WARMACHINA

Dlaczego nie na nasz rynek? Niewiele się różnią od colossali.

Różnica taka, że PP nie oferuje sprzedaży colosalli w pakietach po 5

Wiem, że GW bash jest popularny, ale wyśmiewanie ich za promocje to przesada. Każdy może sobie pojedyncze kupić.

A we fluffie istnieją przynajmniej od drugiej edycji Epica, czyli 1989 roku.

wydaje sie, ale to GW wiec nikt sie nie dziwi.

Obejrzyjcie wypowiedz Matta z MWG , jest tam wiele o strategi GW calkiem logicznie i z dystansem:

http://www.youtube.com/watch?v=tY0g2EtPwmE

Obejrzałem całe, nic ciekawego nie wnosi, tak naprawdę (przynajmniej dla mnie, ale ja tam śledzę cały temat na bieżąco).

Zdecydowanie jednak podoba mi się to, co mówi na końcu : GW dzięki swojej polityce zachęca takie firmy jak MWG czy BoW do promocji konkurencji. Bardzo chętnie zobaczę efekty długoterminowe takiego podejścia.

GW już w wyraźny sposób zmieniło politykę wydawniczą - częstsze wydawanie mniejszej ilości nowości jest dobrym pomysłem. Battl stoi nieco w miejscu (mimo świetnych dwarfów) a w 40k widać wyraźną zachętę do apokalipsy. Niestety GW ma jeden moim zdaniem znaczący problem: zasady, bo w tej chwili 40k ogranicza się niestety do "wymuś większą ilość savów albo miej tyle woundów, że nie zapestkują*", a jeżeli plotki dotyczące uproszczenia zasad 9 edycji wfb się potwierdzą to nawet towarzysko w battla nie będzie po kiego grzybka grać.

A co do samych imperial knightów - modele świetne i w apokalipsie miodnie się zapowiadają (kto grał na 5k+ głownie piechotą zrozumie).


*ostatnio widziałem bitwę na 3k tau vs demony - kurwać loteria jak w totolotku, może niezbyt dobre zestawienie do budowania opinii bo naporówka vs gunline ale to było takie płaskie, suche i smętne widowisko.

szczerze tak popatrzyalem na te modele i mnie nie urzekly jakos mega, nie sa to tytany i jednak tutaj mial bym ale zeby dac tyle hajsu na te modele

gracze battla są jak narkomani... nawet jeśli 9 ed będzie gówniana to odejdzie moze znowu z 10% z czego 5% tak naprawdę przerzuci sie na inny system, ci co grali oporowo będa grac dalej ci co grali po domach beda grać dalej po domach i tyle.

Zachecaja do Apokalipsy bo wiecej figurek sprzedadza!!!

Nie lepiej zagrac wielkie bitwy w Flames of War albo Epic Armageddon.

@Adije - zgadzam się

40k w obecnym stanie jest dla mnie niegrywalne (a szkoda bo grałem od 2 edycji - i zamiłowanie do przerysowanego grimdarkowego klimatu silnym we mnie jest)

Do epica cały czas mam sporą armie orków kilku współdinozaurów też ma armie. Zabawa jest przednia nie ukrywam że nie ma niczego lepszego niż suppa liftta droppa rzucająca lemanem w baneblade'a.

Gdzieś w czeluściach interneta natknąłem się jakiś czas temu na plotkę o nowej edycji epica (wszak GW z potencjałem specialist games coś powinno zrobić)
http://natfka.blogspot.com/2013/09/epic ... 4-and.html