WARMACHINA

Nie ukrywam kurwica mnie już bierze na samą myśl o czyszczeniu modeli plastikowych z PP

Aktualnie czyszczę mould liny przy pomocy pilników GW oraz nożyka. Całość wygładzam papier ściernym 800. Efekty są bardzo dobre, niestety trwa to zdecydowanie za długo. Bo czasem spędzam nawet godzinę nad jednym modelem

Jakie macie na to patenty? Na pewno są jakieś...

Sorry - ja lece nożykiem co się da, a potem faktycznie papierem. Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, źe może być gorzej, vide moldy na twarzach metalowych Daughters of the Flame, których usunięcie jest zwyczajnie niemożliwe.

Nożyk a później pilnik kartonowy do paznokci. O tyle fajne że można nożyczkami przyciąć do odpowiedniego kształtu pilnika

nowe plastiki już nie są takie straszne, ale te stare dramat... niestety trzeba czasu na nie ;/

A co powiecie o plastikach CoC? Słyszałem o nich chyba najwięcej strasznych rzeczy.

Moj patent to zamknac oczy i walnac gruba warstwe farby