czwartek, 10 lipca 2014, 14:52
Ukrzyżowanko ? Kolejka na lewo... (help?)
Hej 
Mam tak, że lubię scratch-buildy i często rezygnuję z wydawania kasy na coś, co mogę własnym wysiłkiem zrobić za niemal darmo..i dodatkowo mieć z tego modelarską satysfakcję W mojej armii Protektoratu padło na Wracki.
Prócz tekturowego menofixu (wzbogaconego patyczkami do uszu) wykorzystałem kabelki, łańcuszek oraz kilka plastikowych bitsów pozostałych po figurkach do 40k. W centrum uwagi znajdują się klimatyczne figurki pilotów/grzeszników przyczepionych do Penitent Engines, z , również czterdziestkowego, Ordo Hereticus. Przed malowaniem wyglądało to tak:
Generalnie spodobała mi się wizja Wracków jako arkanistycznych maszyn, wyciągających energię życiową z ukrzyżowanych i przekształcających ją w magiczne 'paliwo' warcasterów - Focus
Po pomalowaniu Wracki prezentują się tak:
Niestety projekt napotkał pewną przeszkodę - Penitent Engine zawiera dwie figurki "pilotów" (to i tak o jedną więcej niz potrzeba). Miałem nadzieję, że uda się zdobyć trzeciego kandydata na Wracka przez ogłoszenie na forum WH40K, ale jak na razie nie udało mi się zdobyć tego modelu. Może ktoś z Was posiada takiego nadmiarowego pilota Penitent Engine (lub zna kogoś grającego Sisters of Battle)? Niby mogę sobie zrobić ostatniego Wracka z jakichś bitsów, ale pewnie nie osiągnę tak klimatycznego efektu jak z w/w 'pilotem'...
Mam tak, że lubię scratch-buildy i często rezygnuję z wydawania kasy na coś, co mogę własnym wysiłkiem zrobić za niemal darmo..i dodatkowo mieć z tego modelarską satysfakcję
W mojej armii Protektoratu padło na Wracki.Prócz tekturowego menofixu (wzbogaconego patyczkami do uszu) wykorzystałem kabelki, łańcuszek oraz kilka plastikowych bitsów pozostałych po figurkach do 40k. W centrum uwagi znajdują się klimatyczne figurki pilotów/grzeszników przyczepionych do Penitent Engines, z , również czterdziestkowego, Ordo Hereticus. Przed malowaniem wyglądało to tak:
Generalnie spodobała mi się wizja Wracków jako arkanistycznych maszyn, wyciągających energię życiową z ukrzyżowanych i przekształcających ją w magiczne 'paliwo' warcasterów - Focus
Po pomalowaniu Wracki prezentują się tak:
Niestety projekt napotkał pewną przeszkodę - Penitent Engine zawiera dwie figurki "pilotów" (to i tak o jedną więcej niz potrzeba). Miałem nadzieję, że uda się zdobyć trzeciego kandydata na Wracka przez ogłoszenie na forum WH40K, ale jak na razie nie udało mi się zdobyć tego modelu. Może ktoś z Was posiada takiego nadmiarowego pilota Penitent Engine (lub zna kogoś grającego Sisters of Battle)? Niby mogę sobie zrobić ostatniego Wracka z jakichś bitsów, ale pewnie nie osiągnę tak klimatycznego efektu jak z w/w 'pilotem'...
. Autor tematu - który, jak się okazuje, ma szczęście, że Cię spotkał na swojej drodze - przerabia figurki z Chronopii i to do niego był ten post 