Sprzedaz internetowa, a paragony, a wsparcie srodowiska.

Ranger, tu przynajmniej czesci z nas o zupelnie inna rzecz- rozwoj srodowiska.
Dla mnie jako osoby bardzo powiazanej ze sklepem Vanaheim ktory przygarnal nas jako graczy, dorzuca sie do nagrod, daje miejsce do rozwoju, mgla ze swoimi cenami troche boli- tak samo ma Ice z gnomem.

Jak ja osobiscie nie mialem problemu nigdy z obsluga ani kontaktem ze sklepem tak nie podoba mi sie tez dzialanie w odcieniach szarosci -
Mgla podejrzewam ze nie ponosi kosztow czynszu, magazynowania, przez co ma towar taniej niz dowolny sklep stacjonarny.
Tyle ze nie powoduje to rozwoju srodowiska, bo w mgle sobie nie pogramy.
Natomiast faktura czy paragon jest normalna procedura i az dziw bierze ze trzeba sie o to prosic- skoro Mgla nie ma ochoty z wlasnej woli udowodnic ze wszystko jest z prawem to sa i beda watpliwosci czy wszystko jest OK, czy tez mamy tu nieuczciwa konkurencje,
bo ja np. mialem mozliwosc zobaczenia faktur za towar od M i wlosy mi stanely deba jak zobaczylem marze narzucona...

Podsumowujac- fajnie ze Mgla jest konkurencyjna cenowo i daje w miare sprawny dostep do towaru (acz kilka razy stany magazynowe niezbyt pozytywnie mnie zaskoczyly - po 1 blisterze do oddzialu na stanie? seriously?) i chwala jej za to dopoki jest to UCZCIWA konkurencja.

Podsumowujac, powodzenia zycze mgle w biznesie jak i w wyklarowaniu tych "niejasnosci" za co placimy.

doctorkoza +1 - lacznie z tym ze jak kupuje farbke/batonik w Vana to musze go osobiscie wyrzucic (bo sprzedawca nie ma prawa), mimo ze sa to towary ktorych nigdy raczej nei bede reklamowal.

to moj problem skonczy sie w toalecie w Vana

[Ice-T]

to też fakt w Gnomie zawsze wydają rachunek nawet jak kupię tam batonik, farbkę byle mała pierdołę zawsze wystawiają rachunek. Teraz wytłumacze jak to jest że Gnom ma figurki nieco taniej niż mgła, otóż jada na tak niskiej marży że sprowadzają wyłącznie WM za moimi prośbami, bo nie jest ona dla nich zyskowna w ogóle, w dodatku mają ogromne utrudnienia w dostawach od cerberusa (oni są nastawieni na sprzedawanie dystrybutorom a nie sklepm stacjonarnym) i Gnom ma nadzieję że kiedyś WMka na tyle się rozwinie ze przy dużej sprzedaży jakoś zamortyzują tak mizerną marżę.

W stu procentach zgadzam się z YAro bardzo by mnie zabolał fakt że pomimo wszystkich naszych starań sprowadzenia WMki do sklepów nie sprzedaje się ona rewelacyjnie bo ktoś opierdala figurki na lewo i defacto pomimo niższych cen zarabia i tak znacznie więcej. Co więcej w żaden sposób nie rozwija środowiska w przeciwieństwie do każdego sklepu stacjonarnego.

Dla mnie nie otrzymanie rachunku na którym nabity jest vat jest równoznaczne z jego NIE WYSTAWIENIEM!

[Fafel]

re Ice
Icie drogi przyhamuj, bo to sie az ciezko sie czyta takie dyrdymaly. Tak jak napisal doctor jesli prowadzisz sklep internetowy i platnosc jest przelewem/pobraniem to nie musisz posiadac kasy fiskalnej i wystawiac paragonow. Wydaje mi sie tez, ze jesli platnosc zostala dokonana na konto to odbior osobity tez wchodzi w gre. Brak wystawiania paragonow nie jest rownoznaczny z niedoliczaniem vatu do ceny. Jesli od razu jawnie zakladasz, ze nie doliczaja ci vatu do ceny bez zadnych dowodow to sa pomowienia, a chyba nie chcemy takiego szitu na forum. Z doswiadczenia wiem, ze latwiej jest sie uzewnetrznic na forum niz stwierdzic "psia krew, moze maja racje, lepiej sam to sprawdze", ale pliz. Poza tym jak ktos juz wczesniej napisal, mozesz prosic o fakture vat (nawet na osobe fizyczna) za kazdym razem jak ja potrzebujesz i tyle. Wbrew temu co piszecie to wy musielibyscie udowodnic przestepstwo, a nie mgla swoja niewinnosc. Oczywiscie moze to zrobic, zeby nie psuc sobie wizrunku przez paru zwiazanych z innymi sklepami krzykaczy, ale ja nie chce tu krzykaczy.

