Warhammer: Age of the Warmachine

http://www.belloflostsouls.net/2015/06/ ... lwave.html
Czytaliście plotki o nowym systemie Warhammera? Czy tylko mi się zdaje, że będzie podobny do WM/H?

Biorąc pod uwagę, że nie ma nastawienia na wycentrowanie armii wokół jednego głównego bohatera, tylko bardziej horda bohaterów + ew. unity to bardziej kojarzy mi się z Mordheimem - mam nadzieję, że to będzie jego rozwinięcie - bo sam Mordheim wymiata .

Sekwencja tury, jednorazowe zaklęcia, okrągłe podstawki, przeciętna armia ma liczyć 50 modeli itd.
Wycentrowanie armii będzie się odbywać na poziomie wyboru "Boga" który będzie mieć wpływ na całą armię.

Chodziło mi bardziej o to, że nie ma tak, że twój głowny bohater zginął i przegrałeś. Wybór boga to raczej coś na takim poziomie, jak wybór frakcji, coś co wpływa na całokształt twojej armii/bandy. Okrągłe podstawki to funkcjonują nawet i w Mordheimi (chociaż jak ktoś gra w WFB to raczej zostawia kwadraty), BloodBowlu i praktycznie każdym systemie bitewnym, ktory nie polega na ustawieniu w kwadraty armii i operowania całościowymi oddziałami.
Co do sekwencji tury to nie miałem czasu się aż tak wczytywać, zrobię to po pracy. Nie rozumiem jak jednorazowe zaklęcia przypominają WMH, chyba że odnosisz się do featow. Ale wtedy to bez sensu, bo tam WSZYSTKIE zaklęcia mają być jednorazowe i nie sądzę by mocą chociażby zbliżały się do feata.
Co do liczebności to jest napisane, że możesz mieć bandę bohaterów albo jechać motłochem, więc raczej przypomina mi to WMH na 15/25 pkt .
Niemniej podsumowując na prawdę jestem ciekaw, na 90% kupię starter i zobaczymy co dalej. Najwyżej będę miał bardzo fajne figsy do Mordheima (którego podobno mają wskrzeszać w Orku&Goblinie).

Najbardziej mi się podoba źródło newsa - "ktoś z forum z licznikiem postów 2".

Różniłoby się to od WM (np. w turze niby aktywujesz kolejno ale walka wręcz jest na koniec i wspólna), choć tak naprawdę to różne systemy są do siebie podobne, wiele wymyśleć się nie da - cośtam przesuwasz i rzucasz kostkami.
O popularności zadecyduje jak zwykle wygląd modeli, przyjemne w użyciu zasady i zaangażowanie producenta.

Ciężko teraz cokolwiek dywagować, plotki to plotki. Wygląda to póki co conajmniej dziwnie.

Poza mało w Polsce popularnym Kings of War, battle jest ostatnim bitewniakiem fantasy który używa formacji. To chyba raczej mocna strona tego systemu (jedna z naprawdę niewielu). Jeśli przejdą na skirmish - utopią, bo konkurencja jest zbyt mocna.

Czytam to to i jest zabawne. Podrecznik "jak zmieniać żeby nie zmienić". No i dodanie wszystkiemu nowych nazw żeby trademarki dało się ustanowić.

Jasif, jeśli nie spieprzą nowych zasad, to zaorzą konkurencję GW to nadal najlepsze żołnierzyki na świecie.

Konkurencja, z punktu widzenia konsumentów, jest tylko dobra Na pewno PP miałoby dodatkową motywację, żeby nie potknąć się gdzieś, jak np. z Bradigusem

GW to firma robiąca, jak sam piszesz, żołnierzyki... Zasady zawsze robili dziurawe i z parabolicznym power creepem. Jestem pewien, że nie zmienią nagle polityki firmy Jak pisze Wariat, robią to samo co zawsze, tylko zmieniają etykietki.

PP tworzy grę turniejową z rozbudowanym i supportowanym community, podczas gdy GW robi modele, które na opakowaniu mogłyby mieć napis "kup i w*pierdalaj", bo do tego sprowadza się ich polityka

#hejt #rozczarowanieGW #PPfanboy

Jasif, trochę źle interpretujesz co mówię, ale niech tak zostanie.

Natomiast w myśl tych spoilerów zniszczyli świat bo fabuła była duszna i nic nowego nie dało się zrobić. Zrobili nowy świat który tylko w drobnych punktach różni sie od poprzedniego ale można otrademarkować wszystkie elementy. Słabościa oldworlda było to że byli tam "lizardmeni", "elfy", "dwarfy". To stare fantasy robione w naiwnych czasach kiedy prawnicy nie ostrzyli zębów czytając publikacje konkurencji. I nie jest to jakiś ewenement i fanaberia GW, bo shitstormy o prawa autorskie ras i postaci to już praktycznie znak rozpoznawczy firm wydających materiał fantasy.
Natomiast to co powstaje nowe po katakliźmie jakoś specjalna świeżością nie pachnie. Jest kolejny pseudoeuropejski klimat, nazwy podobne, rasy takie same ale lekko zmienione. Brakuje tylko żeby powstała seria o Gotkerze i Fexilu .
Tak czy inaczej, nic jeszcze nie wiadomo, równie dobrze może to być bzdura, na co wskazuje nazwa panteonu skavenów (Triumvi-rats? Co za rozkoszna masakra).

http://natfka.blogspot.com/2015/06/an-i ... r.html?m=1

Zaczęło się

i druga część

Games Workshop ma niezwykły talent do tworzenia super systemów, które po jakimś czasie absolutnie niszczy.

Najpierw LotR, teraz WFB. Drogie GW, czekam na WH40k na trójkątnych podstawkach z zasadami "musisz wystawić w rozpisce modele co najmniej za 3000zł żeby była dopuszczona do turnieju".

Nom, szykujcie ligę na nowych graczy.