WARMACHINA

Freehandy chętnie, tylko gdzie toto wcisnąć?

srebrne freehandy na srebrnych jackach sa ok ;P

troche kicha bo jak popatrzyłem to ja bym mu jakieś skrole albo inne pergaminy dał,
a tak to hmm zostają chyba naramienniki ew coś takiego ?

Właśnie jest ten problem- tych szmatek mu nie przyklejałem, bo jak dla mnie są badziewne. Na sukience freehandy były by słabo widoczne, chociaż coś skromnego pewnie dostanie. Naramienniki już są zdobione, nie chcę przedobrzyć. Myślę o tej tkaninie pod prawym naramiennikiem i ew przerwach w 'daszku' na grzbiecie...

wiecej srebra?::P

Więc tak... Mój (nie mój) lepszy aparat pojechał na urlop, więc ku uciesze gawiedzi zrobiłem fotki tym gorszym. Jakościowo nie ma fajerwerków, ale postaram się zrobić lepsze gdy aparat wróci.

Na początek Vanquisher. Stary metalowy model. Zgodnie z założeniem schematu kolorystycznego srebro na wszystkich pancerzach, fiolet na gemach i szmatkach. Tu pojawił się problem, bo nie było gdzie kolorku nałożyć, a całkiem srebrny był nudny i bez polotu. Wymyśliłem, że ta ciekawa pukawka strzela ognistymi pociskami, więc w ramach urozmaicenia modelu pomalowałem ją jakby była rozgrzana że ho ho Ciągle walczę z uzyskiwaniem dobrego efektu OSL, więc cudów nie ma, ale jestem dość zadowolony.





Blood of Martyrs został zrobiony z metalowego Crusadera dla odpowiedniej wagi. Zdaje się, że w blisterze były jeszcze jakieś flagi/ szmatki, ale nie lubię kleić takich rzeczy. Poza tym wyróżnia się wystarczająco jako ziomek z dwiema całkiem słusznymi kosami Poza odpowiednio dynamiczna (Side step pod Thyrą). Malowanie standardowe.





Avatar. Konwersję omawiałem już wcześniej. Malowanie... Tu miałem problem, bo chciałem żeby wyróżniał się z tłumu innych jacków, ale nie chciałem z niego robić choinki bożonarodzeniowej. Idąc na kompromis- jest standardowo srebrny, fiolet na tunice i szmatce na ramieniu + skromny freehand. OSL na wszystkim co tylko może dawać światło wyróżnia go dość dobrze. Z samego efektu jestem zadowolony, chociaż wiadomo- zawsze może być lepiej.





Ach Front jest namalowany tak a nie inaczej, żeby miecz nie przeszkadzał w dostawianiu modeli w grze.

No i na koniec- Judicator. Masa zabawy z tą bestyjką, ale ostatecznie jestem bardzo zadowolony z efektu. Trzeci Kolos jakiego dane mi było zmalować w życiu, nie wyobrażam sobie babrania się z nim bez Aerografu (szacun dla Elrosa ). Doświadczenie procentuje, dlatego był malowany rozłożony na części pierwsze. Na zdjęciach niestety słabo wygląda Battle Damageee, ale fotografowanie tego to koszmar.







I to wszystko co na razie mam do pokazania. Do wykonania 100 % planu na ten miesiąc pozostał mi tylko Guardian, z którym, jakby to powiedzieć... Zaszły nieprzewidziane utrudnienia. Kat posiadał jeden zbędny korpus Crusadera, więc zamówił części do Guardiana (flagi, dzida) żebym mógł popełnić konwersję. Problem jest taki:

Panowie na cle:
-Te Zenek, patrz jakie fajne transformersy!
- Bierzemy?
- Bierzemy!

Więęęc jak już wypuszczą paczkę i dojdzie przed świętami, to Guardian będzie, a jak nie to niestety plan szlag trafi


Zachęcam do komentowania! Pzdr.

PS. Do pierwszego posta będę wrzucał po jednej fotce tego co już ukończone dla lepszej przejrzystości

Jak zawsze, zaje.. malowanie szalenie mi się podoba ta armia w Twoim wykonaniu
I dzięki za wspomnienie w tekście ;p wracam do malowania moich woldów ;p

Oprócz Vanquishera (który wygląda na baaaardzo starego ), te jacki mi się strasznie podobają. Judi jest przepiękny.

Miałem napisać coś od siebie ale napisałbym to samo co Scull. Vanquisher ma super spoko działo, ale nie odcina się na tyle by dodać wyrazu wielkiemu srebru reszty modelu

Ps.
Lunatyk, kiedy zgłaszasz CoO do Aktywacji?

CoO to taki poboczny, mało znaczący projekt Tak jak mój Khador Dzisiaj z nudów prawie pomalowałem Behemotha, i bawię się z konwersją Mega-drzewa


Co do Vanquishera, to się zastanawiam, czy nie dodać jednak trochę koloru. Ew pójść dalej w starocie i dodać odłażącą płatami farbę, rdzę itd. Ot, taki weteran.

Trochę mnie zdziwiło to, że napisałeś, że blachy na sreberkowo a BoM ma już blachy fioletowe. Ale Vanquisherowi by się coś przydało, bo wygląda jak wip i to bardzo wczesny

dokładnie to samo co Koza napisał miałem napisać, btw wszystko świetne jedyne co mi się nie podoba to menofixy na awatarze jakoś tak wyglądają słabo
btw akurat zmalowanie gargadrzewa nie było by aż takim problemem bez areografu ale i tak kupa pracy, Elros szacun

ale mi sie podoba srebeny wanquisher ;( reszta jest zbyt kolorowa

jest demokracja, reszta chce go pokolorować a na poważnie pomysł lunatyka z vanqusherem emeryta mi się podoba

Mnie natomiast zszokowalo jak szpetnym modelem jest Vanquisher kiedy spojrzec z bliska... byla kupa smiechu ze Hyperion ma glowe na brzuchu, a ten wcale nie jest lepszy

Judi jest fajny, tylko ten 'battle damage' na lapkach jakos malo realistycznie wyszedl, IMO.