Re: Polityka GW, taka ciekawostka.
Napisane: środa, 16 października 2013, 12:04
Witam, nazywam się Sebastian i grałem w warhammera przez 13 lat. Teraz już jestem czysty.
- Czeeeśc Sebaaastian.
To tak a'la klub kaca i żalu po GW.
PP wygrywa także systemem samym w sobie i frajdą jaką sprawia granie w to co stworzyli.
Gra nie sprowadza sie do pobieżnej oceny ilości Cataphractii/Bastionów/Stormblades czy czego tam potrzebnych do zakostkowania przeciwnika na śmierć (przy jednoczesnym zanudzeniu).
Taktyka, zasady, ciekawy świat (oby ciągle dalej rozwijany) wygrają z głupiejącym z edycji na edycję uniwersum GW które swoją "mroczność" gdzieś dawno puściło kantem cyganom na bazarze.
Na pohybel. Płakać nie będę.
- Czeeeśc Sebaaastian.
To tak a'la klub kaca i żalu po GW.
PP wygrywa także systemem samym w sobie i frajdą jaką sprawia granie w to co stworzyli.
Gra nie sprowadza sie do pobieżnej oceny ilości Cataphractii/Bastionów/Stormblades czy czego tam potrzebnych do zakostkowania przeciwnika na śmierć (przy jednoczesnym zanudzeniu).
Taktyka, zasady, ciekawy świat (oby ciągle dalej rozwijany) wygrają z głupiejącym z edycji na edycję uniwersum GW które swoją "mroczność" gdzieś dawno puściło kantem cyganom na bazarze.
Na pohybel. Płakać nie będę.