@Torres: akurat grywam dość regularnie w zarówno w GB jak i WMkę (średnio 1-2 gry tygodniowo w każdy system nie licząc jednego dwóch turniejów miesięcznie), więc się troszkę wypowiem na temat balansu. Akurat WMka moim zdaniem robi zdecydowanie lepszą robotę niż GB patrząc na skalę obydwóch gier. W żadnej grze nie da się zrobić porządnego balansu, ale nie zmienia to faktu, że łatwiej byłoby go utrzymać w grze w której w drużynie znajduje się około 8-13 modeli. W przypadku GB sezon 4ty jest trochę strzałem w stopę na poziomie tego co było na początku MK3 WMki. Wyszły modele, które turniejowej gry prędko nie zobaczą oraz wyszły takie, które nie ma sensu nie brać (poza tym, że ktoś uważa, że są zbyt gięte i ich po prostu nie bierze
). Ja w przypadku WMki widzę powody dla których mógłbym nie chcieć wziąć Reclaimera lub Harby na turniej (tutaj bardzo fajne wyniki prezentował przez sporą część poprzedniego sezonu Heru grając np. Reznikiem2 z Deliverersami) nie brać Anamag do pary (np. coraz częściej widać parę Kallus1 z czymś zamiast giętej Anamag). W przypadku GB nie widzę powodu by nie brać Chaski, bo prawie za darmo robi więcej niż w alchemikach nie jeden typu z pełnym influencem.
SFG niestety robiąc 4ty sezon wyszło z dość zbalansowanej gry (na koniec sezonu prawie wszystkim dało się wygrać i nic nie było w opór gięte) do nowego tworu, który za pół roku będzie potrzebował erraty balansującej większość gry. I to nie są tylko moje odczucia, ale także wielu podcasterów (np. Strictly the Worst) myśli podobnie. Gra jest zabawna, lekka i prosta i daje możliwości kombinacji. Ja trochę sobie jeszcze w GB pogram i mam nadzieje, że naprawią troszkę błędów z początku sezonu. Na pewno jest im łatwiej niż w przypadku jednego z najbardziej rozbudowych systemów jakim jest WM. Nie zmienia to, że WMka bardzo dobrze sobie radzi i ilość baboli jest już naprawdę niewielka. Poprawa kilku niedziałających theme'ów spowoduje, że będą mieli jeszcze lepszy balans, który już teraz jest na poziomie, gdzie inne systemy mogą zazdrościć.
Jeżeli chodzi o Infinity to w momencie gdy się wciągałem to odniosłem wrażenie, że tam nagminny jest "błąd" wypominany PP - modele są kopiami innych z lekko pozmienianymi statami. Może to przez to, że zabierałem się za Nomadów, ale doszedłem do wniosków, że przez to że każdy robi wszystko tylko niektóre rzeczy ciut lepiej lub ciut gorzej to nie ma aż tak wielkiego znaczenia strategicznego jakiego typa wybierzesz, bo i tak nadal robisz wszystko. Są to uczucia sprzed trzech lat jak się zabieraliśmy za ten system, ale jakoś nie czułem żeby zasadami się czymś wybijał. Nowe modele mają bardzo ładne, ale sam system mnie nie przekonuje. Nie piszę, że jest słaby, bo za dużo nie grałem, ale po prostu mnie nie wciągnął
W sumie jak kogoś jarają inne systemy to ja im nie bronie się w nie bawić
Tylko trochę dziwne, że w czasach, gdzie wszyscy są zabiegani i nie mają na nic czasu ludzie spokojnie znajdują czas na negatywne angażowanie się w systemy, które już im się z jakiegoś powodu nie podobają
Z gier które grałem uważam, że WMka jest najlepsza i cały czas się rozwija w coraz to lepszym kierunku. Niestety robi to powoli, ale z drugiej strony nie ma się co dziwić jak przeznaczają na balans WM&H zdecydowanie więcej czasu aniżeli konkurencja, która się w tym czasie koncentruje na modelach