Popaćkałem Hipka...

... a skoro już się wydało. Pomalowałem w międzyczasie jeszcze jednego hipka, to prezent dla Whydaka w koalicji z jego drugą połówką z okazji nieobrony pracy magisterskiej. Tym razem to był trochę inny test, bo raz, że malowanie pod kolorystykę reszty jego armii, a dwa, że z deadlinem na karku, bo nieobrona już we wrześniu!

Kilka słów na temat hipka - na imię ma Gabriel, a jego bohaterem z dzieciństwa jest Daredevil z Benem Affleckiem. Jest fanem literatury, głównie Braila.

Fakty syty w domu oczjae lapie dokladnie, btw skrzydla odczepiane?

Zajefajny AA. Ten model jak ma być przenoszony, a nie do gabloty, to skrzydła na magnesach to mus - za piękno trzeba płacić

Dayum, cudo *.*

Z ciekawości jakimi farbkami malujesz i czym robisz cienie itp? Citadelami, Valejo? Jakiś tajemniczy składnik?

przez GM nie schnie ci farba długo?
czasem dodaje go do washa to farba na tacce potrafi jeszcze na drugi dzien byc lekko zywa

Stary, trzeba napisać do Paganiego, żeby Cię znerfili, bo takie malowanie urywa koparę.

Oba hipki kapitalne, WW pewnie konkretnie spinowany, ale ja i tam bym się obawiał takiej pozy bo na dłuższą metę może zacząć się bujać. Choć robi mega wrażenie.
AA też piękny, do czasu pojawienia się Storm Raptora najładniejszy model w tej grze.

Oba hipki wypas.
Maupe chce zobaczyc na żywca