WARMACHINA

Yo,

Czy ktoś z was już kiedyś przygotowywał prezentację o WM&H na jakis pokaz?

Może ktoś mnie poratować pomysłami, spostrzeżeniami co warto opowiedzieć i przedstawić a co jest kompletnie nie ważne dla laika itp.


Grupa ludzi, której mamy jutro z drKozą zaprezentować WMkę to gracze planszówek.
Na pewno chciałbym opowiedzieć troszkę o samych grach figurkowo strategicznych 3min, troszczę o wydawcy PP samym świecie i poszczególnych frakcjach do 10min, wytłumaczyć podstawowe zależności w grze (modele maja przypisane swoje karty, używamy kości k6 itd) 10min, a potem zaprezentować pokazowa grę z tłumaczeniem co się dzieje do 15min. Na końcu chętnych zaprosić na demo gry

Ja z doświadczenia w prowadzeniu prezentacji wiem, że 45 min, to długo i większość się wynudzi, dodatkowo element najbardziej obciążający jest na końcu. Może opis frakcji sobie darować i powiedzieć bardzo zwięźle ogólnie o świecie? Przedstawić tylko warmachinę i wspomnieć na końcu o hordzie, żeby ogólnie to skrócić?

Jeżeli grali w planszówka to zasady ogarną, ja bym zwrócił uwagę ze zasadzało takich jest mało a te ważne sa na kartach. To z czym duzo graczy początkujących to poruszanie sie armia po stole, robią to niedbale itd. Weźcie coś wiecej niż same jacki bo to nie odzwierciedla tej gry zbytnio.

Wydaje mi się, że to dość porządny zestaw do zrobienia prezentacji. Można nadmienić mniej więcej główną w 2 słowach strategię grania danej frakcji, tak że po prostu gracze (w końcu planszówkowcy mniej więcej z reguły mają ogarnięte strategie rozgrywki) będą wiedzieli na co zwracać uwagę.

Coś w stylu:
Cygnar strzela,
Legion strzela,
W Orborosie hit and run
Cryx is cancer
W Trolach pancerz
W Skornie z pejczem stoi pan.
(rymowanie nie jest konieczne )

Jak dla mnie efekt wow robi zawsze tekst w stylu "wyobraź sobie wielkie bestie i mechy, które się rzucają, urywają ręce i depczą piechotę"
#brutality

Efekt robi ale gra to raczej słabo oddaje.

Z mojego doświadczenia najlepsze efekty tego typu gadki jest informacja że akcja gry jest w świecie steampunku I fantasy. Krótka charakterystyka świata WM, który oprócz swoich konfliktów politycznych/religijnych musi borykać się inwazją dzikich nacji takich jak kult druidów, imperium ludów pustyni, pomiotów smoka czy też prymitywnych trolli.

Miałem ostatnio podobny 'problem', było kilka osób które chciałby spróbować warmachine ale nie wiedziały co i jak. Tylko zamiast pokazu zrobiłem rozpiski na 15 pkt i po dosłownie 2 minutach wprowadzenia usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy grać, gdzie krok po kroku mówiłem im co mogą zrobić. Po pierwszych dwóch turach zakumali i było przyjemnie, nie było mowy o nudzeniu się.
Minus takiego sposobu to fakt że potrzebujesz jednej osoby do tłumaczenia na dwie grające, najlepiej wm vs wm i hordy vs hordy.

W kwestii wprowadzenia pominąłbym wydawcę, zamiast frakcji opisałbym tylko warmachine i czym się różni z hordami, wspomniałbym o scenariuszach i terenach i opisał z grubsza strukturę tury.