niedziela, 27 marca 2016, 14:14 przez Cyel
Zgadzam się, nie jest to optymalna technika do dużych obszarów. Nie ukrywam, że Protektorat maluję ewidentnie do grania, stąd proste metody (np metalic to drybrush+wash ;P) Stąd wcześniejszy pomysł, by coś jeszcze z tymi dużymi obszarami zrobić, ale na chęciach się skończyło
Pisząc, że jestem zadowolony głównie miałem na myśli konwersję i gotowość do grania.
Niestety, kiedy chcę się bardziej przyłożyć, to przez przedłużające się oczekiwanie na końcowy efekt bardzo siada mi motywacja. Co np widać po moim Circlu - pojedyncze bestie jeszcze jakoś szły, ale od pół roku próbuję pomalować oddział Wilków i jak myślę ile roboty zajmuje każdy etap kiedy się przykładam...to wolę na szybko zrobić coś nowego do Protektoratu, bo wiem, że zaraz będzie gotowe do wystawienia na stół. I tak odpuszczam teraz tym Wilkom bo inaczej cały praca nad frakcją pewnie by mi się zacięła raz na zawsze