Przedstaw się!

MAXIMUS z tej strony. Mieszkam / pracuję w Gdańsku, często bywam w Warszawie.

Od kilku miesięcy gram w LORD OF THE RINGS, by GW.
Postanowiłem spróbować czegoś nowego, wybór padł na Warmachine

Lubię malować - zapraszam do mojego WIPa: http://www.mitril.pl/forum/viewtopic.php?t=12282
Jeszcze bardziej lubię jeździć na turnieje

Również się przywitam. W WM-kę ram od samego początku, ale jakoś w okolicy wyjścia MKII niestety czasu na hobby zabrakło i jakoś porzyciłem ten systemik. Obecnie zbieram siły i chęci aby powrócić do hobby i zastanawiam się jak wygląda obecnie scena WM-ki w Wawie. Czy są gracze, gdzie grają, czy można byłoby się z kimś umówić na mały sparing w celu przypomnienia sobie zasad i trochę poturlania kościami?
Osobiście gram Najemnikami, Mieszkam na Ursynowie więc jakby ktoś był chętny serdecznie zachęcam do odezwania się .

@Fenris - grywa się w Cytadeli na KEN'ie (teraz to się Twierdza nazywa). Ktoś jest tam praktycznie codziennie, w soboty często miejsca braknie Na podforum Warszawskim jest temat, w którym można sie umówić - chętnych na ogół nie brakuje.

W Warszawie na co dzień gramy w Twierdzy (dawna Cytadela). Zawsze znajdzie się ktoś do pogrania. Zapraszam na podforum Wawy

Dzięki za odpowiedź, stosowny post na podforum warszawskim napisany .

Witam, tu Sklep Gnom z Bielska-Białej. Ostatnio zaczęliśmy zajmować się Warmachine i Hordes, pierwsza paczka z figurkami do nas już przyszła, a w ciągu kilku następnych dni pojawi się już następna, a co za tym idzie na naszym sklepie będzie więcej produktów w atrakcyjnych cenach.
Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony www.gnom-sklep.pl

Witam.
Jestem Marcin, okolice Ostrowca Świętokrzyskiego. Mam zamiar dopiero zacząć grać z kolegą i tu mam takie pytanko, opłaca się kupić na początek battlebox dla 2 graczy? kolega chce grać khador'em a mi pom się w miarę podoba.

Imho się opłaca. Zawsze jakiś unit na początek będzie Co prawda z doświadczenia wiem, że szybko będziesz chciał wymienić ten PoM'owy, ale zawsze jest coś na start.

Witam mam na imię Michał jestem z tych samych okolic co Marcin - hoszin . Jesteśmy tu nowi system tez dopiero poznajemy . W tym miesiącu przymierzamy się do zakupu BattelBox-a ( chociaż osobiście mam wątpliwości co do niego ) i zaczniemy grać Więc pewnie pytań z naszej strony na tym forum będzie sporo bo nasze środowisko jest bardzo skromne i pozostaje nam tylko wiedza takich ludzi jak Wy . No ja liczę ze uda nam się znaleźć 1-2 osoby jeszcze do gry bo system zapowiada się ciekawie . Pozdrawiam .

Ja już niby byłem na starym forum ale nie wiem czy przenosiliście konta, więc niech będzie, że o sobie przypomnę.

Na imię mam Szymon, niemniej jednak zdecydowana większość zna mnie pod nickiem Necro. Bitewniakami i modelarstwem zajmuję się już mniej więcej od 16 lat, gram (mniej lub bardziej aktywnie) w praktycznie wszystkie dostępne na polskim rynku bitewniaki.

Główne miejsca mojej bytności to Nowy Sącz, Kraków oraz Poznań.

Pojawiałem się na poprzednim forum, ale na tyle rzadko, że pewnie powinienem się przedstawić jako ktoś nowy Mam na imię Szymon, bitewniakami zajmuję się mniej więcej 5-ty rok. Wciąż się miotam czy grać w WMH, czy nie - największy kontrargument: jestem z niedużego miasta Września (około 30 tys. mieszkańców), do Poznania kawałek mam i po prostu brakuje współgraczy.

Wracam do gry

Hura!

Cześć Wszystkich,
Jestem z Krakowa. Dawno temu grałem w WFB (czasy 6 edycji) potem przerzuciłem się na Hordy. Przez ostatnie 3 lata miałem długa przerwę w bitewniakach i malowaniu. Teraz powoli wracam do starych nałogów.
Gram Legionem.

Szalom!

Pisałem już nieco na tym forum, głównie w wątku z Khadorem, ale przedstawić się zapomniałem.

Jedni znają mnie pod ksywką Blade (wymyślił mi to mój anglojęzyczny szef, który miał problem z moim nazwiskiem), inni (głównie starzy znajomi z czasów liceum) pod ksywką Malarz. W bitewniaki gram od 8 lat, wcześniej był to głównie Warhammer 40 000 , gdzie prowadziłem jedyną moralnie słuszną stronę, czyli Chaos Space Marines (World Eaters póki jeszcze istnieli), ale że Games Workshop skutecznie zniechęcało mnie do grania od czasów czwartej edycji to w końcu dałem za wygraną i przeciągnąłem kilku znajomych na WM&H.

Obecnie jestem na etapie kładzenia podkładu na moich pierwszych Khadorskich jednostkach, a z wysp już leci do mnie horda ślepych smoczych pomiotów, czyli Legion of Everbright. Zasady znam na razie bardzo pobierznie, wraz ze znajomymi z pracy (Menoth, Cygnar i Cryx) dopiero obczajamy jak się w to gra.

Spotkać mnie można najczęściej w Warszawie, raz w czas pojawię się też pewnie w Poznaniu. W sklepach raczej nie grywam, preferuję raczej puby, kluby i domowe pola bitewne.

Mam nadzieję, że uda się stoczyć kilka fajnych bitew na stal i pazury w najbliższym czasie
Pozdrawiam.