Temat konwersji / proxów/ FPA vs legalne wymogi PP

zawsze marchewka jest lepsza od kazdego kija nie wazne jak krotkiego. Tylko ze niestety wracamy po raz nty do tej dyskusji na przestrzeni n lat i efektow brak, mimo roznych marchewek lepszych czy gorszych.
Doswiadczenie mowi ze skoro nikt nie chce marchewki to trzeba siegnac po kij.

Nom a czy nie lepszym rozwiązaniem było by tutaj nie nagradzanie 'najlepiej' pomalowanej armii, tylko po prostu nagroda losowa rozlosowywana tylko spośród osób posiadających FPA ?
Ice robił już coś takiego na turniejach w BB - osoby z FPA - tańsza wejściówka i nagroda losowa, losowana tylko w tym gronie.
Może takie podejście plus informacja od razu w ogłoszeniu masterowym, że takowa będzie zachęciło by bardziej ludzi. Plus znika podejście 'nie pomaluje bo i tak maluję brzydko i nie wygram...'
Kiedy nagroda jest losowana spośród puli graczy z FPA, to każdy z nich ma takie same szanse na wygraną.
Wczesna informacja może by wtedy skłoniła kogoś żeby przysiadł do swoich modeli.

Tansza wejsciowka jest spoko. Np te 15 pln roznicy

No ale to nie mzoe byc dyskwalifkująca kara poza tym 7 turniejów i juz jest stówka, to jakby ktos Ci placil za to, ze malujesz sobie pacyny - nie fajnie?

Akurat jeśli idzie o mastery, to chyba bardziej motywująca była by jakaś konkretniejsza, losowa nagroda.
Może było by też do przemyślenia, o ile nadal kontynuowane będą nagrody za ligę, żeby ogarnąć nagrody dla 2-3 osób które, przykładowo zagrały 50% turniejów zaliczanych do Ligii armią FPA - patrząc na tegoroczne nagrody mogło by to podziałać motywująco.
Tyle jeśli idzie o tą 'marchewkę'.

Co zaś się tyczy tego yarowego 'kija', to może warto by pomyśleć żeby organizatorzy bardziej przestrzegali na lokalach tego zapisu, który chyba pojawia się już niemal w każdym ogłoszeniu turniejowym - modele sklejone, front arci namalowane etc.
Bo z tego co pamiętam sprawa grania kadłubkami, figurkami trzymającymi się podstawek na słowo honoru, front arcami prowadzonymi wzdłuż wirtualnej linii ramion itp. nie była aż tak rzadka - niemniej przez rok nie grałem, a na turnieju nie bylem jeszcze dłużej - może się to zmieniło
Tak, czy inaczej, jeżeli taki wkład gracza w przygotowanie figurek do gry i przy okazji w poszanowanie innych graczy jest zbyt wielki, to chyba nie powinien on być do turnieju dopuszczony.
I powinno to być egzekwowane.

Rozlosowywanie jednej bardziej wartościowej lub kilku mniejszych losówek wśród graczy którzy grają spójnymi, dobrze wyglądającymi armiami to bardzo dobry pomysł.
Na koniec sezonu można też zrobić konkurs na najładniejszą armie danego sezonu lub coś podobnego.

Fajne pomysly

Prosze tylko spojrzec na srodowisko GB czy Malifo jakos oni maja motywacje byvmalowac

I 10-15 modeli na krzyż do pomalowania...