Nieno szlak mnie trafi....
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Ogolnie chodzi oto , ze mam problem ze sklejaniem metalowych modeli ;[ Niewiem , moze to dlatego ze jest przyzwyczajony do klejenia piechoty plastikowej GW ... Przez ostanie 2 godziny proboje przykleic 10 bane knightow do podstawek , i zaraz dostane szalu . Uzywam kropelki ale poprostu to jest jakas masakra, poprostu niechce mi sie tych figurek ruszac bo wiem ze ktoregos zaleje klejem , a 10 bane knightow na drzewie nie rosnie ;[ jestem strasznie wkurzony i mam ochote wywalic wszystkie figsy do machiny do smieci . Jakies rady?
Re: Nieno szlak mnie trafi....
Po pierwsze się uspokój 10 BaneK to spory wydatek, a wywalić przez okno łatwo.
Po drugie niecierpię Kropelki. Ten klej klei świetnie tylko palce i (podobno) powieki. Do podstawek przytwierdzam takie oporniki pinując (jednym grubym pinem, na środku obrysu modelu) i klejąc na klej dwuskładnikowy pięciominutowy. Pattex robi coś takiego i można kupić np. w Kauflandzie albo we wszelkich narzędziowniach/budowlarniach.
To jak złapie to nie ma bata!
Moje BK latały już ze stolu, zona raz zamaszycie zdejmowała moją torbę z fotela (otwartą) i musiałem niektórych wyciągać spod wyra, czasem się ugniatali niemiłosiernie... ale wszystko przetrwali!
Po drugie niecierpię Kropelki. Ten klej klei świetnie tylko palce i (podobno) powieki. Do podstawek przytwierdzam takie oporniki pinując (jednym grubym pinem, na środku obrysu modelu) i klejąc na klej dwuskładnikowy pięciominutowy. Pattex robi coś takiego i można kupić np. w Kauflandzie albo we wszelkich narzędziowniach/budowlarniach.
To jak złapie to nie ma bata!
Moje BK latały już ze stolu, zona raz zamaszycie zdejmowała moją torbę z fotela (otwartą) i musiałem niektórych wyciągać spod wyra, czasem się ugniatali niemiłosiernie... ale wszystko przetrwali!
Re: Nieno szlak mnie trafi....
po pierwsze wyszoruj modele porządnie w gorącej wodzie i płynie do garów, Metalowe modele się pinuje dodatkowo polecam poxipol
Posty: 3945
Dołączył(a): środa, 20 lutego 2013, 13:37
Lokalizacja: Warszawa
Frakcja: Legion of Everblight
Re: Nieno szlak mnie trafi....
Jak dobrze spinujesz modele, to a) nie musisz używać poxipolu, ani innych mocnych, ale długo schnących klejów i b) nawet jak używasz poxipolu, to elementy trzymają Ci się na pinach i masz ułatwione zadanie.
Nie używaj kropelki (a już broń Pan Buh przy plastikach). Ja używam Pattex'u - szybko schnie, całkiem mocno (jak na szybko schnący klej) łączy i kosztuje grosze w Tesco.
Nie używaj kropelki (a już broń Pan Buh przy plastikach). Ja używam Pattex'u - szybko schnie, całkiem mocno (jak na szybko schnący klej) łączy i kosztuje grosze w Tesco.
Re: Nieno szlak mnie trafi....
A jeśli wolno się wtrącić to jak już z Pattexu cyjanoakrylowe to najlepiej upolować Power Żel - siada tam gdzie chcesz i się nie rozpływa po figurce.
Posty: 140
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 13:16
Lokalizacja: Częstochowa
Frakcja: Retribution of Scyrah
Re: Nieno szlak mnie trafi....
Ja też miałem problemy z Kropelką, ale w sumie używam tego kleju już tak długo że nauczyłem się radzić z jego wadami. Nie chcę powtarzać porad które napisali inni o pinowaniu i myciu modelu (w tym także podstawki, a jest to dosyć ważne), więc napiszę o tym o czym nikt jeszcze nie wspomniał: Kropelka wbrew reklamie nie łapie w 10 sekund, nawet jeśli masz bardzo dokładnie dopasowane klejone powierzchnie, jest to raczej jakieś 25-30 sekund, po których części bardzo delikatnie się już trzymają i wtedy należy odstawić delikatnie model na jakieś 2-3h (ja to nawet na prawie całą dobę odstawiam). Kleju należy też dać troszkę więcej, bo wysychając "zasysa się" więc nawet jeśli początkowo wygląda na nadmiar, to po wyschnięciu jest okej. To tyle jeśli chciałbyś jeszcze kiedyś próbować z Kropelką, ale ja też nie uważam go za najlepszy klej, gdyby nie kiepski dozownik to używałbym Superglu
Re: Nieno szlak mnie trafi....
a i dodam jeszcze że bardzo ważne jest zmatowienie powierzchni metalowej a plastikowej poszarpaniu wtedy klej trzyma się karbów i zazębia a nie gładkiej powierzchni
Re: Nieno szlak mnie trafi....
a czym to robisz?
Posty: 1145
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Frakcja: Mercenaries
Re: Nieno szlak mnie trafi....
A ja tam akurat po przerobieniu wszystkich cyjanocostam dostepnych w carefurze to toleruje tylko kropelke.
Re: Nieno szlak mnie trafi....
no ja też bo ma w miarę spoko dozownik i nie wylewa się z niej, ale chyba ten klej przetestuję bo mi się trochę mimo pinów sypią modele
Re: Nieno szlak mnie trafi....
gift nożyk modelarski/pilnik
Posty: 3027
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 23:58
Lokalizacja: Kraków
Frakcja: Circle Orboros
Re: Nieno szlak mnie trafi....
ja tez uzywam Pattexa i nie narzekam. Nie jestem tez ortodoksem ktory myje figurki (WTF?), a pinuje tylko jak widze ze ni ch... nie chwyci na sam klej.
Posty: 740
Dołączył(a): wtorek, 19 lutego 2013, 11:44
Lokalizacja: Dębica/ Warszawa
Frakcja: Trollbloods
Re: Nieno szlak mnie trafi....
Piny, poxipol i ni uja nie ruszy
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości