WARMACHINA

No i taki klej jest najlepsze ja czasem rozcienczam go nawet ciut z woda zeby nie nakladac tego za wiele.
Jak chcesz pofalowac teren czy zrobic jakies inne zróżnicowanie to po prostu coś pod spód dajesz, jakiś gs czy korek pocięty.
Lac go grubo nie ma co bo sie kurczy w trakcie zasychania i może ci powstać piaskowy bąbel w środku pusty, albo po prostu szpary.

ok thx;]

Mam takie pytanie odnośnie zaklejania szpar jakie powstają przy klejeniu modeli plastikowych. Do metalu używałem takiej szpachli z Wamodu, wiem że to całkiem słabe jest ale jakoś tam dawałem radę. Natomiast do plastiku kupiłem takie wynalazek i przeczytałem na jakimś forum modelarskim że można to upychać patyczkiem do uszu nasączonym zmywaczem do farb akrylowych. Próbowałem trochę tym sposobem ale efekt zrobił mi się podobny do tego co uzyskiwałem z Liquid Green Stuffu, czyli na "mokro" wszystko było ok, ale jak zaschło to szpachla się zapadła. Być może trzeba to jakoś inaczej robić, może poczekać aż szpachla zaschnie i wtedy jakoś się tym zmywaczem pobawić, od razu zaznaczam że chodzi głównie o miejsca w których ciężko wjechać pilnikiem czy chociaż papierem ściernym albo o takie miejsca gdzie na przykład łączy się "futro" czy inne włosy. Ma ktoś jakiś patent ? Może ten preparat nie jest zbyt dobry, może powinienem użyć czegoś innego ?

Szybkie Pytanie, czym polecacie zmyć farby olejne z figurek? nie chciałbym ich uszkodzić.

Crane tu ci nie pomogę sam walcze z podobnym problemem...

Kisama z metali czy plastikowych, jak z metali to Nitro przemieli wszystko jak plastik to masz troche problem bo nie wiem czy zmywacz wamodu sobie radzi z olejną a dot3 robi gume z plastiku PP

metale, czyli nitro

Jakiej wielkości używacie magnesów do jacków? tak żeby to się dobrze trzymało i nie latało;]
a) do bronii?
b) do rąk ?

np taki Templar,Scourge of Heresy czy Blood of Martyrs

Przy bardzo cienkich kończynach, da się czase iść w wysokość magnesu walcowego, są magnesy 3x2, czy jakoś tak, ja używa tego przy krabojacku moi, przy metalu moze wciaz latac luzem, ale mozesz skonstruowac maly pin zeby unieruchoic konczyne w wybraej pozycji

Do kończyn 5x2 mm walce inaczej będą ci opadać raczki

Ja do bestii używam kwadratowych magnesów, dzięki temu nie kręcą mi się rączki podczas gry.

Ja na legionowe dalem okrągłe i się nie krecily

Siema tak szybko z innych pierdułek, bardziej z lakiernictwa.
Lakiery podkłady czy kolorki w sprayu itp, zawsze warto jest robić test. Gdyż mogły być przemrożone(czy jak to tam się zwie). Nie biega że u nas w domciu piździ, ale w jakimś magazynie czy sklepie, ktoś mógł oszczędzać na ogrzewaniu.
Druga żecz chemia ma datę przydatności, zwłaszcza po otwożeniu-użyciu.
Trzecie, niektóra może gryść się z poprzednimi warswami. Chociaż w sumie sam akryl jest dość obojętny chemicznie.
"No name" tyż jakość może być w randomie. Więc jak w innych dziedzinach zawsze warto trochę podrzucić więcej smalcu.
Na moje, a się nie znam bo nie używam spray . To jeszcze odległość od elementu, ilość nałożona(grubość warstwy) i temperatura pomieszczenia. Mogła mieć wpływ na ten "szron".
Pozdro

Nigdy nie miałem problemu z lakierem matowym od GW, a kilka puszek przemieliłem. Oprócz całego wstrząsania i grzania ważne jest jeszcze:

- warstwy muszą być bardzo cienkie
-między kolejnymi warstwami przynajmniej godzinę poczekać (lepiej dłużej)
-lakier aplikować w temperaturze pokojowej (nie robić tego "na balkonie, żeby starej w salonie nie śmierdziało")
-lakier powinien schnąć również w temperaturze pokojowej (patrz wyżej)

Wiele osób narzekało na matowy lakier od Army Paintera, stosując się do powyższych zasad problemów z nim nie miałem (oprócz zatykającej się końcówki).