Nie legenda tylko true story.
Pojemniki p3 mają więcej farby od standardowych (małych) pojemników GW. Są też trochę gęstsze moim zdaniem i mają sensowniejsze wieczko aczkolwiek to kwestia gustu. Czerwonym P3 pomalowałem 4 rozpy Khadoru nie zuzywajac połowy pojemnika. A m.in. dużo ją mieszałem na palecie co dodatkowo marnuje farbę. Jednym czerwonym od GW w życiu bym tego nie osiągnął. Podobne doświadczenia mam z niebieskim.
Żeby nie było - od 20 lat maluje farbami GW i je lubię pod względem palety i technicali ale też wiem że mają wady i niektóre kolory lepiej brać z innych firm.
Np. normalnie nie używam Vallejo ale białe farby GW z jakiegoś powodu uporczywie zasychają. Po kolejnych trzech wyrzuconych w połowie kupiłem tubkę białej vallejo i po półtora roku używania nadal śmiga. Więc z tą nieekonomicznością tubki sprawa względna.
Najlepiej korzystać z różnych producentów a kolega odrazu powiedział że czerwony GW mu nie pasuje, więc polecam mu spróbować P3.