P.S. Odnosnie tzw wspierania srodowiska i dyrdymal. Kazdy wie, ze jesli chce miec miejsce do grania w postaci sklepu to musi go wspierac poprzez kupowanie tam stuffu (oczywiscie wedlug mnie sa pewne wyjatki, bo przy takim zalozeniu ceny w stacjonarkach moglyby byc bezpodstawnie dwa razy drozsze niz gdzie indziej). Natomiast byl taki okres, ze mgla byla de facto jedynym sklepem, ktora sprzedawala wmke i ciekaw jestem jakbysmy skonczyli gdyby jej nie bylo. Byl tez taki okres (nie raz), ze ceny z oficjalnej dystrybucji byly z kosmosu i zostaly obnizone do ludzkich miar za sprawa konkurencji mgly. Bylo mnostwo tlumaczen, ze taniej sie nie da, a potem jakos nagle... Udalo sie. Poza tym jak potrzebujecie figsa na juz, bo w waszym lgsie go nie ma, a skads trza te unity doomreaverow nakupic to jakos uderzacie go mgly. Ale rzucac kamieniami mozna.

kenshinio - jak startawalo WM&H w vanaheim to bylem osoba ktora widziala poczatkowy cennik, doradzala jakie modele na "dzien dobry" powinny sie znalezc.
Niska cena sklepow stacjonarnych czesto wynika ze zmniejszenia zysku wlasnego.
Nie chce rzucac oskarzen i nie bede tego robil, jednak ciekaw jestem czy Mgla na sprzedazy takiego samego boxa za swoja cene czesto o 10-20 zl nizsza niz w innych sklepach zarabia tyle samo czy wiecej na nim. To jest tak naprawde odpowiedz czy mamy do czynienia z robieniem ludzi w *uja czy tez szczera i uczciwa konkurencja. Gdyby sie dalo to zaloze sie ze kazdy sklep sprzedawalby jak najtaniej aby miec jak najwiecej klientow.

Sek w tym ze w pewnym momencie uderzasz o granice rentownosci sprzedazy produktu.

Ja to wszystko rozumiem ale się z Tobą nie zgadzam.
Przed wszystkim, to w *uja robi nas państwo bzdurnymi, często sprzecznymi ze sobą przepisami (rozwaliły mnie pokazane kiedyś przez znajomego księgowego dwa przepisy właśnie w ustawie o VAT: spełnienie jednego oznaczało niespełnienie drugiego - czyli uwalić można kogo się chce), zawyżone podatki itp.

Jeżeli jakaś firma znajduje legalny sposób na obniżenie cen, to ja jestem za. I jeśli inne firmy tego sposobu nie znają to ich problem.

I z tego co wiem, to kwestia cen zbliżonych do mgły w Twierdzy bynajmniej nie wynika z dokładania do interesu. Właściciele sklepu nie jojczyli jaka to mgła jest straszna i zła. Wzięli się za szukanie sposobu na poprawienie sytuacji w ich sklepie i to im się udało. To co, też są źli i nieuczciwi? Chyba nie...

A co do argumentu rozwijania środowiska Wojmachinowego, to możesz mi wytłumaczyć jak kupowanie w sklepie stacjonarnym z innego miasta wpływa na rozwój mojego warszawskiego środowiska? Bo ja szczerze mówiąc nie wiem...

A kto powiedział, że nie wystawienie paragonu = nieodprowadzenie VAT-u ?
Z tego co przejrzałem net na ten temat (nie jestem w żadnym stopniu ekspertem).
To przelew bankowy jesli jest odpowiednio opisany stanowi dowód zakupu (musi być wymienione co zostało kupione i kto jest sprzedawcą).
Ale nie jest się zwolnionym od odprowadzenia VAT-u. Po prostu nie musisz utrzymywać kasy fiskalnej czy też wypisywać paragonów na kartkach.
Jak macie takie duże wątpliwości to złóżcie donos. Niezależnie ile piszecie na forum nie wymyslicie jak to jest bo żaden z nas nie jest (raczej) biegły w księgowość-fu.
A tam jest za wiele zakrętów, zaułków i czarnych dziur żebyśmy my malutcy się wypowiadali.

Kenshinio- ja nic nie napisalem o kupowaniu w sklepie stacjonarnym z innego miasta, ja napisalem tylko i wylacznie stacjonarne sklepy vs mgla...
Moja czesc z vana zwiazana jest z tym tylko ze po prostu nie mowie sobie rzeczy "z czapy" - bo ja chcialem tez aby ceny w krakowie byly jak najblizsze mgle, niestety odbilo sie wlasnie o retownosc - nizej juz nie bardzo sie da zejsc (w takich warunkach jakich obecnie funkcjonuje sklep).
Na szczescie wszyscy krakowiacy aktywnie grajacy wspieraja vanaheim i chwala im za to- my patrzymy na troche wyzsze ceny jako na oplate za uzytkowanie stolow.