkolwiek to wygląda jakbyś się za bardzo spieszył przez co figurki tracą na wyglądzie! Ile ci zajmuje malowanie 1 figurki?

Zależy ile mi kręgoslup wytrzymuje.. Trackerkę jedną tak z 2-3h maluję. Próbowałem cieniować tego sentry stone, ale chyba nie calkiem wyszło, będę próbował dalej. Trochę mam opory przed cieniowaniem, bo wygląda ono super z daleka, ale średnio jak się patrzy z bliska (chyba że ktoś jest super malarzem, to jest super z każdej odleglosci). Zapewne coś zmaluję w weekend (Nualę(?)), może będzie krok do przodu

Jakiego washa używasz? Czy wstrząsasz słoiczek porządnie przed washowaniem ? W ogóle go nie widać

@Cyel, z mega opóźnieniem odpowiadam że cytadelowego i wstrząsam. O który model pytasz konkretnie?
No i dodaję kilka nowości. Pierwsze kroki w cieniowaniu poczynione. Chyba serio idzie mi malowanie coraz lepiej
Nuala, za którą się zabierałem pół roku, więc nawet jeśli nie jest idealna to już po prostu nie miałem do niej cierpliwości


I pierwsza połowa Blood Packa. Niektórzy mogą twierdzić że monotonne kolorystycznie, ale mi się ten pomysł na nich mega spodobał


Może nie widać, ale szaty i kościste wyroby są innych kolorów

fakt slabo to widac ale na stol daje rade